
Artyści z niepełnosprawnościami oraz pełnoetatowi aktorzy Kujawsko-Pomorskiego Teatru Muzycznego spotkali się razem na scenie w ramach spektaklu „Wszystkie kolory miłości”. Był to finałowy element projektu „Niepełno(s)prawna miłość”.
„Niepełno(s)prawna miłość” to projekt realizowany we współpracy Kujawsko-Pomorskiego Teatru Muzycznego w Toruniu ze Specjalnym Ośrodkiem Szkolno-Wychowawczym w Strzelnie, w ramach programu „Kultura Dostępna”. Poprzez realizację projektu twórcy chcieli, aby wszyscy – zarówno osoby pełnosprawne, jak i z niepełnosprawnościami – zwróciły uwagę na ten niezwykle ważny, a często pomijany temat, jakim jest miłość wśród osób niepełnosprawnych.
W ramach inicjatywy w Domu Kultury w Strzelnie odbyły się warsztaty traktujące o różnych elementach aktorskiego i teatralnego rzemiosła. Dotyczyły m.in. tworzenia kostiumów oraz gry na scenie.
Finalnym punktem całego przedsięwzięcia było zagranie przedstawienia „Wszystkie kolory miłości” w Kujawsko-Pomorskim Teatrze Muzycznym w Toruniu. Na scenie zagrali uczestnicy warsztatów, a więc osoby z niepełnosprawnościami oraz pełnoetatowi aktorzy. Do premiery na deskach teatru doszło 18 września. Wówczas doszło do dwóch spektakli o godzinach 10 i 18.
Reżyserem i pomysłodawcą całego projektu był Damian Droszcz. Współpracujący z toruńskim teatrem aktor dostrzega, że tego typu inicjatywy mogą wpływać na ludzi.
- Spektakl powstał na prawdzie. Wyszedł od ludzi, którzy potrzebowali o tym mówić i chcą o tym mówić. Może nie wiedzą, jak o tym w ogóle powiedzieć i domagać się tej przestrzeni dla swojej miłośni. Dzięki całej załodze to wszystko jest możliwe. Cieszę się, że ten projekt zrzesza tak dużo otwartych i wrażliwych osób rozumiejących te potrzeby. Będę powtarzał, jak mantrę, że przez teatrem można wpływać na ludzi - opowiadał Damian Droszcz.
Praca z grupą stanowiła dobrą lekcję nawet dla doświadczonych aktorów. - To przede wszystkim nauka i to dla mnie nauka. Doświadczyłem pracy z ludźmi, którzy mieli w sobie na tyle prawdy i poczucia sceny i realizacji zadań aktorskich, że mogłem się od nich uczyć z pokorą, pietyzmem i wrażliwością. Efekt przekroczył moje oczekiwania. Jestem szczęśliwy, że zrealizowali wszystkie uwagi i zadania, które przed nimi postawiliśmy. To też pękam z dumy wszelkimi kolorami miłości - powiedział nam aktor Radosław Smużny.
Wzruszenia nie kryła także nauczycielka aktorów, która doskonale ich zna. - Popłynęło mi wiele łez. Wydawało mi się, że znamy naszych wychowanków. Próby oraz warsztaty pokazały, jak niewiele wiemy. To dopiero były okazje, żeby poznać prawdę o nich. Takim przykładem może być sytuacja, gdy jedna z uczestniczek się popłakała w drogę na premierę. Próbowaliśmy ustalić powody. Okazało się, że dlatego, bo kolega się z nią nie przywitał. To jest przykład na to, jak jest pojmowana miłość. Ten spektakl pokazał, czym ta miłość jest dla każdego. Próbujemy rozgryźć problem miłości - mówi Krystyna Matuszak - terapeutka i nauczycielka klasy dla dorosłych osób z autyzmem oraz prezes Fundacji Apaszka.
Jednym z aktorów był Marcin. Po premierze nie krył radości. - Było bardzo super. Grałem księdza, wokalistę i diabła. Nie było mi ciężko z tym wszystkim.
Projekt „Niepełno(s)prawna miłość” dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury – państwowego funduszu celowego.
Autor: Bartosz Fryckowski
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Obserwuj nas na Facebooku oraz Instagramie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
A panna młoda niczego sobie kobitka.