Jest pierwszy lokal Kreuzberg Kraft Kebap w Toruniu. To sieciówka, która należy do znanego prezentera telewizyjnego i radiowego Filipa Chajzera. Celebryta osobiście zawitał na otwarcie nowego punktu.
Kreuzberg Kraft Kebap w Toruniu będzie działać na Placu Skarbka, w sąsiedztwie centrum handlowego Copernicus. Jeszcze przed otwarciem - czyli przed 12:00 – pod lokalem ustawiło się spore grono fanów Filipa Chajzera i jego produktów. Co na pewno ważne dla nich, gwiazdor pojawił się osobiście na inauguracji i przywitał się z każdym klientem. Jednemu z nich, obchodzącemu urodziny, 41-latek sprawił wyjątkową niespodziankę - zaśpiewał „sto lat” i wręczył mu kebaba.
- Przyszedłem zobaczyć, jak wygląda nowy lokal znanego w całym kraju pana Filipa Chajzera. Powiedziałem, że mam urodziny, ale nie spodziewałem się takiej reakcji - mówił nam pan Stanisław, który obchodzi dziś urodziny.
Chajzer zdradził, że już od dłuższego czasu myślał o otworzeniu punktu w Toruniu. Powodem były liczne wiadomości, które otrzymywał od mieszkańców naszego miasta. Gwiazdor zasugerował także, że w najbliższym czasie zamierza otworzyć kolejny lokal w Bydgoszczy.
- Jestem totalnie zachwycony. Toruń jest miastem wspaniałych ludzi. Kiedy wrzuciłem informację, że będę w Toruniu, to natychmiast dostałem kilkaset pozytywnych wiadomości. Żadnego hejtu - cieszył się 41-latek.
Kreuzberg Kraft Kebap w Toruniu to lokal franczyzowy. Filip Chajzer mówił nam, że punkt przy placu Skarbka będą prowadzić wspólnicy - dwie przyjaźniące się rodziny.
- Teraz widzimy w lokalu dziewczyny, które przedtem pracowały w dużych firmach – przy biurku, a nie przy tłuszczu i bułkach. To jest dla mnie wzruszające, bo to jest historia o zmianie życia i pracy, która daje dużo satysfakcji - mówił Filip Chajzer.
Nazwa marki - Kreuzberg Kraft Kebap - pochodzi oczywiście od berlińskiej dzielnicy Kreuzberg, nazywanej również „Małym Stambułem” ze względu na liczną społeczność turecką zamieszkującą ją od wielu lat. Dzielnica słynie także z licznych lokali gastronomicznych, w tym oczywiście z kebabów.
Chajzer opowiadał, że w dzieciństwie jeździł do Berlina i zakochał się w tureckich dönerach, które zajadał w dzielnicy Kreuzberg. Stąd pomysł na jego biznes, który powstał w zeszłym roku.
Autor: Filip Sobczak
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Obserwuj nas na Facebooku oraz Instagramie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
ci którzy ustawili się w kolejce po bułkę od chajzera to totalne mentalne pustaki. wasze życie jest tak jałowe, ze atrakcją dnia staje się otwarcie budy z żarciem.
i to jest wydarzenie na miare metropolii torunskiej!!! hahahhaa