
Uczeń Uniwersyteckiego Liceum Ogólnokształcącego w Toruniu Stanisław Godlewski oraz jego rodzina stracili dom w pożarze. W sieci ruszyła zbiórka na rzecz pogorzelców.
Do pożaru doszło 27 listopada w rodzinnej miejscowości ucznia - Iłowo-Osada. Ogień wybuchł niespodziewanie i szybko strawił cały dom. Strażacy robili co w ich mocy, ale lokum aktualnie nie nadaje się do zamieszkania.
- To było miejsce pełne wspomnień, radości i rodzinnego ciepła. W jednej chwili straciliśmy wszystko, co budowaliśmy przez lata - wspomina ojciec ucznia.
Kilka dni po tej tragedii Uniwersyteckie Liceum Ogólnokształcące w Toruniu poprosiło o wsparcie dla swojego ucznia - Stanisława Godlewskiego. Szkoła udostępniła link do zbiórki na rzecz pomocy pogorzelcom.
- Miesiąc do świąt, większość z nas myśli już o tym czasie. Uczeń naszej szkoły w tym okresie stracił w pożarze dom. Na szczęście nikt nie ucierpiał - napisali przedstawiciele Uniwersyteckiego Liceum Ogólnokształcącego w Toruniu.
W tej chwili na liczniku jest ponad 9 tys. zł. Zrzutkę wsparło 85 osób. Można ją znaleźć w serwisie siepomaga.pl. Bezpośredni link znajduje się TUTAJ.
- Stoimy przed ogromnym wyzwaniem. Odbudowa domu od podstaw, utrata wszystkiego, co było nam bliskie, a do tego nadal ciążący na nas kredyt. Bez pomocy ludzi o wielkich sercach nie damy rady podnieść się z tej tragedii - pisze rodzina. - Każda, nawet najmniejsza pomoc, ma dla nas ogromne znaczenie. Prosimy, wesprzyjcie nas w tym trudnym czasie.
Autor: Filip Sobczak
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Obserwuj nas na Facebooku oraz Instagramie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
gdyby tylko byli ubezpieczeni za 300 zl rocznie.
Jeśli mieli hipotekę to ubezpieczeni być musieli, z tym, że wiadomo ubezpieczyciel składkę chętnie przyjmie, natomiast odszkodowanie i adekwatna likwidacja szkody to inna para kaloszy. Też nie wiadomo czy sama nieruchomość była ubezpieczona, czy też ruchomości. W każdym razie odszkodowanie nie pozwoli zapewne odtworzyć tego co było.Tym bardziej przy cesji dla banku. Wyrazy współczucia pogorzelcom.
O! Pouczający wszystkich tutaj "st" nie wie, że trzeba poczekać aż wypłacą ubezpieczenie? :-) Trochę pokory.
za to wyplata ze zbiorki natychmiastowa nie? przy hipotece bank zabiera kwote niesplaconego kredytu reszte pozostawiajac wlascicielowi nieruchomosci. co do ubezpieczenia nieruchomosci/ruchomosci , kwoty potrzebnej do odtworzenia: zalezy jak sie ubezpieczyli. jak tanio (ok 100zl) bedzie byle jak, ubezpieczenie na 400-500 tys i ruchomosci na 50 to kwoty rzedu 350-450 zl. ja wole spac spokojnie i nie liczyc na zbiorki.
przeciez przy okazji ostatniej powodzi eksperci doszli do wniosku ze ubezpieczaja sie w tym kraju tylko frajerzy ;] jak cos to zbiorki, zebranie, wyciaganie raczek, pomoc panstwa, samorzadu itp
niech rzuci szkole i idzie do roboty