
Były poseł Unii Pracy Ryszard Nowak złożył doniesienie do Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobro w sprawie manifestacji "Chryja pod Radiem Maryja".
Przypomnijmy, że w zeszłym tygodniu (3 maja) przez ulicę Żwirki i Wigury przeszedł marsz, który zorganizowały feministki z Manify Toruńskiej, Ogólnopolskiego Strajku Kobiet, Fundacji Nie Tylko Matka Polka i Warszawskiego Strajku Kobiet. Oczywiście data wydarzenia nie była przypadkowa. 3 maja swoje 73 urodziny obchodził dyrektor Radia Maryja, ojciec Tadeusz Rydzyk.
Na manifestację, która przypominała procesję na Boże Ciało, przyszło około 200 osób. Demonstranci nieśli między innymi wykonaną z kartonu waginę w koronie i śpiewali: "Precz z Rydzykiem! Obłudnikiem!" czy "Fałszywe twoje modły, Rydzyk jesteś podły."
Sprawą zainteresował się Ogólnopolski Komitet Obrony Przed Sektami i Przemocą. Jego przedstawiciele na czele z Ryszardem Nowakiem złożyli doniesienie do Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobro.
- Nie może być tak, że przychodzi grupa pikietujących, obraża wielokrotnie bardzo mocnymi słowami o. Tadeusza Rydzyka, ale również Radio Maryja. Tym kobietom się wydaje, że mogą to robić, ale na szczęście o. Rydzyka broni prawo polskie, które wyraźnie mówi, że nie można znieważać człowieka; a w tym momencie znieważono też Kościół katolicki - powiedział dla Radia Maryja Ryszard Nowak.
Czytaj także: „Precz z Rydzykiem! Obłudnikiem!” Przez Toruń przeszedł nietypowy marsz
Ryszard Nowak to były poseł lewicowej Unii Pracy. Jednak dziś jest przewodniczącym kontrowersyjnego Komitetu Obrony Przed Sektami i Przemocą i "chroni Polskę przed satanizmem". Zasłynął między innymi z donosów na rapera Ryszarda "Peję" Andrzejewskiego, piosenkarkę Dodę czy wokalistę Adama "Nergala" Darskiego.
Kolejny donos do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa w czasie toruńskiej manifestacji złożyła posłanka PiS Anna Sobecka. Parlamentarzystka twierdzi, że podczas demonstracji doszło do znieważenia i zniesławienia Tadeusza Rydzyka oraz obrazy uczuć religijnych.
- Uważam, że pojedyncze zachowania uczestników mogły mieć takie znamiona - uważa toruński społecznik Arkadiusz Brodziński, który był jednym z uczestników marszu. - Jednak takie rzeczy zdarzają się też na manifestacjach zwolenników rządu. Dlaczego w takim razie posłanka Anna Sobecka nie reaguje na niewłaściwe zachowania pani Pawłowicz i innych swoich kolegów z partii rządzącej?
Wolność organizowania manifestacji i demonstracji gwarantuje obywatelom Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej oraz prawo o zgromadzeniach. Nic więc dziwnego, że organizatorzy i uczestnicy manify traktują doniesienia Nowaka i Sobeckiej z przymrużeniem oka.
- Była to forma happeningu, która miała zwrócić uwagę, w jaki sposób władze traktują Tadeusza Rydzyka i jaki jest rzeczywisty cel jego działalności. Myślę, że w odczuciu większości osób protest nie był skierowany przeciwko osobom wierzącym - dodaje Brodziński.
Do sprawy będziemy wracać.
(Filip Sobczak)
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie