
W gminie Obrowo większość wydarzeń z okazji 29. Finału WOŚP przeniosła się do sieci. Jednak przy kościele w Dobrzejewicach stanie kawiarenka, gdzie będzie można spróbować wypieków mieszkańców.
Trwa 29. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Tym razem zbiórka prowadzona jest na zakup sprzętu dla dziecięcej laryngologii, otolaryngologii i diagnostyki głowy.
Do akcji tradycyjnie włączyły się trzy sztaby z gminy Obrowo. Oczywiście większość działań, ze względu na epidemię koronawirusa przeniosła się do sieci. Informacje o licytacjach można znaleźć na profilach facebookowych sztabów, gdzie znajdują się najświeższe informacje na temat organizowanych działań: sztab w szkole w Dobrzejewiach, sztab w szkole w Obrowie oraz sztab w szkole w Osieku nad Wisłą.
- Trwają liczne aukcje, na których kupić można między innymi: rękodzieło, wypieki, obrazy, kosmetyki, książki, wiejskie specjały, rodzinne kolacje z mieszkańcami gminy i radnymi, przejażdżki fiatem 126p, traktorem, jeepem… Pomysłowość naszych mieszkańców nie zna granic, łatwiej byłoby mi chyba powiedzieć, czego nie ma na aukcjach, niż co jest – mówi wójt gminy Obrowo Andrzej Wieczyński.
Aukcje będą również trwały po zakończeniu finały w serwisie allegro.pl. Natomiast dziś (31 stycznia) pod kościołem w Dobrzejewicach będzie działać kawiarenka, do której ciasta upiekło wielu mieszkańców gminy. Kawiarenka będzie otwarta po mszach o godz. 9, 11, 13 i 17. Kawiarenkę zorganizował sztab WOŚP w Dobrzejewicach.
Cały czas można też pomagać siedmioletniej Matildzie z Silna. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.
(Arkadiusz Kobyliński)
fot. facebook.pl/Obrowo-nasza gmina
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
wielka orkiestra świątecznej Przemocy - doczytaj cię kim byli koszumy rodzice Jurka Owsiaka, patologizatora kolejnego pokolenia młodych naiwnych w trybie: Róbta Co Chceta