
Zakończyły się poszukiwania 57-letniego mieszkańca Torunia. Niestety spełnił się najczarniejszy scenariusz.
W naszym mieście trwały poszukiwania mężczyzny, który wyszedł z domu na toruńskim Rubinkowie 30 czerwca. Przez kilka dni nie kontaktował się ze swoimi najbliższymi i nie dawał znaku życia.
W tym przypadku każda sekunda miała znaczenie. 57-latek był bowiem ciężko chory. Cierpiał na zaniki pamięci, zdiagnozowano u niego również zaawansowany nowotwór. Dlatego o zaginięciu informowały lokalne media. Liczne komunikaty pojawiły się również w mediach społecznościowych.
Wydawało się, że ostatecznie wszystko zakończy się happy-endem. We wtorek (4 lipca) usłyszeliśmy od bliskich 57-latka, że mężczyznę udało się odnaleźć w zaroślach na Winnicy w Toruniu.
Niestety, kilkanaście godzin później dotarły do nas tragiczne informacje. Spełnił się najczarniejszy scenariusz, którego obawiały się wszystkie osoby zaangażowane w poszukiwania. Organizm 57-latka po długiej i przewlekłej chorobie oraz kilku dobach poza miejscem zamieszkania nie wytrzymał… Mężczyzna zmarł.
Autor: AM
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Obserwuj nas na Facebooku oraz Instagramie.
Przeczytałeś właśnie artykuł na stronie www.ototorun.pl. To portal internetowy, który codziennie odwiedza kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców Torunia i regionu. To doskonała witryna do wypromowania swojej marki czy firmy. Zaufało nam już wiele prestiżowych firm z naszego miasta. Jesteś zainteresowany reklamą? Napisz na e-mail: t.kaczynski@ototorun.pl.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Winnica i wszystko jasne ????