
Komenda Miejska Policji w Toruniu poszukuje dwóch mężczyzn, którzy ukradli kilka butelek whisky w ALDI w Toruniu. Policjanci proszą o pomoc mieszkańców i udostępniają ich zdjęcia. Rozpoznajesz ich?
Do tego zdarzenia doszło 5 marca tego roku, ale policjanci dopiero teraz informują o nim dziennikarzy oraz mieszkańców naszego miasta. Mundurowi zdradzają, że wspomnianego dnia dwóch mężczyzn po wejściu do sklepu ALDI przy ul. Asnyka w Toruniu ukradło klika butelek whisky.
– Straty wyniosły kilkaset złotych. W toku postępowania policjanci zabezpieczyli monitoring, na którym widoczni są mężczyźni – informuje Wojciech Chrostowski z Komendy Miejskiej Policji w Toruniu.
Policjanci udostępnili naszej redakcji zdjęcia z monitoringu. Znajdują się one w naszej galerii pod tytułem newsa. Teraz mundurowi proszą o pomoc mieszkańców Torunia. Wszystkie osoby, które rozpoznają osoby przedstawione na zdjęciach są proszone o kontakt z komisariatem policji Toruń-Śródmieście.
Komisariat policji Toruń-Śródmieście, ul. PCK 2, tel. dyżurny 47 754 24 52 lub 112.
*
Jeśli byłeś świadkiem jakiegoś zdarzenia, masz problem i chcesz go nagłośnić, czy po prostu masz do nas jakieś pytanie - napisz na naszego e-maila: redakcja@ototorun.pl
(AM)
fot. KMP w Toruniu
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Trzy miesiące jakiś gamoń trzymał sprawę w biurku i dopiero, gdy zbliżał się termin zamknięcia sprawy, podał do mediów z prośbą o pomoc. Te zdjęcia powinny być w mediach tego samego dnia. Ile w międzyczasie sklepów obrobili ci złodzieje przez bierność milicjanta?
Sorry to aż 5 miesięcy.
Czego się dziwić że kradną skoro Ochroniarz się zadaje z takimi ;) byłam raz naocznym świadkiem gdy pozwolił wyjść ziomeczkowi swojemu i podał mu rękę a pod kurtka fanty xD
Dominik charcuje ????????????????????
Byłem krótko ochroniarzem. Już na rozmowie szef przewidział, że i tak będę szukał innej pracy co jest nieuniknione ze względu na specyfikę pracy. W skrócie złodzieje są stale ci sami, często wracają do sklepów a Ochroniarze* nieoficjalnie wymieniają się informacjami na temat złodziei. Dlaczego nie są łapani zapytacie? A komu chciałoby się tracić zęby czy też prowokować "poszkodowanego" do zarysowania auta, wybicia szyby czy przebicia opon i to za marną stawkę. *-tu pozwoliłem sobie na podkreślenie nazwy zawodu wielką literą, gdyż powszechnie jest on uznawany za upadlający i to nie tylko wśród złodziejaszków, ale i normalnych klientów. Babcia z wnukem za rękę. Ten młody przechodząc uderza pięścią w nogę choć jestem pewny, że celował gdzie indziej (jego szczęście, że chybił bo schowałbym etykietę w kieszeń). Żadnej reprymendy czy przepraszam... Nie chodzi o to, że się żale tym wpisem chciałem Wam zobrazować jak wygląda sytuacja od środka. Jeśli chodzi o mnie i osoby idące na przypał to robiłem inaczej. Krok w krok za zaznajomionym złodziejem, kartka w ręku, sporządzam "listę zakupów" i weryfikacja produktów przy kasie. Pamiętajcie kochani, ochroniarz to nie pies i chciałby wykonywać normalną pracę czego w wielu przypadkach nie może.
Aj łysy peja nie przypilnowal a prawda jest ze zadaja sie z tymi menelami wiec to sami swoi
Ten gosc co tam stoi nie jest robotem i nie pracuje od otwarcia do zamkniecia
Policji jak nie poda sie danych zlodzieja to wszystko zamiataja pod dywan.
Gdyby nie lysy to koszary caly sklep by wyniosly