
Na ostatniej kampanijnej prostej Radio Toruń odwiedził Zbigniew Girzyński. Wieloletni parlamentarzysta z naszego miasta w rozmowie z Tomaszem Kaczyńskim opowiedział o swoim rozstaniu z PiS-em, starcie z list wyborczych Zjednoczonej Prawicy i zdradził co nieco z "politycznej kuchni". Posłuchajcie tej rozmowy.
Tomasz Kaczyński: Panie Profesorze, zapytam od razu na początku, bo myślę, że jeżeli ktoś zna Pana historię, gdy widzi Pana na plakatach wyborczych, to też od razu się nad tym zastanawia, Czym przekonał Pan prezesa, że znowu pozwolił Panu startować z list PiS-u?
Zbigniew Girzyński: Tym, że warto jednak postawić na ludzi z pewnym doświadczeniem i wiedzą, a z drugiej strony z takimi, którzy w sytuacjach ważnych, gdy dzieje się coś naprawdę istotnego, potrafią usiąść i szybko się porozumieć. Nasze koło parlamentarne, gdy wybuchła wojna na Ukrainie i gdy bezpieczeństwo, nie tylko Ukrainy - to jest problem Ukrainy - ale nasze przede wszystkim stanęło pod znakiem zapytania, natychmiast zadeklarowaliśmy chęć współpracy ze wszystkimi. Uważamy, że to jest taki moment, że trzeba wszystko na bok odłożyć i uczestniczyć w ważnym procesie związanym ze stabilizacją sytuacji politycznej w państwie i z tymi procesami, które z punktu widzenia bezpieczeństwa są ważne. To się spotkało z pozytywnym odzewem. Odbyliśmy bardzo długą, czterogodzinną rozmowę całego naszego koła, jeszcze był w nim wtedy poseł Szramka, który nie zdecydował się na tę współpracę finalnie. Uzgodniliśmy pewne ramy współpracy i one zostały przez obie strony zaakceptowane. Ta współpraca trwa prawie półtora roku. Z naszej rekomendacji ministrem w rządzie została Agnieszka Ścigaj. Ona bardzo ważnym obszarem się zajmowało związanym z jednej strony z tą polityką pomocową, która była niezwykle ważna w tym pierwszym okresie, przypomnijmy sobie. To jednak były setki tysięcy, miliony de facto osób, które się przez terytorium Polski przelewały i część z nich przecież w Polsce też została, ale także z ważnym obszarami integracji społecznej związanymi z działalnością, którą się zawsze pani minister Ścigaj zajmowała. I ta współpraca bardzo zgodna, gdzie odpowiadaliśmy za konkretne bardzo rzeczy sprawiła, że zawarliśmy także porozumienie wyborcze. Mam nadzieję, że ono jest przez wszystkich dobrze odbierane.
To tylko część wywiadu. Całość możesz wysłuchać pod tytułem newsa.
–
Radio Toruń to nowe medium w naszym mieście. Tworzą go dziennikarze, którzy pracują dla portalu internetowego ototorun.pl. Redaktorem naczelnym stacji został Tomasz Kaczyński. Radia Toruń można słuchać za pośrednictwem cyfrowych odbiorników DAB + oraz przez ototorun.pl - w wersji desktopowej oraz mobilnej lub przez Radio HOST - TUTAJ.
Redakcja Radia Toruń znajduje się w tym samym lokalu, co redakcja ototorun.pl, czyli w wieżowcu przy Szosie Chełmińskiej 26, a konkretnie na dziewiątym piętrze.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Czy to nie przypadkiem ten Pan, który dwa lata temu zawłaszczył dla siebie "życiodajną" szczepionkę na C19, pozbawiając w ten sposób ratunku któregoś z naszych kochanych seniorów ?
Pomówienie!!! Karalne.
Poseł Girzyński decyzją prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego został w dniu dzisiejszym zawieszony w prawach członka PiS. Zasady obowiązują wszystkich - poinformował w portalu społecznościowym szef Komitetu Wykonawczego PiS Krzysztof Sobolewski. - wpis z dnia 26 stycznia 2021 roku.
Patrzeć na niego bez obrzydzenia, nie sposób, a słuchać tego asa, to po prostu profanacja rozumu! NAJWIĘKSZY oportunista w polskiej polityce. Koniunkturalny aż do obrzydliwości! Zastanawia mnie tylko dlaczego mściwy Kaczyński, pomimo jego kolejnych zdrad, nadal go "przytula". Jakież to walory tego zdradzieckiego p/osła robią na nim takie wrażenie? Paskudna osobowość! Fałsz chodzący na dwóch nogach! Oblepił cały Toruń swoją pyzatą facjatą, aż mdłości można dostać. Szczególnie upodobał sobie przystanki komunikacji miejskiej, czyli tam strategicznie wdzięczy się z plakatu do ludzi mniej zamożnych, czyli z założenia beneficjentów 500+, oglądaczy reżimówki tvp. To wśród nich wypatrzył sobie docelową grupę wyborców, tylko zapomniał, że ten żelazny elektorat PiS-u, ma dobrą pamięć i nie znosi, jak ktoś zdradza partyjkę /jedyną słuszną/ i wodza najwspanialszego.
Śliski, bezczelny typ.
Straszą prostych ludzi uchodźcami, Niemcami i gejami. Nie głosujących na PIS wyzywają od zdrajców.
Tam w PiSie chyba wszyscy pijecie mocniejsze trunki ( czyt. małpki) ,to widać i czuć !!!! Niektórzy z was, poszli dalej i chyba nie tylko piją !!!!!
Jak to tam było z kilometrówką z parlamentu na samochód a faktyczną podróżą samolotem? Matka też się załapała na wycieczkę do Paryża? Potem trzeba było kasę oddać... ojej... Pamiętam też, że ten poseł maił zdolność bilokacji. Głosował w Sejmie, ale za ten sam okres kładł delegacje do rozliczenia wskazujące, że był w podróży zagranicznej. Kryształowa postać!
"Kryształowa" i kompletnie nieprzemakalna. Tak zaimpregnowany na przyzwoitość, że nawet do łba mu nie przychodzi, aby już dać ludziom odpocząć od swojej osoby. Bezwstydnie, jak opętany lata po różnych telewizjach i bredzi raz za PiS-em, a innym razem przeciw. Sam już się pogubił i chyba nie wie czy on PiS-duś, czy rokoszant. Bezczelna i niczym nieuzasadniona pewność siebie! Polityczny śmietnik już czeka, panie ładny!
giżynski.. najgorsza gnida