
39-letni Paweł Juszkiewicz, Białorusin, który od ponad 20 lat mieszka w Toruniu, otrzymał nakaz opuszczenia Polski. Powrót do kraju rządzonego przez dyktatora oznacza więzienie z torturami.
Paweł Juszkiewicz do naszego miasta przyjechał ponad 20 lat temu z Białorusi. Na toruńskim UMK ukończył trzy kierunki studiów i obronił doktorat. Dziś dr Paweł Juszkiewicz jest wykładowcą Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu oraz Uniwersytetu WSB Merito w Bydgoszczy.
W listopadzie ubiegłego roku otrzymał wyrok, czyli nakaz opuszczenia kraju. Urząd ds. Cudzoziemców poinformował Juszkiewicza, że cofnięto mu prawo pobytu w Polsce i do 4 lutego ma wrócić na Białoruś.
Jakie są powody takiej decyzji? Ponad 10 lat temu Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego uznała, że może on zagrażać bezpieczeństwu państwa. Mimo upływu lat nie są znane szczegóły tego postanowienia.
Zdaniem samego zainteresowanego to totalne nieporozumienie. Twierdzi, że na rosyjskim portalu społecznościowym ktoś podszywa się pod niego i publikuje prorosyjskie wpisy.
– Nie wiem, kto stoi za tym, żeby urządzić mi takie „piekło na ziemi” i czy ma to związek ze znalezionymi przez dziennikarzy "fejkowymi" kontami w Internecie z wykorzystaniem mojego wizerunku i moich zdjęć. Ale z całą determinacją chcę podkreślić, że nie da się sztucznie wykreować wroga, jeśli ktoś nim nie jest - mówi Juszkiewicz.
W obronie Pawła Juszkiewicza stanął przewodniczący Rady Miasta Torunia oraz rzecznik UMK Marcin Czyżniewski. Profesor zwrócił się do wojewody kujawsko-pomorskiego z prośbą o podjęcie działań, które uchroniłyby pana Pawła Juszkiewicza przed deportacją z Polski. Nowy wojewoda Michał Sztybel zapowiedział, że zapozna się z tą sprawą.
– Znam pana Pawła osobiście, i ręczę za jego lojalność i oddanie Polsce oraz zaangażowanie na rzecz białoruskich dysydentów. Mam nadzieję, że uda się go uchronić przed skutkami Kafkowskiej decyzji, która oznacza nie tylko deportację, ale i więzienie na Białorusi - mówi Marcin Czyżniewski, przewodniczący Rady Miasta Torunia.
Tymczasem w środę wieczorem pod pomnikiem Mikołaja Kopernika odbył się protest w obronie Pawła Juszkiewicza. Mieszkańcy Torunia przybyli do centrum Torunia z transparentami - „Toruń solidarny z Pawłem Juszkiewiczem”, „Solidarni z Pawłem” czy „Nie dla niesprawiedliwej deportacji”.
Jeżeli Paweł Juszkiewicz wróci do kraju rządzonego przez dyktatora Aleksandra Łukaszankę, to trafi zapewne do więzienia.
Autor: Filip Sobczak
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Obserwuj nas na Facebooku oraz Instagramie.
Przeczytałeś właśnie artykuł na stronie www.ototorun.pl. To portal internetowy, który codziennie odwiedza kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców Torunia i regionu. To doskonała witryna do wypromowania swojej marki czy firmy. Zaufało nam już wiele prestiżowych firm z naszego miasta. Jesteś zainteresowany reklamą? Napisz na e-mail: t.kaczynski@ototorun.pl.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Każdy kto Pawła zna wie, że jest to tragiczne nieporozumienie. Nieporozumienie, które niszczy młodemu, ambitnemu człowiekowi życie. Zastanawia mnie kiedy przyjdzie moment, w którym ktoś zajmie się tą sprawą, pochyli się nad nią wnikliwie i zobaczy - nie stos papierów, dokumentów, ale przede wszystkim człowieka. Wierzę głęboko, że ten czas przyjdzie.
Paweł, trzymaj się!
Won do domu i nie skłócać Polski z Białorusią. To samo z tąCichanovska. Won
A kim Ty jesteś, lub może za kogo się uważasz że pozwalasz sobie na takie wypowiedzi? Ps: zamiast wypisywać bzdury, wykorzystaj ten czas na spacer, do księgarni najlepiej.Tam znajdziesz słownik języka polskiego. Kto wie, może przestaniesz pisać z takimi błędami, a może i ktoś wtedy Cię zrozumie. Warto próbować
Po 10 latach taki finał sprawy ? No proszę was, to jest kpina jakaś.