
Afera w komisariacie Toruń-Śródmieście. Po obchodach "Święta Policji garnizonu toruńskiego" mundurowi mieli zorganizować alkoholową imprezę. Pewnie nikt by się o niej nie dowiedział, gdyby nie... ranny policjant. O sprawie już została powiadomiona minister spraw wewnętrznych i administracji Elżbieta Witek.
W minionym tygodniu, a dokładnie we wtorek (16 lipca) policjanci obchodzili "Święto Policji garnizonu toruńskiego". Rozpoczęło się godnie - przemarszem z Rynku Nowomiejskiego kolumny funkcjonariuszy do katedry Św. Janów. Potem policjanci modlili się podczas mszy św., którą odprawił biskup toruński Wisław Śmigiel w Katedrze św. Jana Chrzciciela i Jana Ewangelisty przy ul. Żeglarskiej, a następnie niektórzy z nich odebrali awanse i nagrody.
Ale na tym nie koniec. W mediach społecznościowych pojawiły się informacje, że w siedzibie Komisariatu Policji Toruń-Śródmieście odbyła się alkoholowa impreza. Podczas zabawy doszło do niebezpiecznej sytuacji - jeden z policjantów został ranny. Jak dowiedziała się "Polska Agencja Prasowa", funkcjonariusz miał uderzyć o skrzynkę z wężem strażackim przymocowaną do jednej ze ścian i rozbić głowę.
– Przed chwilą poleciłam Komendantowi Głównemu Policji przeprowadzenie natychmiastowej kontroli w KWP w Bydgoszczy. Jeśli informacje medialne się potwierdzą, zażądałam wyciągnięcia surowych konsekwencji wobec tych policjantów i ich zwierzchników – napisała na "Twitterze" minister spraw wewnętrznych i administracji Elżbieta Witek.
Postępowanie w tej sprawie prowadzi już Komenda Wojewódzka Policji w Bydgoszczy. Monika Chlebicz, rzecznik KWP w Bydgoszczy potwierdza, że z dotychczasowych ustaleń wynika, że doszło do "nieformalnego” spotkania w Komisariacie Toruń-Śródmieście. – To się jeszcze nie dokonało formalnie, ale odwołana zostanie komendant tego komisariatu Dorota R. Z naszych informacji wynika także, że rzeczywiście ranny został jeden z funkcjonariuszy i weryfikujemy obecnie w jakich okolicznościach doznał on obrażeń – mówi dla "PAP" podinsp. Chlebicz.
Wspominana Dorota R. miała uczestniczyć w alkoholowej imprezie. Z nieoficjalnych informacji "PAP" wynika, że rannym policjantem miał być naczelnik sztabu z Komendy Miejskiej Policji w Toruniu.
Zgłoszenie o uszkodzeniu ciała policjanta na terenie Komisariatu Policji Toruń-Śródmieście potwierdza także toruńska prokuratura. Sprawa nie będzie jednak prowadzona przez toruńskich śledczych, współpracują oni bowiem na co dzień z tymi policjantami. Dokumenty trafiły do prokuratora regionalnego w Gdańsku z wnioskiem o wskazanie innej prokuratury do prowadzenia tego postępowania.
(Filip Sobczak)
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
nooo :) ciekawe czy rzeczywiscie ja odwolaja
krecili drogowke?
Nie dość, że picie w miejscu pracy... co dla innych kończy się rozwiązaniem umowy o pracę z naganą, to jeszcze niezły przykład dla reszty społeczeństwa... gdzie szczuje się ludzi rzekomą walką z marihuaną, po której nikt nie ma agresora, nie świruje i nie przypieprza w jakieś szafki na hydranty...
Tylko pogratulować!
A może tez sie zabiora za policyjny klub mundurowy...ktory w zarzadzie ma osobe korzystająca i zastraszajaca po cichu innych swoimi znajomosciami w policji...o wypelnionej kartotece ...moze warto zweryfikowac...swoj zarzad pod wzgledem niekaralności
Taka jest właśnie Polska POLICJA ....władze mają robią co chcą a zwykłego obywatela za byle co zamkną...gdybym tylko mógł zabrał bym cała rodzinę i wyprowadził się z tego kraju...Jeden wielki burdel kraj korupcji i zlodzieji....J.P 100%
Też mi afera, pismaki nie mają co dodać
Dowódca za mocno się wychylił do tyłu przy toaście za Komendantkę.Przygrzmocił w skrzynkę z hydrantem.Od zarania dziejów po Świętach Policji w całej Polsce są zawsze straty kadrowe .
To dobry trend samooczyszczający środowisko z "zarazy" jaką trawi - WÓDA.
W każdej firmie chleją . I przełożeni i podwładni. Pies też czlowiek i nie znam gliniarza ktory nie chleje. Ciekawe kto ich podjebał?...myślę że to jakiś szczurek z niższego szczebla co podpierdzielaniem liczy na karierę. Ale zapomniał o jednym . Karma powraca...kiedyś też go powiozą... A tak swoją drogą to od kilku lat Śròdziemie to jedno wielkie bajoro. I to pod każdym względem....
A palili trafke też? :)
Policjant nie wielbłąd pić musi....
Brawo pani komendant
Brawo pani komendant
Pani komendant znajdzie pracę w toruńskiej prokuraturze.wtajemniczrni wiedzą co się za tym kryje
Powinni zwolnić wszystkich którzy tam byli jedni policjanci walczą kurde o dobry wizerunek a drudzy chleja
Uderzył bo nie wypił na druga nogę i stracił równowagę ot co