
Policjanci z grupy "SPEED" w zaledwie kilka godzin na drodze krajowej nr 10 musieli skontrolować blisko 50 kierowców, którzy przekroczyli prędkość. Na szczęście podczas działań nie doszło do żadnego zdarzenia drogowego.
We wtorek (14 stycznia) policyjna grupa "SPEED" wyruszyła na drogę krajową nr 10. Jest ona nazywana przez wielu kierowców drogą śmierci. Oczywiście nieprzypadkowo. Na odcinku Toruń-Bydgoszcz dochodzi tam do wielu śmiertelnych wypadków. – Rzeczywiście to newralgiczna trasa przecinająca nasz region – przyznaje Wojciech Chrostowski z Komendy Miejskiej Policji w Toruniu.
Akcja patrolu grupy "SPEED" trwała tam we wtorek przez osiem godzin - od 9:00 do 17:00. Mundurowi w trakcie pracy musieli skontrolować blisko 50 kierowców, którzy przekroczyli prędkość. – Ponadto funkcjonariusze zatrzymali dwa dowody rejestracyjne w związku z niewłaściwym stanem technicznym pojazdów – mówi Wojciech Chrostowski.
Policjanci już teraz zapowiadają, że tego typu działania będą cyklicznie powtarzane. Funkcjonariusze z grupy „SPEED” mają będą kontrolować w szczególności te miejsca, w których najczęściej dochodzi do łamania przepisów ruchu drogowego.
– Do zadań kierowane są zarówno radiowozy nieoznakowane z wideorejestratorami, ale także te oznakowane z laserowymi miernikami prędkości. Tak wyposażeni, mundurowi zdecydowanie reagują na przypadki łamania prawa na drodze, zarówno przekraczanie prędkości, jak i inne niebezpieczne manewry – tłumaczy Chrostowski.
Zespoły z grupy "SPEED" działają w całej Polsce od kilku miesięcy. Jej nazwa wskazuje, jakimi zadaniami się zajmuje. Prędkość jest jednym z kluczowych czynników wpływających na ryzyko zaistnienia wypadków drogowych, a także skalę ich skutków.
(AM)
fot. KMP w Toruniu
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Polaczki nie dorośli do jazdy autami. Mandaty powinny zaczynać sie od 5 tys płatność 7 dni.Inaczej dalej to bydło będzie jeździło naćpane nachlane i dalej będzie mordowało niewinne osoby.
wybór jest prosty albo mandaty albo Yanosik!
Na ulicach Torunia też katastrofa, przekraczają limity wszędzie, na nowym moście , na Andersa, Poznańskie, w centrum , kiedyś nie było tego tyle. Powariowali dosłownie. Mało ludzi dorosło do tego aby jechać zgodnie z przepisami. Mandaty od 1000 do kilku tyś PLN powinny być i to załatwi sprawę.