
Kredyty bankowe stały się obecnie skutecznym wsparciem dla osób dążących do realizacji określonych celów konsumpcyjnych. Niestety takie finansowania mogą być obarczone ukrytymi kosztami, o których kredytobiorca dowiaduje się już w trakcie trwania umowy. W tym artykule omówimy, czym są ukryte koszty kredytu, jak się przed nimi chronić oraz jakie kroki warto podjąć, gdy już wystąpią.
Ukryte koszty kredytu to nic innego, jak dodatkowe opłaty, prowizje lub warunki finansowe, które nie są w pełni transparentne dla kredytobiorcy lub o których nie został on wystarczająco poinformowany przez kredytodawcę. Mimo że wszystkie instytucje finansowe mają obowiązek dostarczenia konsumentowi wszystkich informacji o danym zobowiązaniu, w praktyce dane te bywają przedstawiane w sposób niejasny, zawiły lub zapisane w umowie w sposób dwuznaczny i trudny do jednoznacznej interpretacji. W efekcie konsument jest zobligowany do ponoszenia wyższych kosztów kredytowych, niż pierwotnie zakładał, co może stanowić znaczące obciążenie dla jego budżetu, a także być źródłem frustracji.
Do najczęstszych ukrytych kosztów kredytowych należą:
- Faktyczna wysokość rzeczywistej rocznej stopy oprocentowania (RRSO);
- Prowizje za samo uruchomienie danego finansowania;
- Obowiązkowe ubezpieczenia kredytów;
- Dodatkowe opłaty za wcześniejszy zwrot kosztów kredytowych.
Potrzebujesz profesjonalnego wsparcia z zakresu SKD? Doradcy z Linfi są w stanie pomóc Ci przejść przez cały proces!
Warto zdawać sobie sprawę, że zabezpieczenie się przed wystąpieniem ukrytych kosztów kredytowych powinno nastąpić na długo przed faktycznym zaciągnięciem danego zobowiązania. Potencjalny kredytobiorca powinien bowiem zyskać podstawową wiedzę na temat produktów kredytowych, używanej terminologii oraz praktyk stosowanych przez współczesne banki. Takie przygotowanie nie tylko zwiększy nasze poczucie pewności podczas rozmów z doradcami kredytowymi, ale także umożliwi zadawanie precyzyjnych i trafnych pytań dotyczących realnych kosztów kredytu.
Kolejnym zabezpieczeniem jest dokładne zweryfikowanie wszystkich zapisów umowy kredytowej. Choć może wydawać się to oczywiste, wiele osób pomija ten etap lub ogranicza się jedynie do pobieżnego przejrzenia dokumentu. Pamiętajmy, że umowa kredytowa musi zawierać wszystkie koszty, jakie kredytobiorca poniesie w związku z danym kredytem, dlatego wczytanie się w zapisy umowy jest tutaj kluczowe. Dobrze jest również zdawać sobie sprawę, że w razie natrafienia na pewne nieścisłości lub dwuznaczne zapisy, mamy prawo skontaktować się z bankiem i poprosić o ich wyjaśnienie. Konsument otrzymuje umowę kredytową jeszcze przed jej podpisaniem właśnie po to, aby miał czas na jej dokładne przeanalizowanie i ewentualne skonsultowanie się z doradcą finansowym.
Sankcja kredytu darmowego to ważne narzędzie ochrony konsumenta, które pozwala uniknąć dodatkowych kosztów kredytu, gdy bank lub inna instytucja finansowa nie spełni swoich obowiązków informacyjnych. Dzięki temu można zaoszczędzić znaczną sumę pieniędzy i lepiej zarządzać domowym budżetem – mówią specjaliści z Linfi.
Czasem mimo zachowania ostrożności, kredytobiorca może zetknąć się z kosztami, o których nie miał pojęcia przy zawieraniu umowy. W tym przypadku warto zaznajomić się z pojęciem sankcji kredytu darmowego (SKD) i sprawić, czy jej zastosowanie jest możliwe w naszym przypadku.
Sankcja kredytu darmowego (SKD) to to mechanizm wynikający z ustawy o kredycie konsumenckim, który pozwala konsumentowi na uniknięcie kosztów kredytu, jeśli kredytodawca nie spełnił określonych obowiązków informacyjnych. Oznacza to, że w określonych przypadkach można zwrócić jedynie kapitał pożyczony, bez odsetek, prowizji i innych opłat. Innymi słowy, jeśli ukryte opłaty są wynikiem udzielenia nieprecyzyjnych lub niepełnych informacji przez doradcę finansowego, lub jeśli celowo zatajono przed nami istotne warunki umowy, mamy prawo powołać się na sankcję kredytu darmowego.
Aby skorzystać z SKD, należy złożyć pisemne oświadczenie do kredytodawcy w ciągu 1 roku od spłaty kredytu lub w przypadku kredytu wciąż aktywnego, jeszcze przed jego zakończeniem. W praktyce oznacza to, że konsument może żądać uznania kredytu za darmowy, a tym samym odzyskać wszystkie środki wpłacone ponad wartość udzielonego kapitału. Choć niektóre instytucje finansowe mogą próbować kwestionować zasadność roszczenia, warto wiedzieć, że sądy bardzo często stają po stronie konsumentów. SKD to więc nie tylko teoretyczne zabezpieczenie, ale realne narzędzie walki z nieuczciwymi praktykami instytucji finansowych.
Ukryte koszty kredytów mogą poważnie nadszarpnąć finanse każdego kredytobiorcy, zwłaszcza gdy podpisał on umowę pod presją czasu lub bez pełnej świadomości konsekwencji. Dlatego kluczowe jest świadome i ostrożne podejście do zobowiązań finansowych, dokładne czytanie dokumentów, zadawanie pytań i znajomość swoich praw. A jeśli mimo to pojawią się nieoczekiwane opłaty, konsument nie jest bezbronny. Może on bowiem skorzystać z sankcji kredytu darmowego (SKD), co w efekcie zwolni go z obowiązku regulacji dodatkowych opłat kredytowych, o ile może potwierdzić, że dana instytucja faktycznie wprowadziła go w błąd. To wszystko sprawia, że nawet w świecie pełnym finansowych haczyków, dobrze poinformowany klient ma szansę wyjść z każdej sytuacji z podniesioną głową i z pełniejszym portfelem.
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Obserwuj nas na Facebooku oraz Instagramie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!