
Policja ustala szczegóły śmiertelnego w skutkach wypadku, do którego doszło w podtoruńskiej miejscowości Mazowsze-Parcele.
Tragiczny wypadek w Mazowszu-Parcelach (gmina Czernikowo). To miejscowość znajdująca się w powiecie toruńskim. Wczoraj (29 września) ok. godz. 20:00 zginął tam 40-letni pieszy.
Jak doszło do tego zdarzenia? Jak wynika ze wstępnych ustaleń policji, kierowca Citroena Jumpera, jadąc drogą gminną od strony Świętosławia w kierunku Mazowsza, w trakcie wymijania Forda Focusa najechał na pieszego trzymającego rower, który stał na drodze. Mężczyzna nie posiadał elementów odblaskowych, a jego rower nie był wyposażony w oświetlenie.
- Kierowca chcąc uniknąć zderzenia z pieszym odbił w prawo, wpadł do rowu i uderzył swoim przodem w drzewo. W wyniku zdarzenia 40-letni pieszy poniósł śmierć na miejscu - mówi podinsp. Wioletta Dąbrowska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Toruniu.
61-letni kierowca Citroena był trzeźwy. Teraz policja po nadzorem prokuratora będzie wyjaśniać przyczyny tego tragicznego w skutkach wypadku.
Tymczasem policjanci przypominają o obowiązku noszenia odblasków po zmroku w terenie niezabudowanym i apelują do wszystkich uczestników ruchu drogowego o nadzwyczajną ostrożność.
*
Jeśli byłeś świadkiem jakiegoś zdarzenia, masz problem i chcesz go nagłośnić, czy po prostu masz do nas jakieś pytanie - napisz na naszego e-maila: redakcja@ototorun.pl
(AM)
fot. pixabay
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Poziom głupoty ludzkiej przekracza dziś wszelakie granice. Zginął za 8zl tyle kosztują najzwyklejsze działające lampy do roweru. Jemu było szkoda. Tylko temu kierowcy niepotrzebnie traumatycznych wrażeń i szkody narobił. Cwaniak za życia - bo on jako święta która lampek nie uznaje. Szkoda gadać
Niestety to niemal reguła. Mieszkam na wsi, w okolicach Torunia, piesi nagminnie nie noszą żadnych odblasków, codziennie mijam na drodze gminnej panie z kijkami, osoby wracające z wieczornej mszy, ze sklepu i za każdym razem w ostatniej niemal chwili zauważam zupełnie ciemne postacie. Raz, czy drugi zatrzymałam się i zwracałam uwagę, ze są niemal zupełnie niewidoczni, jak dostałam raz czy drugi "ochrzan", ze zawracam głowę to mi się odechciało.
Niedawno w Toruniu, po zmroku, przejechał mi przed maską NIEOŚWIETLONY rowerzysta, dostawca pizzy. Kiedy cudem uniknąwszy potrącenia, zapytałem, czy dać mu 14 PLN na lampki do roweru, odpowiedział z pretensją: nie widziałeś tylnego odblasku??? Tyle w temacie świadomości niektórych rowerzystów. Oczywiście to tylko jedna strona medalu. Niestety wielu kierowców nie przyjęło jeszcze do wiadomości obecności ścieżek rowerowych i przejść dla pieszych z przejazdem dla rowerów. Temat rzeka...
No niestety norma A tak niewiele trzeba aby żyć i nie robić sobie kłopotu i innym Jestem rowerzystka i naprawdę dziwię się niektórym Jakby mieli sto żyć Porażkę
No niestety norma A tak niewiele trzeba aby żyć i nie robić sobie kłopotu i innym Jestem rowerzystka i naprawdę dziwię się niektórym Jakby mieli sto żyć Porażkę