
Trwają poszukiwania sprawcy kradzieży defibrylatora na Bydgoskim Przedmieściu, do którego doszło przeszło miesiąc temu. To sprzęt ratujący życie.
O sprawie informowaliśmy Was na portalu "ototorun.pl" przeszło miesiąc temu. Dokładnie 11 sierpnia br. po godz. 2:00 w nocy przy ul. Mickiewicza na Bydgoskim Przedmieściu sprzed budynku Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Toruniu został skradziony automatyczny defibrylator zewnętrzny (Automated External Defibrillator, w skrócie AED).
Jest to urządzenie służące do przeprowadzenia defibrylacji u osoby, u której wystąpiło nagłe zatrzymanie krążenia. Od 2018 roku ten sprzęt ratujący życie był do dyspozycji każdego, kto chciałby nieść pomoc potrzebującej osobie.
- Jeżeli mają Państwo informacje w przedmiotowej sprawie, prosimy o ich przekazanie policji. Zdarzenie zostało zgłoszone organom ścigania - taki wpis krótko po kradzieży pojawił się na profilu Regiolanej Dyrekcji Lasów Państwowych w Toruniu.
Niestety, do dziś nie udało się zatrzymać złodzieja. Policja zdecydowała jednak o publikacji nagrania zarejestrowanego przez kamerę monitoringu, na którym widać dwóch mężczyzn. Jeden z nich bezpośrednio stoi za kradzieżą.
- Mundurowi proszą osoby, które mogą pomóc w jego identyfikacji o kontakt z Wydziałem Dochodzeniowo-Śledczym Komisariatu Policji Toruń-Śródmieście przy ul. PCK 2 - podaje mł. asp. Sebastian Pypczyński z Komendy Miejskiej Policji w Toruniu.
Numer telefonu: 47 754 24 52 lub 112. Policjantów można także anonimowo poinformować za pośrednictwem poczty elektronicznej, wysyłając e-mail na adres: dyzurny-torun-srodmiescie@bg.policja.gov.pl.
***
Jeśli byłeś świadkiem jakiegoś zdarzenia, masz problem i chcesz go nagłośnić, czy po prostu masz do nas jakieś pytanie - napisz na naszego e-maila: redakcja@ototorun.pl
Autor: AM
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Obserwuj nas na Facebooku oraz Instagramie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
to ukraińcy, często ich na bydgoskim widze ale kto to i gdzi e mieszkaja to nie wiem...Tylko słyszę tą ich mowę,widać że sie zawsze nudzą bo tylko szukają co tu ukraśc i dorobic do zasiłków..
Komentarz jest rasistowski. Proszę admina o usunięcie.
O jakiej rasie jest ten komentarz?
sam jestes ukrainiec
kolega zastanów się co piszesz, bo myślę ze twój poziom nie odbiega od tych gnojaków co ukradli
Tak poza tematem. Sprzęt wisiał tam od 2018r. Ile razy był użyty?
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Skorzystali z hulajnogi. Wystarczy zwrócić się do operatora na jaki numer telefonu została wypożyczona.
1/ ..ujowe kamery ale pewnie ktoś musiał zarbić żeby takie g.. powiesić 2/ czy skrzynka nie ma alarmu otwarcia? 3/ na wuj tam defibrylator? jak beda lesnicy uciekać przed NIKiem wykrywającym ich wałki w lasach niby państwowych? 4/ menelstwo nawciągane, aż go nosi
Czytam wpisy tych co mają coś do powiedzenia, lepiej aby się wypowiadali, bo nie wiem w jakim celu oni piszą. To właśnie powoduje hejt , głupie teksty i pokazuje poziom osób chcących coś napisać Mój wpis tez nie powinien mieć miejsca, gdyby to co był wcześniej napisane miało jakikolwiek sens
bardzo się cieszę, że go wziął. Może mu się do czegoś przyda. Większy pożytek z tego będzie niż by wisiał kolejne lata na ścianie.. Ktoś trzepie kase wciskając frajerom te urządzenia... Większość z nich nigdy nie zostanie użyta... Poza tym wydać tyle pieniędzy, zużyć plastik i inne surowce żeby uratować tym kilka osób w skali kraju, które pewnie niebawem i tak odwalą kitę.... Po co???