Dzik zaatakował na toruńskim Rubinkowie. Na razie inne zwierzę [WIDEO]

Tego można było się spodziewać. Dziki zaczynają atakować - na razie inne zwierzęta. Ale czy nie powinien to być sygnał ostrzegawczy dla naszych władz?

Stado dzików pod blokiem? Mieszkańcy Rubinkowa przyzwyczaili się do takiego widoku. Wiele osób przestało się obawiać zwierząt i lekceważy ten problem.

Niestety może to doprowadzić do bardzo niebezpiecznych sytuacji. W sieci właśnie pojawiło się wideo, na którym widać atak dzika na inne zwierzę. Przestraszony kotek, bo o nim mowa, w porę zdążył uciec przed potężnym przeciwnikiem. Ale czy nie powinien być to sygnał ostrzegawczy dla naszych władz? – Co jeśli zaraz dziki zaczną atakować bezbronne dzieci? - pyta nasz czytelnik, który podesłał nam ten filmik.

Na razie władze miasta są bezradne. Kilka dni temu prezydent Michał Zaleski poinformował, że zwrócił się z prośbą do Komendanta Policji w Toruniu Macieja Lewandowskiego o wsparcie patrolowe w związku z obecnością dzików na obszarze zurbanizowanym. Policjanci od jakiegoś czasu pomagają strażnikom miejskim w wyprowadzaniu zwierząt do lasów.

Niestety na niewiele się to zdało. Dlatego straż miejska po raz kolejny ostrzega mieszkańców Torunia.

– Zwiększająca się populacja oraz coraz częstsza obecność dzików w mieście mogą stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa ludzi, dlatego toruńska straż miejska zwraca się z apelem do mieszkańców, aby nie zachęcać dzikich zwierząt do opuszczania leśnego środowiska - mówi rzecznik straży miejskiej w Toruniu Jarosław Paralusz.

Eksperci są zgodni - dziki przybyły do miasta przez ludzi, którzy dokarmiają zwierzęta. Dlatego jeszcze raz przypominamy, żeby nie karmić i nie oswajać dzików. Co natomiast robić? Eksperci tłumaczą, że nie należy się ich bać, bo nie są agresywne, ale nie powinniśmy do nich podchodzić. Lepiej z daleka powiadomić odpowiednie służby np. straż miejską - nr tel: 986.

(AM)

Fot. Screen z YouTube

Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku