
Siedmioletnia Matilda Salejko z Silna (gmina Obrowo) walczy z niezwykle rzadką chorobą. Dziewczynka potrzebuje pomocy. Terapia genowa w USA ma kosztować ponad 8 mln złotych.
Choroba genetyczna Charcota-Mariego-Tootha prowadził do stopniowego zaniku mięśni. Początek to problemy z poruszaniem. W zaawansowanym stadium atakuje płuca, struny głosowe i inne narządy wewnętrzne. Zdiagnozowano ją u siedmioletniej Matyldy z Silna. Leczenie, dające nadzieję na pokonanie choroby, jest niezwykle kosztowne - ok. 8,3 mln zł.
- Nie możemy czekać. Za chwilę może być za późno na jakąkolwiek pomoc! Długie godziny rehabilitacji, ortezy i inne sprzęty medyczne, chociaż tak bardzo potrzebne, nie uratują naszego dziecka - pisze matka dziewczynki.
Jedynym rozwiązaniem jest odpowiednia terapia genowa. Jednak, aby mogła się ona w ogóle rozpocząć potrzeba specjalistycznych testów. - Matilda została zakwalifikowana do badań przed klinicznych w USA, jednak udział w nich wymaga horrendalnych pieniędzy! Przyszłość naszego dziecka została wyceniona, a nas nie stać na jej uratowanie. Jest nam bardzo ciężko, ale wiemy, że nie mamy innego wyjścia. Opowiadamy więc naszą historię i prosimy - pomóż nam! - apelują rodzice.
Dlatego kilka dni temu wystartowała zbiórka internatowa, a środki zbierane są za pośrednictwem serwisu siepomaga.pl. Walkę o wyleczenie Matildy Salejko możecie wesprzeć TUTAJ. W akcji bierze też udział Urząd Gminy Obrowo, a wójt Andrzej Wieczyński w mediach społecznościowych zachęca do włączenia się w pomoc dziewczynce.
(Arkadiusz Kobyliński)
fot. siepomaga.pl
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie