
Toruńska spółka Henkell Freixenet Polska świętuje w tym roku jubileusz 35-lecia. Kontynuator tradycji VINPOL-u jest producentem i dystrybutorem popularnych alkoholi. Wśród marek są m.in. Mionetto, Gin Lubuski i wódka Dałkowski.
Chociaż nazwa może sugerować inaczej to Henkell Freixnet Polska to firma, która doskonale wpisała się w naszą toruńską gospodarkę. Spółka kontynuuje tradycje powstałego w 1990 roku VINPOL-u. Jednak historia przedsiębiorstwa sięga 1956 roku. Wówczas powstały Centralne Piwnice Win Importowanych, a Toruń stał się wiodącą składnicą win w kraju.
Alkohole CPWI były magazynowane w murach czterech toruńskich fortów. Produkcja, destylarnia i sala degustacyjna VINPOL-u po 1990 roku mieściły się w Forcie XV. Firma szybko stała się jedną z wiodących w branży win musujących, deserowych, gronowych oraz wermutów.
Kolejny kamień milowy w rozwoju firmy to rok 2001, gdy międzynarodowa grupa Henkell & Co. przejęła cały pakiet udziałów w toruńskiej spółce. Henkell & Co. posiada swoje spółki we Francji, na Węgrzech, w Czechach, Słowacji i Rumunii. Z kolei w 2018 roku grupa Henkell & Co. przejęła ponad 50 procent udziałów firmy Freixenet S.A. z Hiszpanii.
Pomimo upływu lat nazwa VINPOL nadal jest bardzo mocno osadzona w świadomości torunian. - My jakoś nie staramy się bardzo w szybkim tempie przekonać naszych klientów, doradców do nowej nazwy. Ta nowa nazwa jest pewnym procesem, grupa stała się większa. Staliśmy się częścią wielkiego koncertu. Jest to pewien standard nazewnictwa spółek i od pewnego czasu jesteśmy firmą pod nazwą Henkell Freixenet Polska - opowiada Tomasz Różański - dyrektor generalny, członek zarządu i dyrektor ds. finansów i controllingu w spółce.
Wśród marek należących do firmy należy wymienić m.in.: wina musujące Mionetto, Freixnet, Henkell, Rafaello i Sowietskoje Igristoje, wódkę Dalkowski, Gin Lubuski, nalewki Smaki Babuni, Grzaniec Gotycki. Mowa tu zatem o jednych z najpopularniejszych alkoholi na polskim rynku.
Cała grupa działa dziś na skalę globalną: obecna jest na rynkach 150 krajów na całym świecie, posiada spółki zależne w 30 krajach, dysponujące ponad 60 markami.
Który z produktów jest „koniem napędowym” firmy? - Na pewno to Gin Lubuski, bo po pierwsze jest produkowany w Toruniu. A charakterystyczne prosecco Mionetto sprowadzamy z Włoch. Gin Lubuski stanowi punkt odniesienia dla innych ginów w Polsce. Mamy dość dużą rozpoznawalność, jednak dość niska jest penetracja całej kategorii, ponieważ Polacy w dalszym ciągu uczą się, co z tym ginem można zrobić, niż tylko pić z tonikiem - powiedział nam Tomasz Leszko - członek zarządu i dyrektor ds. marketingu.
Henkell Freixenet Polska cały czas się rozwija. Dziś powierzchnia zakładu to 2,3 ha. Firma zatrudnia 220 osób. Większość z tego grona to mieszkańcy Torunia i okolic. Wśród nich jest także Tomasz Różański, który odpowiada m.in. za finanse spółki.
- Jeśli ktoś przyszedł spoza Torunia, to też się w tym mieście i w tym miejscu bardzo zakochał. Jestem torunianinem. Pracuję tu od 2004 roku. To zdecydowana większość mojego życia zawodowego. Przez ten czas zmieniło się de facto wszystko. Mogę powiedzieć z całą odpowiedzialnością, że pewnie jeśli chodzi o firmę, pozostał chyba ten sam adres. Natomiast jeśli spojrzymy na to, jak wyglądamy, jakie mamy marki, jakie mamy pozycje na rynku, to jest zupełnie inne miejsce - opowiada nam Tomasz Różański.
Autor: Bartosz Fryckowski
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Obserwuj nas na Facebooku oraz Instagramie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.