Aleksander Dybiński: W Toruniu zarządzałem majątkiem o wartości 350 mln zł

Aleksander Dybiński był dyrektorem Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji przez blisko 20 lat. Dziś - już na emeryturze - odwiedził Tomasza Kaczyńskiego w audycji "Od słowa do słowa". Koszty, koszty i jeszcze raz koszty oraz zarządzanie obiektami w taki sposób, aby pogodzić interesy użytkowników, spółki oraz Miasta. Posłuchajcie, jak wyglądała praca na tym stanowisku.

Tomasz Kaczyński: Witam serdecznie, dziś naszym gościem jest Pan Aleksander Dybiński, niegdyś dyrektor miejskiego ośrodka sportu i rekreacji. Dziś szczęśliwy emeryt, a zarazem także członek zarządu AZS UMK. Witam serdecznie. 

Aleksander Dybiński: Dzień dobry.

Tomasz Kaczyński: Gratuluję medali na Igrzyskach Olimpijskich, przynajmniej tego brązowego, no też można tutaj jakby uznać, że to jest w jakimś sensie zasługa środowiska działaczy sportowych z Torunia, prawda? 

Aleksander Dybiński: Na pewno. Sekcja wioślarska to jednak najsilniejsza sekcja w AZS, z najlepszymi wynikami, no i mająca zasięg ogólnomiejski w porównaniu do innych, które są generalnie typowo studenckimi. 

Tomasz Kaczyński: Tak jest, tutaj mamy dwa nazwiska, Pawłowski, także oczywiście Ziętarski, mamy się czym pochwalić, Kasia Zillmann, Panie Aleksandrze, ale cieszę się bardzo, że możemy porozmawiać, bo za panem prawie 20 lat w infrastrukturze sportowej w MOSIR-ze w Toruniu, Jakby nie patrzeć też, no dla przynajmniej środowisk sportowych jest Pan postacią znaczącą w historii toruńskiego sportu, ponieważ w dużym miał Pan duży wpływ na organizację tego sportu w naszym mieście przez wiele lat. No to wynikało także z Pana współpracy z prezydentem Zaleskim. Proszę powiedzieć, jak ta wasza współpraca się zaczęła? Pamięta Pan jeszcze ten moment, kiedy jakby uznał prezydent Zaleski, że to Pan zajmie się toruńskim MOSIRem?

Aleksander Dybiński: Tak oczywiście, że pamiętam. To był listopad 2003 roku, praktycznie po trzech miesiącach funkcjonowania Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Bo on powstał 1 lipca 2003 roku z połączenia Centrum Sportowego Tor-Tor i Ośrodka Sportu i Rekreacji, który miał swoją siedzibę na Bulwarze Filadelfijskim. Pierwszy dyrektor, jakby to powiedzieć, nie sprawdził się, w związku z tym prezydent go zwolnił. Był następny konkurs. No i kiedy mnie wybrał, to dał mi taki bardzo krótki 10-dniowy okres na przyjście na to stanowisko i zarządzanie infrastrukturą sportową Torunia. Wtedy, co tu dużo mówić, bardzo zniszczoną. 

Tomasz Kaczyński: Tak, to był taki okres, kiedy, no ja też pamiętam, o dziwo, że to się zmieniało przez lata, można powiedzieć śmiało, że trochę jakby z ruin, bo wiele obiektów było w takim sobie stanie, czyli jakieś zasługi może Pan sobie, za coś ordery można Panu przypiąć, Panie Aleksandrze…

Aleksander Dybiński: Zmieniły się przede wszystkim w 2004 roku warunki zarządzania obiektami. Wstąpiliśmy 1 maja do Unii Europejskiej, został wprowadzony na usługi sportowe podatek VAT na wszystkie bilety, które wcześniej nie obowiązywały, no i wtedy rozpoczęła się modernizacja stadionu, a raczej dokonańczanie jego modernizacji, modernizacja Tor-Toru. No i wtedy pojawił się również po raz pierwszy problem, że no, że jeśli można ten VAT odliczać, to może MOSIR weźmie na siebie kierowanie remontami, modernizacjami i budową nowych obiektów z tytułu możliwości odliczenia VAT. I tak to się zaczęło.

Tomasz Kaczyński: I tak właściwie został pan trochę konserwatorem i budowniczym, można śmiało powiedzieć, no bo to się sprowadzało przynajmniej w pewnym momencie, do takiej roli. Proszę powiedzieć ten MOSIR, dziś to słowo jest raczej rozpoznawalny w naszym mieście ten skrót znany, ale, co to oznacza ta infrastruktura sportowa, Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji - czym jest i ile obiektów w tej chwili obejmuje?

Aleksander Dybiński: MOSIR to przede wszystkim, że tak powiem z prawnego punktu widzenia „zakład budżetowy bez osobowości prawnej”, czyli działający w strukturach gminnych, ale działający jako zupełnie finansowy samodzielny obiekt, który otrzymuje dotacje na budownictwo sportowe, na remonty oraz na funkcjonowanie. Ta dotacja stanowiła około 30, 20 kilka, 30 kilka procent działalności. Resztę trzeba było wypracować z wypożyczania, z udostępniania obiektów sportowych, sprzedawania swoich usług, a że to się z tych takich kilku obiektów do remontu zrobiła się firma kilkudziesięcioobiektowa, bo doszło już do tego, że zarządzała nawet siłowniami terenowymi, plażami i budowała jednocześnie te takie poważne obiekty, które kosztowały kilka i kilkanaście i kilkadziesiąt milionów złotych. W końcu jak już odchodziłem na emeryturę to wartość majątku, którym zarządzałem dochodziła do 350 milionów złotych.

To tylko część naszego wywiadu. Całość możesz obejrzeć i wysłuchać poniżej.

***

Radio Toruń to nowe medium w naszym mieście. Tworzą go dziennikarze, którzy pracują dla portalu internetowego ototorun.pl. Redaktorem naczelnym stacji został Tomasz Kaczyński. Radia Toruń można słuchać za pośrednictwem cyfrowych odbiorników DAB + oraz przez ototorun.pl - w wersji desktopowej oraz mobilnej lub przez Radio HOST - TUTAJ.

Redakcja Radia Toruń znajduje się w tym samym lokalu, co redakcja ototorun.pl, czyli w wieżowcu przy Szosie Chełmińskiej 26, a konkretnie na dziewiątym piętrze.

Aplikacja ototorun.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Źródło: Informacja własna Aktualizacja: 28/08/2024 08:30

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Wróć do