
Ponad miesiąc temu zlikwidowano przejście dla pieszych zlokalizowane przebiegające przez ruchliwą trasę w Toruniu. Mimo postawienia barierek wiele osób wciąż przekracza drogę w miejscu.
Na przejściu dla pieszych znajdującym się przy ulicy Olsztyńskiej na wysokości ulic Barwnej i Gdańskiej w ostatnich latach doszło do dwóch śmiertelnych wypadków. Najpierw we wrześniu 2018 roku 40-letni kierowca Skody uderzył w 46-latka. Pieszy zginął na miejscu.
Do drugiej tragedii doszło pod koniec listopada 2021. 57-letni kierowca śmiertelnie potrącił 68-letnią kobietę. Według ustaleń prokuratury jadący Chevroletem mężczyzna przekroczył dopuszczoną prędkość o 30 km/h.
Przejście miało zostać zlikwidowane w 2021 roku. Wówczas swoje zastrzeżenia zgłosili mieszkańcy, którzy wnioskowali o postawienie w tym miejscu sygnalizacji świetlnej. Tu na drodze stanęły przepisy, ponieważ zaledwie 80 metrów dalej znajduje się skrzyżowanie Olsztyńskiej z Olimpijską, które jest wyposażone w “światła”.
Ostatecznie po przeprowadzeniu analizy bezpieczeństwa ruchu drogowego podjęto decyzję o likwidacji przejścia. Zadanie zostało wykonane w kwietniu 2023 roku.
Mimo usunięcia pasów oraz postawienia barierek wielu pieszych decyduje się przekraczać ulicę Olsztyńską w tym miejscu. Arteria jest bardzo ruchliwa, ponieważ stanowi odcinek DK 15, co oznacza, że oprócz samochodów osobowych przemieszczają się tam też ciężarówki. - Kolejny wypadek to kwestia czasu - napisał nam jeden z Czytelników.
Jak sygnalizują mieszkańcy, wielu pieszych wciąż przekracza jezdnię w tym miejscu. Niektórzy kierowcy są przyzwyczajeni do przejścia w tej lokalizacji i odruchowo zwalniają, inni natomiast nie mają pojęcia o tym, że niegdyś znajdowała się tam “zebra”. Zdaniem osób, które mieszkają w pobliżu istnieje poważne ryzyko kolejnej tragedii.
Tylko w maju na drogach Torunia i powiatu toruńskiego zginęło dwóch pieszych. W niedzielę (14 maja) 31-letni mężczyzna przejechał na pasach 20-latka przy ulicy Andersa, z kolei w środę (17 maja) w Browinie (gm. Chełmża) pod koła ciężarówki wpadł 47-latek.
Autor: Bartosz Fryckowski
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Obserwuj nas na Facebooku oraz Instagramie.
Przeczytałeś właśnie artykuł na stronie www.ototorun.pl. To portal internetowy, który codziennie odwiedza kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców Torunia i regionu. To doskonała witryna do wypromowania swojej marki czy firmy. Zaufało nam już wiele prestiżowych firm z naszego miasta. Jesteś zainteresowany reklamą? Napisz na e-mail: t.kaczynski@ototorun.pl.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
A od czego jest policja? kilkaset metrów dalej czaja się niemal codziennie.. To niech teraz czaja się dla odmiany na pieszych...
jaka policja, takie coś w ogóle w tym mieście istnieje? telefonów nawet nie odbierają na komendach więc chyba rozwiązali ..... tak mi się wydaje, patroli brak, na starówce miały być piesze patole a nie widać i nie słychać .
nie rozumiem o co wam chodzi. ktoś ciągle przekracza jezdnię w miejscu niedozwolonym, ryzykuje swoje życie (nie twoje - swoje). postawiliście barkierki dla tego człowieka a on ona dalej to samo, więc w czym problem że go ją rozjadą? no trudno, na własne życzenie. czy to że jego ja rozjadą bo sama sam do tego doprowadzi z uporem maniaka to ma oznaczać ze pół miasta trzeba teraz zabetonować barierkami? no bez jaj ludzie pomyślcie. barierki powinno się stawiać tam i wszędzie tam gdzie pojazdy parkują nielegalnie.
Ulica OLSZTYŃSKA od dziesięcioleci wymaga całościowej przebudowy i ta łysa pała z Ratusza dobrze o tym wie, ale dla tej kreatury ważniejsze jest rozkopywanie całego Torunia, dopieszczanie komunikacyjne Jaru, ładowanie kasy w kolejne inwestycje dla Żydowicza, stawianie budowlanych "maszkaronów" na bulwarach. Tylko, skąd ten dziadyga ma wiedzieć i widzieć, co na Olsztyńskiej dzieje się podczas godzin szczytu, przecież on w tej okolicy w ogóle nie bywa!!!
Skoro ludziom jest potrzebne w tym miejscu przejście to powinno ono być, ale zabrano je pomimo tego, że to kierowcy przejeżdżali pieszych a nie odwrotnie. Populizm samochodowy w akcji pod pretekstem ochrony pieszych.