
Ogromne emocje w Toruniu. W 19. kolejce drugiej ligi Elana pokonała Błękitnych Stargard 3:2. Decydującą bramkę zdobył w końcówce Bartosz Boniecki.
Błękitni przed pojedynkiem z podopiecznymi Bogusława Pietrzaka zajmowali siódmą lokatę. Jednak w meczu wyjazdowym ekipa ze Stargardu ostatni raz wygrała pod koniec sierpnia, dlatego torunianie mogli liczyć na komplet punktów. Żółto-niebiescy rozpoczęli to spotkanie, w bardzo ofensywnym ustawieniu, które w pewnym stopniu wymusiły urazy w ekipie z naszego miasta. Elana ruszyła do ataku wraz z pierwszym gwizdkiem sędziego. Na nagrodę za taką postawę nie trzeba było długo czekać. Już w drugiej minucie spotkania Dominik Sokół precyzyjnie przymierzył “bez przyjęcia”, w kierunku dalszego słupka i piłka znalazła się w siatce. Torunianie objęli prowadzenie 1:0.
Później “do głosu” doszli goście. Gra się wyrównał, ale mecz nie stracił na atrakcyjności. W 26. minucie Elanę przed utratą gola uratował słupek. Cztery minuty później Jakub Knut udaną interwencją nie pozwolił gościom doprowadzić do remisu. W pierwszej części gry nie oglądaliśmy więcej goli. Zespoły schodziły do szatni przy jednobramkowym prowadzeniu Elany.
Druga część gry rozpoczęła się bardzo podobnie do pierwszej. Znów Elana miała przewagę i kreowała sytuacje. I tym razem również jedną z nich udało się zamienić na bramkę. Dominik Kościelniak w polu karnym ograł dwóch rywali i strzałem po ziemi dał żółto-niebieskim kolejne trafienie w tym spotkaniu. W 67. minucie byliśmy świadkami bramki kontaktowej. Piotr Kurbiel urwał się kryjącym go obrońcom i głową skierował piłkę do siatki.
Po chwili mieliśmy już remis. W zamieszaniu w polu bramkowym żółto-niebieskich w odpowiednim miejscu znalazł się Sadowski i wyrównał wynik spotkania. W odpowiedzi doskonałej sytuacji nie wykorzystał Bartosz Machaj. Następnie Bartosz Boniecki świetnym dryblingiem ograł niemal całą defensywę gości, ale jego uderzenie fenomenalną interwencją zatrzymał Rzepecki. Jednak w 86. minucie ambitnie grający zespół Elany dopiął swego. Zespołową akcję żółto-niebieskich sfinalizował Bartosz Boniecki. Wśród torunian zapanowała ogromna radość.
Fani żółto-niebieskich do końca meczu głośno wspierali swoich ulubieńców. Piłkarze natomiast odwdzięczyli się konsekwencją i ogromnym poświęceniem w ostatnich minutach gry. Dzięki temu zwycięstwu Elana jest niepokonana od czterech spotkań. Za tydzień żółto-niebiescy, w ostatnim meczu w tym roku zmierzą się w Elblągu, z tamtejszą Olimpią.
Elana Toruń - Błękitni Stargard Szczeciński 3:2 (1:0)
1:0 Sokół 2', 2:0 Kościelniak 48', 2:1 Kurbiel 67', 2:2 Sadowski 73', 3:2 Boniecki 86'
Elana Toruń: Knut - Górka, Onsorge, Bierzało, Andrzejewski - Machaj (Boniecki 76’) Kisiel, Kołodziej (Jóźwicki 82'), Kościelniak, Kozłowski, Sokół (Zagórski 76')
(Arkadiusz Kobyliński)
Fot. Wojtek Szabelski/UMT
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie