Toruńska Straż Miejska z paralizatorami? TAK czy NIE?

Jak co poniedziałek nasi dziennikarze dyskutują na jeden z bieżących tematów. Tym razem kłócimy się o paralizatory dla toruńskich strażników miejskich.

JESTEM NA TAK:

Pamiętasz naszą dyskusję tydzień temu? Doszliśmy do konsensu. Chcieliśmy zdecydowanie więcej patroli na ulicach Starówki. Prezydent i komendant Straży Miejskiej poszli dalej. Postanowili, że patrole dostaną paralizatory. No i brawo! Na to nie wpadliśmy. Przecież więcej patroli, które są wypożyczone w paralizatory to podwójny straszak!

Pamiętajmy, że strażników wyposażonych w tasery będzie tylko CZTERECH! Mieszkańcy! Nie martwcie się, strażnicy nie będą na Was polować przy każdej nadarząjącej się okazji. Cztery paralizatory to tylko taki sygnał - straszak. One pewnie nigdy nie zostaną użyte, ale świadomość ludzi jest.

Po ostatnim zabójstwie prezydent musiał zareagować. I tak zrobił. Myślałem, że więcej kontrowersji wzbudzi pomysł ograniczenia imprez do 3:00. Jednak mieszkańcy zareagowali na paralizatory. Z tego co wiem policjanci mają przy sobie nawet broń i nikt z Was nie wypisuje tysiąca komentarzy w sieci na ten temat.

Prezydent i Straż Miejska mają nowy pomysł na bezpieczeństwo w Toruniu.

JESTEM NA NIE:

Tydzień temu doszliśmy do kompromisu, bo przecież każdy z nas się zgodzi, że strażnicy miejscy nie są potrzebni w okolicach zajezdni autobusowej na Koniuchach. Są potrzebni na starówce! Tak, jak mówisz, jako straszaki. Ale bez paralizatorów! Co to w ogóle jest za pomysł?

Nie wiem, czy wiesz jakie skutki może wywołać paralizator? Jeśli nie, to spójrz sobie na TO. Naprawdę sądzisz, że nasi strażnicy miejscy umieją posługiwać się takim sprzętem? Może dojść do nadużyć i dopiero, jak do niego dojdzie to będziemy mądrzejsi i stwierdzimy, że jednak te paralizatory były niepotrzebne.

Zgadzam się z radnym Cichowiczem, który mówi, że Straż Miejska staje się Policją. Rajca zwraca uwagę, że municypalni byli powołani jako służba administracyjna, a Policja jest od dbania o bezpieczeństwo mieszkańców. Trudno się z nim nie zgodzić. Jeśli chcemy, żeby Straż Miejska stała się Policją, to po prostu tak zróbmy. Zlikwidujmy Straż Miejską i zwiększmy liczbę policjantów.

Rozumiem, że chcesz powiedzieć, że paralizatory to taki zabieg marketingowy? Prezydent chce powiedzieć mieszkańcom, że o nich dba? Ok, fajnie, ale szkoda, że na ich niekorzyść.