Reklama

Twarde Pierniki coraz bliżej historycznego sukcesu. Rozmawiamy z Bartoszem Diduszko

08/05/2017 10:37

Polski Cukier Toruń prowadzi w 1 rundzie Play-Off z Rosą Radom 2:0. Rywalizacja toczy się do trzech zwycięstw. Już dziś (wtorek) podopieczni Jacka Winnickiego mogą zapewnić sobie awans do półfinału. Nasi grają w Radomiu. Tuż przed tym spotkaniem rozmawiamy z Bartoszem Diduszko z Twardych Pierników.

OtoToruń: Za nami kolejny horror w Arenie Toruń. Można było wygrać spokojnie to spotkanie, ale woleliście inaczej.

To są już Play-Off. Tutaj nikt nie liczy, że wygra każde spotkanie z przewagą 20 punktów. W czwartek przegrywaliśmy z Rosą 17 punktami, w sobotę wygrywaliśmy ponad 20 punktami i to pokazuje, że tutaj każda akcje się liczy. Właśnie tym rządzą się Play-Off. Duża przewaga o niczym nie świadczy. Musimy zawsze grać do końca. Akcja po akcji. Minuta po minucie. Cieszę się, że znowu wytrzymaliśmy to ciśnienie. Dobrze, że wygraliśmy na własnym parkiecie. To ważne dla nas.

Mecze są teraz częściej i z większą intensywnością. Odczuwacie zmęczenie?

Nie. Jesteśmy dobrze przygotowani do tej części sezonu. Nawet w piątek mieliśmy dzień wolny. Play-Off i mecze przed taką publicznością to są takie emocje, że człowiek nie odczuwa tak tego zmęczenia. Idziemy do przodu i walczymy o półfinał!

Drugą kwartę wygraliście 26:8. To był Polski Cukier z początku sezonu. Polski Cukier, który zaliczył serię 13:0.

Nawet nie wiedziałem, że tyle ją wygraliśmy! W drugiej kwarcie zagraliśmy najlepszą kwartę w tym sezonie! Oczywiście na tle takiej mocnej drużyny jak Rosa Radom. Jedna kwarta złożyła się na cały mecz. Pozwoliła nam odskoczyć i pomóc nam w zwycięstwie. Jednak pamiętajmy, że to jest tylko 2:0, ale może i aż 2:0, aczkolwiek jeszcze nic nie wygraliśmy. Musimy pojechać do Radomia i tam walczyć o wygraną.

A tamtejsza hala nie jest przyjazna dla sportowców.

Rzeczywiście jest ona specyficzna. Mała i ciasna. Posiada inne kosze niż u nas. Jedziemy tam, żeby wygrać i tę serię skończyć.

Najlepszą kwartę rozegraliście w sobotę, a najlepszy mecz na wyjeździe w rundzie zasadniczej w Radomiu!

No tak, ale to właśnie była runda zasadnicza. To się już w ogóle nie liczy. Ja i reszta zespołu jesteśmy zdania, że nie możemy patrzeć w przeszłość. Każdy startuje od nowa i teraz jest właśnie ten okres. Sezon zaczęliśmy od zera. Musimy zwyciężać jeden mecz po drugim i tyle.

Aplikacja ototorun.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo otoTorun.pl




Reklama
Wróć do