
Biskup diecezji toruńskiej, a od 2017 roku biskup senior Andrzej Suski postanowił odpowiedzieć na zarzuty, które zostały mu postawione po publikacji filmu "Tylko nie mów nikomu".
Przypomnijmy, że w tym tygodniu do marszałka województwa kujawsko pomorskiego Piotra Całbeckiego oraz posłów z Torunia i naszego regionu - Tomasza Lenza, Arkadiusza Myrchy, Krzysztofa Brejzy oraz Pawła Olszewskiego - wpłynął apel o pozbawienie byłego bp seniora Andrzeja Suskiego tytułu Honorowego Obywatela Województwa Kujawsko-Pomorskiego.
Stowarzyszenie "Polska Laicka", które wystosowało apel, zwracało uwagę, że bp senior Suski jest jednym z duchownych, o którym opowiada film "Tylko nie mów nikomu". - To on ukrywał przed organami ścigania fakt przestępstwa popełnionego przez jego podwładnego, nie zgłosił tego na policję i do prokuratury. Więcej, przenosił go z parafii na parafię, gdzie podległy mu ksiądz mógł popełnić kolejne przestępstwa i krzywdzić dzieci. Nigdy nie zainteresował się losem ofiar, nie zadeklarował pomocy czy wsparcia finansowego - pisze Arkadiusz Brodziński ze stowarzyszenia "Polska Laicka".
Biskup Andrzej Suski, a od 2017 roku biskup senior zareagował na ten apel. Rzecznik diecezji toruńskiej ks. Paweł Borowski poinformował, że zarzuty stawiane byłemu biskupowi diecezji toruńskiej w sprawie tuszowania przestępstw pedofilii są bezpodstawne i naruszają jego dobra osobiste. - Przypadek Pawła K. nigdy nie był zgłaszany władzy diecezjalnej i nie dotyczy on diecezji toruńskiej. Natomiast w dwóch pozostałych przypadkach, bezpośrednio po ich formalnym zgłoszeniu, zastosowano w pełni obowiązujące wówczas procedury kościelne i przepisy prawa państwowego. Na czas postępowania wyjaśniającego obydwaj duchowni zostali pozbawieni swoich stanowisk duszpasterskich. Trybunał diecezjalny przeprowadził postępowania wyjaśniające, a dokumentacja została przesłana do Stolicy Apostolskiej. Ofiary przestępstw zostały pouczone o ich prawie do zgłoszenia sprawy w prokuraturze państwowej. W rezultacie tych działań jeden z duchownych został wydalony ze stanu duchownego dekretem potwierdzonym przez Stolicę Apostolską, drugi został suspendowany po prawomocnym wyroku sądowym, czyli nałożono na niego karę zakazującą wykonywania jakichkolwiek czynności kapłańskich. Obecnie odbywa karę więzienia - wyjaśnia ks. Paweł Borowski, rzecznik toruńskiej kurii.
Diecezja toruńska dodała, że nie jest prawdą również to, że bp Andrzej Suski „nigdy nie zainteresował się losem ofiar, nie zadeklarował pomocy”. - Kuria dysponuje potwierdzeniami opłat za terapię psychologiczną, udzielaną tak długo jak była ona potrzebna - tłumaczy ks. Borowski.
(Filip Sobczak)
fot. pixabay
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
jakoś nie wierzę...... musztarda po obiedzie