
Łowcy pedofilów, którzy działają pod nazwą „Strażnicy Dziecięcych Marzeń” zatrzymali w Toruniu 42-latka. Mężczyzna miał od wielu miesięcy wysyłać dzieciom swoje nagie zdjęcia.
Strażnicy Dziecięcych Marzeń to organizacja zwalczająca proceder pedofilii. Jak piszą jej przedstawiciele, ich celem jest pomoc i ochrona dzieci przed niebezpieczeństwem czyhającym w internecie i rzeczywistości. W Polsce działa kilkanaście podobnych grup.
W minionym tygodniu Strażnicy Dziecięcych Marzeń zatrzymali podejrzanego w Toruniu. 42-latek został zmuszony do opowiedzenia przed kamerą, że wysyłał swoje nagie zdjęcia do małoletnich dziewczynek. Najmłodsza miała osiem lat.
– Bardzo tego żałuję. Bardzo przepraszam wszystkie osoby, z którymi pisałem. To się nie powtórzy - obiecał w nagraniu 42-latek.
Mimo wszystko, SDM wskazują, że 42-latek został przekazany policjantom. Za nawiązywanie kontaktu z małoletnimi i umawianie się z nimi na spotkania grożą mu trzy lata więzienia.
„Łowcy pedofilów” działają na mocy artykułu 243 kodeksu karnego (każdy ma prawo ująć osobę na gorącym uczynku przestępstwa lub w pościgu podjętym bezpośrednio po popełnieniu przestępstwa, jeżeli zachodzi obawa ukrycia się tej osoby lub nie można ustalić jej tożsamości. Osobę ujętą należy niezwłocznie oddać w ręce Policji.) Dzięki temu zaangażowaniu społecznicy złapali już wielu pedofilów.
Policjanci przypominają, żeby uświadamiać dziecku, że osoba poznana w sieci nie musi być tym, za kogo się podaje. Należy tłumaczyć, aby nie wysyłało zdjęć, nie podawało danych osobowych i nie opowiadało o rodzinie. Ważne jest także, żebyśmy interesowali się się tym, co robi dziecko w sieci.
(AM)
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Przeczytałeś właśnie artykuł na stronie www.ototorun.pl. To portal internetowy, który codziennie odwiedza kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców Torunia i regionu. To doskonała witryna do wypromowania swojej marki czy firmy. Zaufało nam już wiele prestiżowych firm z naszego miasta. Jesteś zainteresowany reklamą? Napisz na e-mail: t.kaczynski@ototorun.pl lub zadzwoń - tel. 531 515 707.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
A czy droga redakcjo wiecie ile grozi za opublikowanie wizerunku osoby OSKARŻONEJ o popełnienie przestępstwa (nie skazanej prawomocnym wyrokiem)? Sam zresztą napisaliście "ostał zmuszony do opowiedzenia przed kamerą". Czyli grupa osób zmusiła kogoś do przyznania się, a wy bez żadnych skrupułów publikujecie to bez żadnej weryfikacji. Nawet jeśli ten człowiek to zrobił do czego się przyznał (co jest okropne) to nie upoważnia Was ani żadnej innej osoby by publikować wizerunek bez zgody tej osoby lub bez prawomocnego wyroku z zapisem o odtajnieniu wizerunku przestępcy w przestrzeni publicznej. Co jeśli się okaże, że ten człowiek nic nie zrobił a przyznał się przed kamerą w obawie o swoje życie lub zdrowie? Dlatego życzę Wam droga redakcji byście się przekonali o skutkach prawnych prowadzonego w ten sposób "dziennikarstwa".
Przecież to nie redakcja, lecz owa organizacja udostępniła w sieci to nagranie!
@Radzio: powielanie czegoś co jest opublikowane przez kogoś tez jest publikacją. Zwłaszcza jeśli to robi się na medium o szerszym zasięgu niż jakaś grupa na FB.
Fakt, żenujący artykuł. Po pierwsze nie wiadomo skąd mają takie informacje. Włamują się na konta dzieci? To nielegalne. Nawet w słusznym celu. Prawdopodobnie więc sami udają dzieci w internecie aby kogoś tak zwabić. To z kolei nie jest karalne. Umawianie się z dorosłym, który udaje dziecko nie jest przestępstwem. Po drugie tak pozyskane materiały na nic się Policji nie przydadzą, zostaną wypuszczeni. Na filmikach widać, że to dość ograniczeni i przestraszeni ludzie. Zeznawanie przed kamerą, bez adwokata w takich okolicznościach jest bez problemu odwoływane w toku dalszego postępowania. Tak wiec to wszystko to tylko bicie piany. Realne są tylko pieniądze zbierane orzez łowców, i może tylko o to w tym wszystkim chodzi. Jak ktoś ma faktycznie ważne informacje powinien zawiadomić Policję I to oni powinni zebrać dowody i dokonać przesłuchania. Wtedy jest cień szansy, że kogoś skażą. Oczywiście nie dotyczy to duchownych. Tutaj nie ma żadnych szans.
Bronisz tego skurwysyna pedofila jak sam byś był jego kolega po fachu nie broń go chyba że popierasz jego zachowania
Ośmioletnie dziecko nie pokazało tych zdjęć rodzicom ????! Rodzice nie kontrolują swoich dzieci,jakie strony przeglądają ????
Zamazać numery rejestracyjne samochodu na które spadło drzewo, to umiecie. Umiecie też opublikować wizerunek osoby podejrzanej o coś. Dno. Dno dna. 150 metrów mułu i pod nim ototorun.pl
Niestety, ale to dorośli wykazują brak jakiegokolwiek rozsądku i refleksji.Podobnych do tego faceta na pewno przyciąga fontanna cosmopolis w centrum miasta, gdzie masa bezmózgich rodziców w gorące dni urządza tam swoim roznegliżowanym dzieciom kąpielisko.Abstrahując od już od jakości wody w której tam dzieci zażywają kąpieli miejsce jest na wyciągnięcie ręki dla podobnych, chorych osób.A straży miejskiej, policji w pobliżu nie widu, nie słychu.Mandaty po kilkaset złotych od razu, by schłodziły co niektórym glowy.Ludzie ogarnijcie się.To nie jest do diaska kąpielisko.
O maaaatko ....Ile można o tej nieszczęsnej fontannie Cosmopolis.... Jak dzieci w gaciach biegają pod natryskami koło basenu na Bazynskich to napewno żaden pedofil się im nie przygląda ??? Każdy publiczny basen odwiedzają zboczeńcy!! Na Hallera wisiała nawet kiedyś informacja żeby upominać dzieci żeby nie kąpały się nago pod prysznicami w szatniach (z wiadomych powodów)
Dla takich osób specjalnie należy uaktywnić obozy, komory gazowe lub same piece w Oświęcimiu i każdy taki śmieć w piecu powinien kończyć. Niezależnie od pozycji, stanowiska, pedofil zasługuje na śmierć a nie na adwokata,