
Niestety nie udało się uratować kobiety, która uczestniczyła w wypadku drogowym w miejscowości Nowe Dobra. 41-latka zmarła po dwóch dniach pobytu w szpitalu.
Do dramatu doszło w miniony wtorek, 8 lipca, w miejscowości Nowe Dobra (woj. kujawsko-pomorskie). Ze wstępnych ustaleń wynika, że 41-letnia kobieta, kierująca Seatem Toledo, z nieznanych dotąd przyczyn wjechała w przydrożne drzewo.
O wypadku zrobiło się głośno w Toruniu, ponieważ jego świadkiem był Kujawsko-Pomorski Komendant Wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej, st. bryg. Rafał Świechowicz — szef KW PSP w Toruniu. Mężczyzna, który był na urlopie, natychmiast przystąpił do udzielania pierwszej pomocy i walczył o życie kobiety do przyjazdu służb ratunkowych.
41-latka trafiła do Regionalnego Szpitala Specjalistycznego w Grudziądzu. Niestety, nie udało się jej uratować. Zmarła po dwóch dniach, 10 lipca.
W dniu śmierci w sieci pojawiło się oświadczenie jej siostry. Kobieta oskarża szpital w Grudziądzu o „uśmiercenie siostry”. W oświadczeniu czytamy, że pacjentka miała zostać odłączona od respiratora bez zgody rodziny, a ponadto lekarze mieli przedstawiać bliskim sprzeczne informacje dotyczące stanu zdrowia 41-latki.
— Najpierw lekarz mówi, że miała funkcje życiowe, potem, że nie miała. Mówi, że w stanie, w jakim była, nie można jej było zrobić badań na funkcje mózgu, po czym stwierdza, że badania zostały wykonane. Kłamstwo za kłamstwem — pisze siostra zmarłej.
Następnego dnia Regionalny Szpital Specjalistyczny w Grudziądzu wydał oświadczenie w tej sprawie. Dyrekcja placówki zaprzecza informacjom, które udostępnia w sieci siostra zmarłej.
— Wszelkie działania podejmowane przez personel medyczny były zgodne z obowiązującymi procedurami, aktualną wiedzą medyczną i najwyższymi standardami opieki — pisze szpital. — Śmierć pacjentki jest dla nas wszystkich sytuacją niezwykle trudną i poruszającą. Składamy szczere wyrazy współczucia najbliższym zmarłej.
Dyrekcja szpitala poinformowała również, że wystąpiła z wnioskiem o przeprowadzenie sekcji sądowo-lekarskiej pod nadzorem prokuratury.
Oświadczenie Regionalnego Szpitala Specjalistycznego w Grudziądzu:
W związku z pojawiającymi się w przestrzeni publicznej nieprawdziwymi informacjami dotyczącymi okoliczności śmierci Pacjentki, do której doszło 10.07.2025 r. w Oddziale Anestezjologii i Intensywnej Terapii naszego Szpitala, stanowczo podkreślamy, że wszelkie działania podejmowane przez personel medyczny były zgodne z obowiązującymi procedurami, aktualną wiedzą medyczną i najwyższymi standardami opieki.
Śmierć Pacjentki jest dla nas wszystkich sytuacją niezwykle trudną i poruszającą. Składamy szczere wyrazy współczucia Najbliższym Zmarłej.
W celu jednoznacznego potwierdzenia przyczyn zgonu oraz zapobieżenia dalszym, nieuzasadnionym oskarżeniom, Dyrekcja Szpitala w porozumieniu z zespołem lekarskim, wystąpiła z wnioskiem o przeprowadzenie sekcji sądowo-lekarskiej pod nadzorem prokuratury. Szpital nie będzie komentował szczegółów leczenia Pacjentki, ani toczących się postępowań – prosimy o uszanowanie tego stanowiska.
Autor: Filip Sobczak
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Obserwuj nas na Facebooku oraz Instagramie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
41-letnia kobieta, kierująca Seatem Toledo, z nieznanych dotąd przyczyn wjechała w przydrożne drzewo. - Po raz kolejny nieznane przyczyny. Od kilku lat to już jakaś plaga na naszych drogach i nikogo to nie zastanawia jakoś. Ani prokuratorzy, lekarze czy nawet zwykli policjanci nie zadają żadnych dodatkowych pytań. Po prostu wjechała i tyle.