
We wtorek (27 maja) doszło do uroczystej sesji Rady Miasta Torunia, która odbyła się w związku z 35-leciem odrodzenia samorządu. Przy tej okazji mieszkańcy wyrazili się swoje oburzenie w związku z budową wysokościowca na Winnicy.
Uroczysta sesja Rady Miasta Torunia rozpoczęła się o 12:00. Przed wejściem do Dworu Artusa torunianie przywitali wchodzących oficjeli i radnych, wyrażając swój sprzeciw wobec budowy wysokościowca. O tej inwestycji i towarzyszących jej kontrowersjach wielokrotnie pisaliśmy na ototorun.pl.
Mieszkańcy posiadali banery i tablice. - Stop dewastacji Winnicy - czytamy na jednej z nich. Protestujący wręczali również osobom wchodzącym do budynku ulotki, na których informowali m.in. o znaczeniu Winnicy dla ptaków i płazów oraz o swoich postulatach.
- Święto samorządu. Czasem samorząd podejmuje błędne decyzje. Według nas ta decyzja o zmianie planu i przeznaczeniu pod zabudowę deweloperską w dolinie rzeki, na terenach podmokłych i zagrożonych osuwiskami jest fatalną i przeciwko niej protestujemy. Liczymy, że samorządowcy się otrząsną i zmienią ten plan, bo już czterech radnych może taką inicjatywę podjąć, więc liczymy na to, że tak będzie - powiedział Mariusz Warachim z Fundacji Zielone Kujawy.
Społecznicy oczekują od magistratu podjęcia rozmów z inwestorem. - Niepotrzebnie miasto mówi o odszkodowaniach, bo być może można ich unikać, a po drugie wysokość odszkodować by ustalał sąd. Uważamy, że należy sprawę załatwić polubownie i rozpocząć mediacje z deweloperami. Apelujemy o podjęcie rozmów. A druga droga to zmiana planu. Bez tego nadal ta zabudowa będzie możliwa. Od roku są nową radą miasta i nic nie zrobili - mówiła Joanna Żuchowska ze Stowarzyszenia Wolna Winnica.
Prezydent Paweł Gulewski stoi na stanowisku, że nie ma możliwość zmiany decyzji m.in. z uwagi na ryzyko wysokich odszkodowań oraz zapisy w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego.
- Wielokrotnie informowałem, że część wschodnia Winnicy musi pozostać taka, jaką jest formalno-prawnie. Nie będę wychodził z inicjatywą o zmianę MPZP z uwagi na uwarunkowania formalno-prawne i duże ryzyko odszkodowań, na które gmina może być narażona. Na chwilę obecną nie mamy gruntów, które mogłyby stanowić alternatywę w tym zakresie. Chciałbym się skupić na tym, co się dzieje po stronie zachodniej, bo mamy tam proces konsultacji społecznych i to też wymaga od nas zaangażowania. Rozumiem zdenerwowanie po stronie społeczników, ale tej decyzji poprzedniej rady miasta i poprzedniego prezydenta nie będę zmieniał i o tym uczciwie informowałem - powiedział Paweł Gulewski.
Wchodząc do Dworu Artusa prezydent Paweł Gulewski krótko porozmawiał z protestującymi. Zapowiedział tam, że porozmawia z właścicielem terenu. - Jak się ukonstytuuje decyzja o pozwoleniu na budowę, to pierwsze co zrobię, to zaproszę pana właściciela na rozmowę o sposobie prowadzenia działań inwestycyjnych i jak jeszcze zagospodarowywać ten teren. Nic więcej nie mogę dla was zrobić. Na chwilę obecną nie mamy innych ziemi.
Ciekawe słowa wypowiedział goszczący na sesji dyrektor Wydziału Środowiska i Ekologii Marcin Urbański. - To są kwestie planowania przestrzennego miasta. Nie ja projektuję zieleń, tylko gospodaruję zielenią, która jest przeznaczona. Podjęte zostały decyzje. Gdybym ten temat pojawił się teraz , to myślę, że Wydział Środowiska i Ekologii by oponował - powiedział Marcin Urbański w rozmowie z dziennikarzem Jackiem Kiełpińskim.
Warto podkreślić, że zmiany w MPZP nie były wprowadzane, gdy Marcin Urbański stał na czele WSiE
Mieszkańcy zdecydowali się udać do Sali Wielkiej Dworu Artusa, w której doszło do sesji. Protestujący nie zostali wpuszczeni na uroczystość. Dlatego stanęli w drzwiach do pomieszczenia, gdzie po cichu prezentowali swoje wypisane na tablicach i banerach hasła. Po chwili powrócili na dół budynku.
W trakcie sesji wręczono srebrne medale „Za Zasługi dla Miasta Torunia” na wstędze, przyznane jednomyślnie przez Radę Miasta Torunia wybitnym postaciom toruńskiego życia samorządowego. Wyróżnienia otrzymali: Prezydent Miasta Torunia w latach 1998–2002 Wojciech Grochowski, Przewodniczący Rady Miasta Torunia poprzednich kadencji: Jan Adamiak, Józef Jaworski, Bogdan Major i Waldemar Przybyszewski oraz Radna Miasta Torunia siedmiu kadencji Danuta Zając.
Uroczysta sesja Rady Miasta organizowana jest w 35. rocznicę odrodzenia samorządu terytorialnego w naszym kraju. 27 maja 1990 r. odbyły się pierwsze w pełni wolne i demokratyczne wybory w Polsce po zakończeniu II wojny światowej – wybory do rad gmin.
Autor: Bartosz Fryckowski
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Obserwuj nas na Facebooku oraz Instagramie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Brawo Prezydent - klamka zapadła i tyle.Jak było tam wysypisko śmieci,krzaki,stare opony to nikomu nie przeszkadzało że żabki i inne chrząszcze mieszkają w takim''bałaganie".Teraz się grupka wrażliwców obudziła i robi ferment.Miasto się musi rozwijać,budować wysoko bo to daje prestiż miastu było nie było wojewódzkiemu.Jak chcecie niskich budynków i naturę dookoła to wyprowadźcie się na wieś - tam będziecie mieć terenów natura 2000 bez liku.Większość mieszkańców chce wysokich budynków , żeby miasto rosło w górę i się rozbudowywało i przyłączało inne miejscowości w granice miasta.Ludzie,nie można żyć tylko starówką i turystami.Tak mamy od lat i inne miasta dawno nam odjechały (Bydgoszcz,Rzeszów,Gdynia),bo wiedzą że miasto musi się rozwijać.
Panu deweloperowi dziękujemy już za wypowiedź i my także doradzamy: jeżeli chcesz chłopie stawiać takie maszkarony, jak ten na wizualizacji powyżej, to TY wyprowadź się do Warszawy, albo do innego Nowego Yorku i tam sobie buduj te ohydztwa!
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Widać że tylko kilka starych tetryków ma ból pupy, a 99% mieszkańców Torunia chce takich budynków i rozwoju miasta. Brawo prezydent. Jeśli budynek taki i inne powstaną, głosuje nadal za panem. Hejterom z tablicami broniącymi wysypiska w krzakach mówimy - wypad
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ha ha ha ilu mieszkańców? 10 ??? Tylu to sobie może protestować. Ta szopka pokazała jedynie, że mieszkańcy nie chcą śmieciowiska i krzaczorów, a wolą normalny wysoki budynek jak w innych miastach, gdzie rządzi prezydent z jajami
Budować i olać tych starców. Bez przesady. Banda tetryków i hejterów będzie blokowała budowy w mieście. Powinni być ukarani za blokowanie rozwoju miasta i wtargnięcie na obrady rady miasta. Normalny, młody prezydent chce żeby jego miasto się rozwijało, było jak największe i nowoczesne z nowymi miejscami pracy, mieszkaniami itd. Śmierdzące, zawalone śmieciami krzaki, a baba z dziadem próbują z kartonami blokować budowę.
Wszystkie miasta próbują budować coraz wyżej tworząc prestiż dla swojego miasta, a Toruń stanął w tyle jak jakiś Elbląg. Do boju prezydencie. Nie tylko ten, ale kilka takich wysokich budynków musi w Toruniu powstać i to jak najszybciej. Tych kilku hejterów i tak nie pójdzie na wybory za kilka lat bo będą łazić robić kupy z ratlerkami i blokować co się da.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Demokracja według Po, mieszkańcy którzy tam mieszkają mają takie same prawa jak tych co ich krytykują, durniu z Po odaj swój dom i spierdalaj na wysypisko śmieci tam każdego platformersa miejsce
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Na winnicy mieszkają setki ludzi ale widać na zdjęciach że tylko kilku osobom ten wieżowiec przeszkadza. Ciekawe ile ktoś im zapłacił za ten wstyd dzisiaj z kartonami. Dobrze że ich nie wpuszczono. Inni mieszkańcy Torunia chcą budowy i się nie utożsamiają z tą grupą
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Wybudują i będzie straszyć pustymi mieszkaniami .Nikt w takim wysokim wieżowcu nie kupi lokum .Dzisiaj to się liczą apartamenty w w 2lub3 piętrowcu z garażem podziemnym a nie jakimś komunistycznym klocu.
Komunistycznym klocem to jest twój niezbyt rozgarnięty umysł. W poważnych miastach buduje się w pip wieżowców po kilkanaście i więcej pięter i nie ma żadnych problemów z ich zbytem. Ceny mieszkań na najwyższych piętrach w nowych wysokich budynkach liczą się nieraz w milionach. A 2-3 piętra to peryferiach i nawet w takiej wiosce jak Toruń w centrum i pobliżu jest coraz więcej budynków 7-8 pięter.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Chrzanić chciwych developeruchöw i tych jelopöw, którzy uważają, ze wieżowiec w dolinie zalewowej to wyznacznik nowoczesności. Od tego jest centrum, wy małomiasteczkowe gląby, podniecone piętrami w gorę
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Brzydki ten kloc, deweloper jak wybuduje w tym miejscu zaliczy niezłą wtopę.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Zrobić referendum za odwołaniem prezia guli. Cały świat cofa decyzje o wysokiej zabudowie, a słoiki w Toruniu chcą dziadostwa dla Torunia. Jazda z wami na zmywarki, tam gdzie są wieżowce. Budujecie na piaskach i górach, nie na Winnicy.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.