Jacek Ciesielski - stworzył w Toruniu firmę, która nie jest nastawiona tylko na zysk

- Zysk to jest największy problem. Firmy, które są skupione na zysku, dość szybko się zamykają. To efekt gry skończonej - mówi w audycji Taki jest biznes w Radiu Toruń założyciel i kreator marki Onsen z Torunia Jacek Ciesielski. Zapraszamy do wysłuchania programu.

Tomasz Kaczyński: Witamy serdecznie w kolejnym odcinku programu „Taki jest biznes w Toruniu”. Otwarta gra i Jacek Ciesielski, firma Onsen. To dzisiaj kolejne pytanie związane z działalnością biznesową. Pytanie, co jeśli nie zysk? I nie tylko zysk, no bo zysk jest oczywisty. Jeżeli ktoś zaczyna działalność biznesową, to zaczyna ją dla zysku. Kontynuuje dla zysku, ale pewnie nie tylko dla zysku… jeżeli ma przetrwać. 

Jacek Ciesielski: Znaczy, to jest ten największy problem. Tak, ten zysk, bo jeżeli sprawdzimy sobie w różnego typu informatorach, raportach, głównie na rynku amerykańskim, to wszystkie firmy, które skupione były tylko na zysku, one dość szybko się zamykają, tak. Czyli zysk, można powiedzieć, że to jest taki efekt gry skończonej. Ustalamy sobie jakiś zysk co roku, osiągamy go i w pewnym momencie ta ekipa zaczyna się wypalać, morale zaczyna spadać, zysk jest osiągany lub nieosiągany, często wtedy firmy proszą pracowników o pomoc, czyli jak dacie nam kasy, to my znajdziemy inwestora, wejdziemy na giełdę i wy wtedy zarobicie i znam wiele takich przypadków ze Stanów, gdzie moi znajomi w swojej firmie wrzucili te pieniądze i później firma upadła.

Tomasz Kaczyński: Jako pracownicy firmy?

Jacek Ciesielski: Tak, jako pracownicy firmy.

Tomasz Kaczyński: A, czyli zainwestowali we własną firmę, to co jakąś spółdzielnię czy też akcje?

Jacek Ciesielski: Nie, to są to są firmy, które są w formie właśnie spółek z ograniczoną odpowiedzialnością i pracownicy dostają tam akcje i w momencie, kiedy ci pracownicy te firmy tworzą, to wydaje się, że wszystko jest okej. Dopiero jak się z boku spojrzy widać, że coś jest nie tak i tylko w sumie gra nieskończona, czyli firmy, które nie są nastawione na zysk, gwarantuje to, że ta firma będzie jechała w nieskończoność, ponieważ będzie jakaś słuszna sprawa. 

Tomasz Kaczyński: Jaka na przykład?

Jacek Ciesielski: W naszym przypadku to jest edukowanie klientów. My wiemy, że ich nigdy wszystkich nie wyedukujemy, więc beneficjentem naszej słusznej sprawy są klienci, którzy będą świadomie podejmowali decyzje. I teraz nasze 80 proc. zaangażowania w firmie, to idzie tak naprawdę o wyedukowanie klienta i to jest ta słuszna sprawa, tak. Ona zawsze jest bardzo trudna, jest nieosiągalna. Zawsze beneficjentem będzie człowiek i zmiana tego człowieka, bo tak naprawdę, jeżeli on będzie wyedukowany, to on informując swoich znajomych, będzie zmieniał status quo. Nie będą szli ludzie, tak jak teraz idą i w ciemno wierzą sprzedawcy materaców, tylko po prostu wejdą do sklepu i sobie pomyślą: Jaki materac dwustronny? Jaki materac strefowy? Jaki materac z pianki x,y, my chcemy konkretną nazwę! Czemu pianka VISCO jest u góry? Oni po prostu są u nas, na naszych stronach czy to blogowych, czy na YouTube wyedukowani. Dzisiaj przyszli…

Tomasz Kaczyński: Ilu jest teraz takich klientów na przykład u was? Jaka to jest grupa duża?

Jacek Ciesielski: Znaczy, to jest trudno określić. Na przykład my widzimy ile mamy wejść na bloga, ile mamy wejść na YouTube. To są setki tysięcy ludzi, tak? I teraz oni oczywiście nie wszyscy od razu kupują, bo to są ludzie, którzy są w trakcie procesu - oni szukają, oni wchodzą. Na przykład “Jaki ma teraz wybrać?” U nas ten film obejrzało 50 000 ludzi, ale na innych stronach dużo mniej. Ponieważ tam są filmiki 20 lub 30-sekundowe, bo klient nie wysłucha więcej. Nieprawda. My mamy filmy 10, 20 - minutowe, godzinne mamy filmy, które obejrzało na przykład 15 000 osób w ostatnich 6 miesiącach. Czyli są ludzie, którzy chcą być bezpieczni, chcą mieć świadomy wybór, są po Politechnikach, są jacyś techniczni, są kobiety, które po prostu wszystko sprawdzają. Krem? No to sprawdzę też materac. Posłucham, Obejrzę. I to jest o tyle takie ciekawe, że takich firm jak nasza, ja spotykam się z wieloma dziennikarzami, z przedsiębiorcami i niektórzy nawet mówią, że tacy są, ale w rzeczywistości tacy nie są. Bo jeżeli ja wchodzę do znajomego i on mówi, że on to robi, a klient wychodzi, a on mówi: a to taki owaki przyszedł i nic nie kupił. To znaczy, że on nie chciał tego klienta tak naprawdę obsłużyć dobrze. On nie czuł, że on ma jakąś słuszną sprawę do przekazania mu, że stary, ja ciebie wyedukuję albo nie wiem, nauczę cię czegoś, albo zapewnię ci… prawnik, tak, na przykład będzie jakiś prawnik specjalizujący się w prawie autorskim i jeżeli on będzie na każdą minutę wystawiał fakturę, no to on nie będzie miał lojalnego klienta, nie będzie fair wobec niego, będzie po prostu szukał okazji, żeby od niego tę kasę wyciągnąć.

To tylko część naszego wywiadu. Całość możesz obejrzeć i wysłuchać poniżej.

***

Radio Toruń to nowe medium w naszym mieście. Tworzą go dziennikarze, którzy pracują dla portalu internetowego ototorun.pl. Redaktorem naczelnym stacji został Tomasz Kaczyński. Radia Toruń można słuchać za pośrednictwem cyfrowych odbiorników DAB + oraz przez ototorun.pl - w wersji desktopowej oraz mobilnej lub przez Radio HOST - TUTAJ.

Redakcja Radia Toruń znajduje się w tym samym lokalu, co redakcja ototorun.pl, czyli w wieżowcu przy Szosie Chełmińskiej 26, a konkretnie na dziewiątym piętrze.

Aplikacja ototorun.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Źródło: Firma ONSEN Aktualizacja: 14/10/2024 20:00

Wróć do