
W Sądzie Rejonowym w Toruniu zapadł wyrok ws. Filipa K. 26-latek pod koniec 2018 roku śmiertelnie potrącił dwie kobiety na przejściu dla pieszych przy ul. Grudziądzkiej.
Ta sprawa poruszyła mieszkańców naszego miasta. Przypomnijmy, pod koniec zeszłego roku - 29 grudnia - na przejściu dla pieszych przy ul. Grudziądzkiej w Toruniu 26-letni Filip K. śmiertelnie potrącił dwie kobiety - matkę i jej córkę. Jak ustalili śledczy, mężczyzna, który prowadził samochód był trzeźwy i nie znajdował się pod działaniem środków psychoaktywnych. Na podstawie dowodów ustalono, że BMW kierowane przez Filipa K. poruszało się z prędkością nie mniejszą niż 85 km/h.
– Gdyby jechał on z prędkością administracyjnie dopuszczalną (50 km/h), do uderzenia w piesze nie doszłoby, gdyż wówczas auto przejechałoby za plecami pieszych. Nadto udowodniono, że gdyby Filip K. poruszał się prawidłowo tj. możliwie blisko prawej krawędzi jezdni, a nie lewym pasem, to również przy ustalonej rzeczywistej prędkości jazdy, nie doszłoby do uderzenia w piesze, bez podejmowania przez kierującego innych manewrów obronnych - mówił Andrzej Kukawski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Toruniu.
Śledczy ustalili, że mężczyzna nie podjął jakiegokolwiek manewru w celu uniknięcia uderzenia w przechodzące przez jezdnię kobiety. Przesłuchany Filip K. przyznał się do winy. Wyjaśnił, że w ostatnim momencie zauważył na przejściu dla pieszych przechodniów i próbował bezskutecznie hamować.
W marcu Prokuratura Rejonowa Toruń Centrum – Zachód skierowała akt oskarżenia w tej sprawie do Sądu Rejonowego. Dwa miesiące później ruszył proces. Mężczyzna podtrzymał swoje wcześniejsze wyjaśnienia i po raz kolejny przyznał się do winy. Ponadto poprosił o zwrócenie się do rodziny ofiar. – Chciałbym was przede wszystkim bardzo przeprosić. Chcę, żebyście wiedzieli, że nie chciałem zrobić tego, co się wydarzyło. Teraz mogę jedynie prosić o przebaczenie - powiedział na sali sądowej Filip K.
W tym tygodniu zapadł wyrok w tej sprawie. Sędzia Krzysztof Dąbkiewicz zdecydował, że mężczyzna powinien spędzić w więzieniu sześć lat. Ponadto Filip K. otrzymał 12-letni zakaz prowadzenia pojazdów oraz będzie musiał zapłacić 60 tys. zł zadośćuczynienia dla bliskich ofiar wypadku. Sędzia Dąbkiewicz w uzasadnieniu wyroku zdradził, że w przeszłości kierowca otrzymał aż 40 mandatów.
– Był karany w drodze mandatów karnych lub wyroków sądowych. Polegały one na: przekroczeniu prędkości, spowodowaniu niebezpieczeństwa w ruchu drogowym poprzez doprowadzenie do kolizji, utrudnianiu lub tamowaniu ruchu poprzez błędne sygnalizowanie lub niesygnalizowanie manewru. Tak bogaty katalog manewrów wykroczeń drogowych rzadko się spotyka - tłumaczył sędzia Dąbkiewicz.
Przypomnijmy, że maksymalna kara za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym to osiem lat więzienia. Takiego wyroku żądała prokuratura, aczkolwiek sąd wziął pod uwagę okoliczności łagodzące - mężczyzna przyznał się do winy i przeprosił rodzinę ofiar. Wyrok nie jest prawomocny.
(Filip Sobczak)
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Koleś ma bogaty bagaż wykroczeń drogowych, powinien dostać więcej niż 8 lat, prawko zabrać na stałe, a odszkodowanie płacić dożywotnie, takim typem nie ma co się rozczulać.
Umiesz czytać? "Przypomnijmy, że maksymalna kara za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym to osiem lat więzienia"
typ 26 lat, 40 mandatów i 2 zabite osoby... mało dowodów ze ten gość nie powinien prowadzić pojazdów ? nawet na rower chyba nie powinien wsiadać
⚪⚪⚪⚪⚪⚪⚪⚪⚪⚪⚪⚪⚪⚪⚪⚪⚪⚪⚪⚪⚪⚪⚪⚪⚪⚪⚪⚪⚪⚪⚪⚪⚪⚪⚪⚪⚪⚪⚪⚪⚪⚪⚪⚪⚪⚪⚪⚪⚪⚪⚪⚪⚪⚪⚪⚪⚪⚪⚪⚪⚪⚪⚪⚪⚪⚪⚪⚪⚪⚪⚪⚪⚪⚪⚪⚪
Dobrze że mu jeszcze lizaczka nie dali i czerwoną buźkę jak w przedszkolu ojej bo przeprosił nie no serio? Ok wiem że mało osób umie powiedzieć to skomplikowane słowo ale to nie powinno być czhnnikiem łagodzącym!!!
Do więzienia i dożywotnia zakaz prowadzenia pojazdów dla bydlaka!