
Policja pod nadzorem prokuratora ustala dokładne okoliczności śmierci 46-letniego mężczyzny, który wpadł do szybu windowego na budowie w Toruniu.
Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło wczoraj (czwartek, 4 sierpnia) na budowie przy ul. Okólnej w Toruniu. - Zgłoszenie o wypadku otrzymaliśmy około godziny 14:00 - poinformował nas asp. Wojciech Chrostowski z Komendy Miejskiej Policji w Toruniu.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że pracownik firmy wykonującej prace podwykonawcze w trakcie prac wpadł do szybu windowego. Niestety mężczyzna nie przeżył. Miał 46-lat (rok urodzenia - 1976 r.).
- Wstępnie wykluczamy udział osób trzecich w tym zdarzeniu - dodaje Wojciech Chrostowski. To oznacza, że śledztwo nie jest prowadzone pod kątem zabójstwa.
Sprawą tego wypadku przy pracy zajmuje się policja pod nadzorem prokuratury. Wszczęte zostało postępowanie wyjaśniające. Śledczy będą ustalać szczegóły, przyczyny i dokładne okoliczności tego zdarzenia.
*
Jeśli byłeś świadkiem jakiegoś zdarzenia, masz problem i chcesz go nagłośnić, czy po prostu masz do nas jakieś pytanie - napisz na naszego e-maila: redakcja@ototorun.pl
Autor: AM
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Przeczytałeś właśnie artykuł na stronie www.ototorun.pl. To portal internetowy, który codziennie odwiedza kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców Torunia i regionu. To doskonała witryna do wypromowania swojej marki czy firmy. Zaufało nam już wiele prestiżowych firm z naszego miasta. Jesteś zainteresowany reklamą? Napisz na e-mail: t.kaczynski@ototorun.pl lub zadzwoń - tel. 531 515 707.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Żeby się nie okazało że jak 50% na budowach w toruniu pracował na czarno.A PIP nie interesuje się niczym prócz np informowania pseudo pracodawców o terminie kontroli tydzień wcześniej.
Jak sobie jebniesz flaszkę to myślisz że latasz.Połowa przecież wali na budowie
Założę się, że kazali coś poprawić pracownikowi bez zabezpiaczenia przy szybie, jak to w Toruńskich firemkach. Coś takiego w ogóle nie powinno mieć miejsca = jeśli ktoś spadł to znaczy, że ktoś kazał tam wchodzić bez zabezpieczenia a za to powinno być 20 lat więzienia... Do tego naprawdę połowa na czarno pracuje, a jak komuś odetnie palca np. to nikt nie ponosi odpowiedzialności za to, że pracownik zostaje bez ubezpieczenia. Nie dziwię się, że większość pije żeby w ogóle przyjść do pracy. Tylko tacy zrobią wszystko.