
Pracownia Uniwersytetu Mikołaja Kopernika przeprowadza testy na obecność koronawirusa. To już piąta taka placówka w naszym województwie.
O planach uruchomienia przez Uniwersytet Mikołaja Kopernika swojego laboratorium informowaliśmy niemal od początku epidemii koronawirusa w Polsce. W końcu w zeszłym tygodniu pracownia rozpoczęła działalność. Naukowcy przeprowadzają testy w Szpitalu Uniwersyteckim nr 1 im. dr Antoniego Jurasza w Bydgoszczy.
Laboratorium UMK wykorzystuje urządzenie BD Max, które należy do najszybszych narzędzi pozwalających wykryć RNA wirusa SARS-CoV-2. – Od momentu wprowadzenia próbki do uzyskania ostatecznego wyniku mija nie więcej niż 3,5 godziny. Wykonywanie testów jest całkowicie zautomatyzowane, co minimalizuje kontakt personelu z ewentualnym wirusem – tłumaczy rzecznik UMK Marcin Czyżniewski.
Aktualnie laboratorium wykonuje testy na potrzeby szpitali UMK, czyli Szpitala Uniwersyteckiego nr 1 im. dr Antoniego Jurasza w Bydgoszczy oraz Szpitala Uniwersyteckiego nr 2 im. dr Jana Biziela w Bydgoszczy. W przyszłości jednak może także wspomóc inne placówki medyczne w regionie.
W województwie kujawsko-pomorskim funkcjonują jeszcze cztery laboratoria badające próbki na obecność koronawirusa - w szpitalu zakaźnym w Bydgoszczy, w Instytucie Medycyny Sądowej w Bydgoszczy, w Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Bydgoszczy oraz w szpitalu w Grudziądzu, który został przemianowany na zakaźny.
(FS)
fot. pixabay
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Czyli nadal nie ma w Toruniu żadnego laboratorium, które obsługiwałoby mieszkańców Torunia \'priorytetowo\'. Szkoda, bo przykre tego efekty widzimy w Szpitalu Miejskim.
to jest efekt tego ze nie ma laboratorium? chyba żartujesz