
Już za kilka dni rozpocznie się strajk nauczycieli w Toruniu. W naszym mieście będzie protestować aż 75 placówek oświatowych.
Strajk nauczycieli jest już niemal przesądzony. Związki reprezentujące nauczycieli wciąż rozmawiają z rządem, ale nie są w stanie dojść do porozumienia. Tak zwane rozmowy ostatniej szansy mają odbyć się w piątek rano. Jak już wcześniej informowaliśmy na „Oto Toruń”, związkowcy nie są zadowoleni z propozycji rządu i wciąż domagają się spełnienia swojego sztandarowego postulatu - 1000 zł podwyżki.
Dlatego rodzice muszą powoli przygotowywać się do strajku. Z problematycznej sytuacji zdają sobie sprawę toruńscy urzędnicy. W tym tygodniu prezydent Torunia Michał Zaleski zaapelował do pracodawców, żeby w pierwszym dniu protestu umożliwili pracownikom-rodzicom skorzystanie z urlopu lub opieki na dziecko, a także, jeśli to możliwe, zorganizowali przyzakładowe świetlice dla dzieci swoich pracowników. Ponadto Zaleski zapewnia, że Urząd Miasta dostosuje się do potrzeb pracowników-rodziców.
- Jeśli dojdzie do strajku, praca w Urzędzie Miasta Torunia zostanie zaplanowana w taki sposób, by umożliwić pracownikom będącym rodzicami skorzystanie z urlopu albo opieki na dziecko. Jeśli zajdzie taka potrzeba, w budynkach UMT zostaną zorganizowane kąciki dla dzieci pracowników, w których rotacyjnie opiekę będą sprawowali ich rodzice pozostający tego dnia w pracy. Oczywiście, wszelkie tego typu działania zostaną ułożone w taki sposób, by zachować ciągłość pracy urzędu i zapewnić obsługę interesantów na standardowym poziomie - deklaruje Zaleski. Jak tłumaczy Zaleski, Gmina Miasta Toruń w czasie strajku pomoże dyrektorom placówek w zapewnieniu opieki dzieciom. Zajęcia mają poprowadzić między innymi nauczyciele, którzy nie przystąpią do strajku, emerytowani pedagodzy oraz chętne osoby z uprawnieniami pedagogicznymi. Opieka zostanie zorganizowana także przez miejskie instytucje kultury i sportu, gdzie będą odbywać się zajęcia w formule „półkolonii”.
- Dodatkowo mając na uwadze fakt, że w czasie strajku nauczyciele nie otrzymują wynagrodzenia podjąłem decyzję, że miasto nie ograniczy puli przekazywanej szkołom. Środki gminne będą do dyspozycji dyrektorów szkół - dodaje Zaleski.
(Redakcja)
fot. archiwum Oto Toruń
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
To ja mam marnować urlop lub brać opiekę za 80% wynagrodzenia a oni strajkujac mają dostać premię lub większe dodatki? To jakaś kpina. Walczcie o w swoje Ale nie kosztem innych.
Ty się ciesz że masz naukę jeszcze za darmo, bo jak nauczyciele sobie nie wystrajkują to będziesz musiała im płacić.
Zwolnić strajkujących starych i zatrudnić młodych nauczycieli. Oni są chętni do pracy, a emeryci lub prawie emeryci im to blokują. Za strajk nauczyciele nie powinni dostać ani grosza skoro nie pracują.
Młodzi nauczyciele już dawno powyjeżdżali na zachód i zarabiają 10 razy więcej.
Dać podwyżki tym nauczycielom co będą strajkować to wystarczy po 1000 zł.
Komuchy ze zwiazku WALCZĄ O WIĘCEJ SOCJALIZMU Z BANDA SOCJALISTÓW . I tak się do niczego nie nadają e wg Nik na bruk i niech jada gender w Niemczech wprowadzać.
Niektórzy to nie powinni mieć zdania w tej kwestii :)
tych nauczycieli zatrudnić u prywaciarza