
Już w tym tygodniu mieszkańcy Torunia będą mogli jeździć po ulicach naszego miasta na elektrycznych hulajnogach i skuterach. Jednoślady będzie można wypożyczyć za pośrednictwem specjalnej aplikacji.
Firma „Blinkee.city”, która świadczy podobne usługi nie tylko w Polsce, ale także w Hiszpanii, Chorwacji czy Szwecji, wkracza na teren naszego miasta. Do Torunia dotarły właśnie pierwsze e-hulajnogi i e-skutery. Już jutro właściciele planują oddać jednoślady do użytku mieszkańcom.
Toruńskimi hulajnogami rozpędzimy się maksymalnie do 25 km/h. Ale jeszcze przed wejściem na ten pojazd trzeba będzie wypełnić kilka formalności. Najpierw będziemy musieli ściągnąć specjalną aplikację, potem się zalogować i podać numery naszej karty płatniczej. Na koniec naszej podróży "apka" ściągnie z konta odpowiednią należność.
W Toruniu w tym tygodniu pojawią się także elektryczne skutery. Podobnie jak w przypadku e-hulajnóg, żeby skorzystać ze skuterów będziemy musieli zainstalować na telefonie specjalną „apkę”. Na skuterach będą mogły jednocześnie podróżować dwie osoby. Firma wyposaży je w pojemniki, w których będą znajdowały się kaski. Ich prędkość maksymalna to 45 km/h.
Oczywiście - tak jak w innych miastach - hulajnogi i skutery zostawimy w dowolnym miejscu i z dowolnego miejsca je wypożyczymy. Aczkolwiek aplikacja wyznaczy granice miasta, gdzie będzie można zakończyć podróż. Jeżeli zostawimy urządzenie poza tym obszarem, otrzymamy karę - 100 zł.
Znamy już także opłaty za skorzystanie z jednośladów. Ceny są takie same jak we wszystkich miastach w Polsce - za e-hulajnogę zapłacimy 2,5 zł za start, a za każdą minutę 49 groszy, jeśli będziemy chcieli przerwać podróż, to za minutę postoju aplikacja pobierze z naszego konta 9 groszy. Natomiast w przypadku skuterów nie musimy płacić za start, ale za każdą minutę zapłacimy 69 groszy i 9 groszy za minutę postoju. Zgodnie z przepisami e-skutery można w Toruniu bezpłatnie zaparkować w strefie parkowania płatnego.
W czwartek popołudniu lokalizację e-hulajnóg i skuterów będziemy mogli sprawdzić po wejściu na stronę www.blinkee.city/pl. Właściciele zapowiadają, że jednoślady znajdziemy na pewno w okolicach centrum miasta. – Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem to jeszcze w czwartek pojedziemy na jednośladach po Toruniu – mówi pomysłodawca uruchomienia w Toruniu e-hulajnóg i e-skuterów Artur Judkowiak. – Przypominam, że skuter należy traktować jak np. motorower. Jeździmy nim tylko po ulicach, natomiast e-hulajnogami po chodnikach. Użytkownik e-hulajnogi jest traktowany jako pieszy. Liczę, że służby będą łagodnie traktować - ze względów bezpieczeństwa - mieszkańców, którzy będą jeździć także po ścieżkach rowerowych.
Tak jak wspomniał Artur Judkowiak, start zaplanowano na czwartkowe popołudnie, aczkolwiek bezpieczniejszym terminem jest piątek. Na razie w Toruniu pojawi się 20 e-skuterów i 60 e-hulajnóg. Docelowo tych pierwszych ma być około 50, a tych drugich około 150. Firma nie podpisuje umowy z miastem i zamierza funkcjonować na zasadach komercyjnych.
(Filip Sobczak)
fot. nadesłane
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Fajnie, ale teraz trzeba popracować nad przepisami dot. hulajnóg. Pozdrawiam.
i teraz będzie pełno wypadków, juz współczuję kierowcom samochodów którym co chwila będzie wyskakiwał przed maską jakiś małolat na hulajnodze.
A w Bdg płaci się 0,69 zł za skuter za minutę, a nie kilometr.
bo maja mniejsze zarobki :)
hulajnogi to jedno z najniebezpieczniejszych "udogodnień" ostatnich lat....
Znaczy się że do własnych celów komercyjnych jakaś tam firma bedzie korzystać z miejskiej infrastruktury, nie wnosząc od siebie żadnej tak na prawdę wartości dodanej dla mieszkańców miasta. I miasta nie tylko Toruń, ale tez inne tak to zostawiają. Wydają kupę siana na projekty typu rower miejski, tworzą sieci ścieżek rowerowych. Myślę że powinny zostać wprowadzone uregulowania, które powinny zmusić takie firmy do ponoszenia nakładów na infrastrukturę, z której korzystają zarobkowo. Lub powinny ponosić obciążenia związane z podnoszeniem bezpieczeństwa na drogach.
Czy są firmy , które będą walczyły o odszkodowanie od miasta Toruń , jeśli ktoś hulajnogą potrąci pieszego na chodniku ??????
Czekam aż wejdzie większy rozwój i będzie więcej firm z hulajnogami by była konkurencja w jednym mieście :D Do osób, które martwią się o samochody, spokojnie rowerzyści podszkolili ich w tym jak jeździć rozważniej :D Czekam też na przepisy by jeździło się z troszeczkę bezpieczniej, bo ani ścieżki rowerowe ani ulice, ani chodniki takie nie są
Entuzjaści hulajnóg zawsze znajdą powód do obśmiania, jacy to jesteśmy zacofani itd. A wróciłem ostatnio z Hiszpanii i tam rośnie procent przeciwników hulajnóg, z tych samych powodów co u nas. Brak rozwagi i spora ilość wypadków.Więc?
Halo ototoruń, 69 gr za km, a nie minutę w skuterach? Na stronie podają, że za minutę https://blinkee.city/pl/price-list
To samo jest w hulajnogach, 49 gr za minutę a nie km! Ogólnie drogo!
Na jakiej podstawie ktoś pisze o odszkodowaniu od Miasta Toruń? To nie są miejskie hulajnogi i skutery