
Powraca sprawa mężczyzny, który ponad pięć lat temu w pobliżu Muzeum Etnograficznym został oblany łatwopalną cieczą.
Do tego makabrycznego zdarzenia doszło dokładnie 12 września 2017 roku ok. godz. 3:00 na skwerze pomiędzy Wałami gen. Sikorskiego a Muzeum Etnograficznym w Toruniu. To właśnie tam nieznany wówczas sprawca podpalił 50-letniego mężczyznę. Przypomnijmy, że bezdomny w ciężkim stanie trafił do szpitala, gdzie po kilku dniach zmarł.
Policjanci z Torunia, zgodnie z procedurą, zabezpieczyli monitoring i przesłuchali świadków. Do sprawy wytypowany został 46-letni mieszkaniec Poznania. Mężczyznę udało się zatrzymać. W trakcie prowadzonego śledztwa okazało się, że jest on chory psychicznie i w momencie popełnionego przestępstwa był niepoczytalny. Sprawa została umorzona, a sprawca trafił do zamkniętego ośrodka znajdującego się na terenie województwa pomorskiego.
Sprawa się jednak skomplikowała po tym, jak 26 stycznia br. mężczyzna, przebywając poza szpitalem, wykorzystał okazję, uciekł i zaczął się ukrywać. Wydano za nim został list gończy. 3 lutego informacja o poszukiwanym dotarła m.in. na biurko policjantów z Zespołu Poszukiwań Celowych Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu. To tzw. "Łowcy Głów", którzy jeszcze tego samego dnia zatrzymali 46-latka w jednym z poznańskich hoteli.
Mężczyzna był zaskoczony i nie stawiał żadnego oporu. Wydział Konwojowy KWP w Poznaniu przetransportował zatrzymanego z powrotem do zamkniętego zakładu psychiatrycznego.
Autor: AM
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Przeczytałeś właśnie artykuł na stronie www.ototorun.pl. To portal internetowy, który codziennie odwiedza kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców Torunia i regionu. To doskonała witryna do wypromowania swojej marki czy firmy. Zaufało nam już wiele prestiżowych firm z naszego miasta. Jesteś zainteresowany reklamą? Napisz na e-mail: t.kaczynski@ototorun.pl.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Chyba sąd powinien zweryfikować wyrok. Zamordował człowieka i siedzi w psychiatryku, ma możliwość ucieczki. Nie jest chory psychicznie. Powinien odpowiedzieć w pełni za morderstwo z premedytacją. Chory psychicznie nie nosi przy sobie łatwopalnych cieczy, miał ją z zamiarem podpalenia kogoś. Działał świadomie i z premedytacją.
DOKŁADNIE.
Jak to mawiał klasyk w Seksmisji „ jutro też Wam ucieknę”