
- Uważam, że powinniśmy próbować podjąć walkę, rywalizację o to, żeby być miastem trochę większym. Jakie są możliwości Torunia? Ja twierdzę, że bez większego uszczerbku moglibyśmy w Toruniu przygotować obszary, a następnie realizacje związane z zabudową usługową, przemysłową, biurową czy mieszkaniową dla potencjału 250, może nawet 300 tysięcy mieszkańców. Oczywiście mam też świadomość, jakie są w tej chwili trendy demograficzne i wygląda to niebezpiecznie wręcz, no bo musimy mieć świadomość, że te trendy negatywne, czyli zmniejszanie się ilości mieszkańców dotyczą, wszystkich miast, może poza Warszawą, może poza Gdańskiem i o dziwo Rzeszowem - mówi w audycji Gość Radia Toruń Henryk Dulanowski, prezes Izby Przemysłowo-Handlowej.
Tomasz Kaczyński: Dzień dobry, dziś naszym gościem jest prezes Izby przemysłowo-handlowej w Toruniu i jednocześnie przewodniczący Toruńskiej Rady Biznesu pan Henryk Dulanowski. Dzień dobry.
Henryk Dulanowski: Dzień dobry, witam państwa.
Tomasz Kaczyński: Panie prezesie, może zacznę od Firmy Przyszłości, bo to wydarzenie, które całkiem niedawno odbyło się w naszym mieście, po raz siódmy, siódma edycja tej konferencji. Takie krótkie podsumowanie, bo pewnie już takie robiliście sobie w Izbie Przemysłowo - Handlowej, to jest bardzo ważne przedsięwzięcie dla toruńskiego IPH. Jak było w tym roku, zgodnie z oczekiwania?
Henryk Dulanowski: Myślę, że tak. To już tak, jak tutaj pan wspomniał któraś z kolei edycja i nabieramy doświadczenia, analizujemy poprzednie, staramy się je dopasowywać i poprawiać.
Tomasz Kaczyński: Poprawiacie, ona jednak ulega rzeczywiście jakimś modyfikacją cała ta konferencja, ale jedno się nie zmienia, to jest spotkanie lokalnego biznesu. Czy tak samo chętnie toruński biznes przyszedł w tym roku na to spotkanie, jak w poprzednich latach? Miał jakieś uwagi w ogóle do tej konferencji? Bo to dla was ważne.
Henryk Dulanowski: Sądzę, że frekwencja była bardzo dobra w tym roku, pełna sala, natomiast my po każdej konferencji przeprowadzamy ankietowanie uczestników, weryfikujemy, co im odpowiadało, który z prelegentów budził największe zainteresowanie, cieszył się powodzeniem i w oparciu o te sygnały przygotowujemy kolejną edycję, uwzględniając głosy uczestników.
Tomasz Kaczyński: Czyli będzie ósma edycja Firmy Przyszłości, czyli za rok możemy się spodziewać, to dobrze. To teraz o tym, co wydarzyło się w ostatni piątek, bo to było spotkanie też bardzo ważne, też dla Pana osobiście i dla Izby Przemysłowo - Handlowej, bo Pan również jako prezes Izby przemysłowo-handlowej został powołany na przewodniczącego Toruńskiej Rady Biznesu. Może przypomnijmy skład tej Rady. Poza Panem Henrykiem Dulanowskim, kto jeszcze jest w radzie?
Henryk Dulanowski: Chciałbym tutaj skorygować, to jest Rada Rozwoju przy prezydencie miasta Torunia.
Tomasz Kaczyński: Rada Rozwoju, przepraszam.
Henryk Dulanowski: I ma służyć pomocą, inspiracją, pomysłami prezydentowi. Natomiast tak, nas proszono o to, żebyśmy pewną pulę propozycji, nazwisk, które byłyby predestynowane do zasiadania, w tym do wsparcia, zgłosili. Zrobiliśmy to. Ze środowiska biznesu, można powiedzieć, że 2/3 składu to jest to środowisko, które na różnych forach, w różnych formach wykazywało pewną aktywność. Dużą rolę odgrywa też w radzie rozwoju, no nazwałbym to ekipa, która wywodzi się ze świata nauki, w tym trzy osoby z grona bydgoskiego, uczelni bydgoskich. Również z naszego Uniwersytetu Merito, oczywiście z UMK, są to osoby albo z władz albo uczelni albo wskazane przez odpowiednie gremia tych uczelni, to świadczy też o tym, że sferę nauki widzimy jako istotny komponent tego, o czym będziemy rozmawiali w trakcie posiedzenia.
To tylko część naszego wywiadu. Całość możesz obejrzeć i wysłuchać poniżej.
***
Radio Toruń to nowe medium w naszym mieście. Tworzą go dziennikarze, którzy pracują dla portalu internetowego ototorun.pl. Redaktorem naczelnym stacji został Tomasz Kaczyński. Radia Toruń można słuchać za pośrednictwem cyfrowych odbiorników DAB + oraz przez ototorun.pl - w wersji desktopowej oraz mobilnej lub przez Radio HOST - TUTAJ.
Redakcja Radia Toruń znajduje się w tym samym lokalu, co redakcja ototorun.pl, czyli w wieżowcu przy Szosie Chełmińskiej 26, a konkretnie na dziewiątym piętrze.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ma rację. W pełni popieram i zakładam, że większość mieszkańców też taki punkt widzenia. Widać dzisiaj w Polsce, że większe miasta mają większe możliwości, a ludziom żyje się tam lepiej niż w zadupiach jakie planuje nam urządzić obecny prezydent, który nie ma własnego zdania ani wizji Torunia. Żadna większa firma nie będzie chciała inwestować w zadupiu, a studenci i młodzi stąd wyjadą. Demografia to nie jest trend każdego miasta bo w tych rozwijających się mieszkańców przybywa.
Dziwne, bo na RMT, podczas debaty nad cenami biletów, wskazano, że liczba mieszkańców Torunia, to 178 153 (stali+tymczasowi), więc coś się te dane nie zgadzają. W Bydgoszczy jest dużo imigrantów, więc prawdopodobnie liczba mieszkańców oscyluje w okolicach 360 tys.
Bydgoszcz się wyludnia bardzo mocno, podobnie jak Radom. W Toruniu mamy sołtysa zamiast prezydenta więc robi wieś zamiast rozwijać miasto.
Ale ludzie, skąd wziąć te 300 tysięcy... Odstawcie lepiej wódę. Żadne miasto w Polsce nie ma cienia szans na zwiększenie o połowę liczby mieszkańców przez następne kilkadziesiąt lat. Właściwie to zdecydowana większość miast nie ma szans na jakiekolwiek zwiększenie liczby mieszkańców i jest od dawna na minusie... A co dopiero prowincjonalizujący się pod nierządami sołtysa i jego żałosnych przydpasów Toruń.
Wystarczy stworzyć warunki do życia lepsze niż w innych miastach i masz sukces. PO łatwo jest zrzucać winę na wszystko dookoła i nie rządzić tylko rzucać hasłem demografia. Nie ma skutku bez przyczyny. Nie ma pracy, miasto się nie rozwija to ludzie uciekają.
A jak niby chcesz je stworzyć? To są mrzonki. Gospodarka w Polsce kuleje, uprawnienia samorządów w zakresie gospodarki są marginalne, a w dodatku sołtys nie zna się na niczym i tylko prowadzi dialog. Dajcie sobie spokój i wyjeżdżajcie póki można, szkoda życia na ten grajdoł.
Andzia - Bydgoszcz rozlewa się na powiat bydgoski, toruński i nakielski. Poznań też się wyludnia bardzo szybko, ale sama aglomeracja rośnie. Czy Poznań to też Radom? Bydgoszcz przyciąga imigrantów można zobaczyć statystykach - ZUS/WUP. Dzietność jest niska, więc można jedynie rosnąć przez migrację - wewnętrzną lub zewnętrzną. Bydgoszcz przyciąga dużo obcokrajowców.
Janie. Migranci wyjadą spowrotem jak się uspokoi a wtedy dalej Bydgoszcz będzie jednym z najszybciej wyludniających się miast. Obcokrajowcy w tym mieście to w zasadzie sami Ukraińcy.
Toruń się wyludnia i to żadna tajemnica ale są miasta, które jeszcze bardziej tracą mieszkańców. Te ok 170 tyś w Toruniu na pobyt stały to nie jest tak źle, większa ilość mieszkańców spowoduje bezrobocie i koki w mieście a fabryk i tak nie przybędzie bo koncerny borykają się z recesją.
To są jakieś mocarstwowe mrzonki. Realnie łatwo policzyć ilu ludzi mamy. To deklaracje śmieciowe na przykład. Można z dość dużym prawdopodobieństwem założyć, że liczba mieszkańców Torunia obecnie to około 175 tys. W 2005 roku to było około 202 tysiące. Jak powstrzymać ten trend? Wyjść z grajdoła. Zrobić nowoczesne, przyjazne biznesowi miasto. Sprawić, żeby zassani z prowincji studenci tu zostali, a nie, żeby po ukończeniu licencjatów wyjeżdżali na dalsze studia do Poznania, Gdańska, czy Warszawy. Co współcześnie może zatrzymać młodych w mieście i przyciągnąć nowych: dobre zarobki i relatywnie niższe, niż w Gdańsku, czy Poznaniu koszty życia i kupna mieszkania. Do tego "genius loci", czyli klimat miasta, który daje dumę z mieszkania w tym mieście. Do tego potrzeba odważnych decyzji władz. Współpraca miasta z UMK powinna dotyczyć bardziej wspólnej strategii zachęt dla studentów, aniżeli realizacji projektów uczonych na rzecz miasta.
Wandzia. Nie tylko Ukraińcy, a ta zasada dotyczy każdego z miast. To czy wyjadą, to zależy, jak ułożą sobie życie i czy będą mieli do czego wracać. Druga sprawa. Trendy się zmienią. Natomiast nadal nie wiem, czy Poznań, to też drugi Radom, bo wyludnia się szybciej niż Bydgoszcz.
Tak zgadza się, tylko będą to nowi mieszkańcy pochodzenia ukraińskiego, bo w końcu przecież o to nam wszystkim chodzi.
Przy cenach mieszkań jak w Warszawie, nikt nie chce mieszkać w Toruniu... Blokowiska stawiają (jak kretowista), wszędzie betonoza. Niech sobie urzednicy kupują te kawalerki po 300-400 tyś zł ????
Dlatego w Toruniu nie ma przyszłości dla młodych po za tym same gmachy co trzeba utrzymywać z podatków mieszkańców, miasto zadłużone.
Miasto z gulewskim się zwija mialobyc lepiej a jest gorzej tylko sadzi kwiatki potrzebujemy silnych bodźców rozwojowych droga s10 stoi tereny przemysłowe cisza brak nowych większych firm w Toruniu jest bardzo słabo tylko większe ośrodki w Polsce będą miały przyszłość
Megalomania na poziomie sołtysa Guleskiego.