
Po miesiącach oczekiwań włączone zostało oświetlenie na terenie "Parku Glazja" na Jakubskim Przedmieściu w Toruniu.
Kilka dni temu na portalu "Oto Toruń" informowaliśmy Was o zniszczonych ławkach na terenie niedawno zrewitalizowanego za blisko 5 mln złotych "Parku Glazja", który znajduje się przy ul. Waryńskiego na Jakubskim Przedmieściu.
Okoliczni mieszkańcy zwracali uwagę na to, że po zmroku jest tam niebezpiecznie. - Od dłuższego czasu nie działają tu lampy, dlatego po zmroku lepiej omijać to miejsce - żalił się nam w poniedziałek pan Henryk.
To się już zmieniło. Miasto podpisało włąśnie umowę z Energą w sprawie oświetlenia, które ma teraz działać codziennie między 17:00 a 23:00.
- Jednocześnie Biuro Ogrodnika Miejskiego przygotowuje kompleksową informację dotyczącą zauważalnego procederu dewastacji infrastruktury na terenach parków miejskich, w tym tych, które w zeszłym roku zostały gruntownie zmodernizowane - mówi wiceprezydent Torunia Paweł Gulewski.
Chodzi nie tylko o "Park Glazja", ale także "Park Tysiąclecia" i tereny zielone wokół "Stawu Kapitana" na osiedlu JAR.
- Wstępnie mogę powiedzieć, że proces niszczenia elementów małej infrastruktury jest znaczący. W tym tygodniu odbędzie się ponowna inwentaryzacja miejsc, w których odnotowaliśmy zniszczenia lub otrzymaliśmy o nich informacje - dodaje wiceprezydent Torunia.
Warto dodać, że wczoraj podczas intensywnych opadów śniegu "Park Glazja" w godzinach popołudniowo-wieczornych przeżywał prawdziwe oblężenie. Nie brakowało rodziców z dziećmi, którzy korzystali z uroków zimy.
(Redakcja)
fot. Oto Toruń
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Wszędzie w Toruniu już o 16ej jest ciemno jak w odbycie afroamerykanina. Bandyci mają raj, bo nawet psiarnia jest pochowana i patrolu nie uświadczysz.
Zauważyłem, że osiedle Jar, powoli staje się wizytówką Torunia. Można odnieść wrażenie, że to jest ta część miasta, którą władze miejskie chcą się chwalić, tak jak tow. E. Gierek szczycił się osiedlami z wielkiej płyty (Rubinkowo), tak teraz tow. M. Zaleski szczyci się osiedlem Jar, z tą różnicą że Rubinkowo oferowało mieszkania dla wszystkich, a na Jarze tylko dla wybranych, ale to już taka specyfika obecnych czasów i przemodelowania socjalizmu moskiewskiego na europejski.
Trzeba przyznać, że JAR jest postrzegany jako "pomnik Zaleskiego", ale też z drugiej strony tyle się tam buduje i inwestuje, bo wszystko powstaje od zera. Co do dostępności mieszkań dla wybranych, to się nie zgodzę. Szukałem mieszkania w całym Toruniu i na Jarze było najtaniej, nawet dwa razy taniej niż na Lubickiej. Ceny wzrosły wszędzie, ale też wiadomo, że oferty są różne i jak ktoś chce coś "wypasionego" to i zapłaci u jednego dewelopera 8 tyś za m2... Popyt robi swoje... Tak jest wszędzie, to już kwestia rozwarstwienia w majętności społeczeństwa i dostępności kredytów, choć więcej w Polsce ludzi kupuje mieszkania za gotówkę.
Super, ładny zadbany park w pobliżu cmentarz jedynie brak toalety publicznej.