Reklama

Torunianie na L4. ZUS ujawnia, co robią niektórzy „chorzy”

Filip Sobczak
06/02/2020 15:00

Zakład Ubezpieczeń Społecznych walczy z osobami, które idą na zwolnienie lekarskie, ale... nieprawidłowo korzystają z wolnego. Urzędnicy kontrolują "chorych" i ujawniają, co potrafią robić na zwolnieniach.

Oczywiście urzędnicy z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych prowadzą kontrole w całym kraju, ale nas najbardziej interesuje nasz region. Okazuje się, że tylko w ubiegłym roku w naszym województwie ZUS skontrolował 30,5 tys. zwolnień lekarskich, czyli o blisko 6 tys. więcej niż w 2018 roku. Co wykazały kontrole?

– W sumie w naszym regionie wstrzymano lub obniżono świadczenia chorobowe na kwotę prawie 10 mln zł. Na kwotę wstrzymanych świadczeń chorobowych składają się nie tylko zakwestionowane zwolnienia lub sposób ich wykorzystania, ale także zmniejszenie świadczeń, gdy ustał tytuł ubezpieczenia – tłumaczy Krystyna Michałek, rzecznik regionalny ZUS województwa kujawsko-pomorskiego.

Zakład Ubezpieczeń Społecznych chwali się, że coraz skuteczniej kontroluje zwolnienia lekarskie. Po pierwsze urzędnicy sprawdzają, czy chory wykorzystuje "chorobowe" zgodnie z jego przeznaczeniem i stosuje się do zaleceń lekarza, a nie np. pracuje czy remontuje mieszkanie. Taką kontrolę mogą przeprowadzić także pracodawcy, którzy zatrudniają powyżej 20 pracowników.

Po drugie lekarze orzecznicy ZUS kontrolują, czy zwolnienie zostało wystawione zasadnie i czy osoba korzystająca ze zwolnienia lekarskiego jest nadal chora. - Kontrola ta może odbyć się także w oparciu o dokumentację medyczną na podstawie, której lekarz wystawił zwolnienie - tłumaczy Krystyna Michałek

ZUS zdradza, jak mieszkańcy Torunia i regionu spędzają czas na "chorobowym". Większość przyłapanych "na gorącym uczynku" tłumaczyło, że przyszło do pracy tylko na chwilę. – Tak było na przykład z właścicielką myjni samochodowej, którą w trakcie kontroli zastano w miejscu prowadzenia działalności w stroju roboczym podczas czyszczenia auta. Tłumaczyła się tym, że do myjni zeszła tylko na chwilę. „Chorował” także właściciel sklepu mięsnego, którego skontrolowali pracownicy ZUS. Gdy przyszli do niego, przyjmował gotówkę za zakupiony towar. W sklepie byli również inni klienci – wymienia Michałek.

Kontrolerzy opowiadają, że jednej z kobiet nie zastali w domu, bo postanowiła wyjechać za granicę w celach leczniczych. Okazało się jednak, że... wyjazd nie był zgodny z zaleceniami lekarza. Inny z kontrolowanych był kibicem koszykówki i jeździł na mecze swojej drużyny po całym kraju samochodem. Niestety z opinii jego lekarza wynika, że – biorąc pod uwagę przyczynę niezdolności do pracy – podróże autem nie były zgodne z zaleceniami i mogły wpłynąć na wydłużenie okresu niezdolności do pracy.

(Filip Sobczak)

fot. UM Toruń

Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku

Aplikacja ototorun.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    han - niezalogowany 2020-02-07 09:05:13

    ZUS czy skarbówka powinna być kontrola NIK

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2020-02-08 04:33:24

    Pragnę Serdecznie Podziękować pani z ZUS Toruń za szybkie poinformowanie mnie że zostawiłem przez roztargnienie w jej gabinecie dla interesantów nr 5, całego portfela w raz z dokumentami. Jeszcze są uczciwi ludzie i pracownice ZUS. Zdarzenie to było 7 II 2020 około godziny 12 20. Jeszcze raz Dziękuję !

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Ola Gość - niezalogowany 2020-02-08 09:11:35

    To było o właścicielach firm a teraz może o pracownikach którzy często na główkę o paluszek ciągną zwolnienie Tutaj z pewnoscia byłby dłuższy i bogatszy artykuł :)

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Gość - niezalogowany 2020-02-08 12:47:25

    Dla mnie L4 to zbawienie i tak na prawdę jedyna możliwość aby w jakiś sposób odpocząć i wyjechać z mężem i dziećmi na jakieś wakacje poza miasto. L4 "leżące" nigdy nie biorę takiego no bo wiadomo łatwo skontrolować taka osobę. Dziękuję że istnieje takie coś jak zus gdyż w mojej pracy nie ma urlopów, pracodawca nie płaci mi za dni urlopu.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2020-02-08 23:32:33

    Kraj patologiczny, uczy się ludzi oszukiwać i uważa to za normalne. Uczy się ludzi nie szanować czyjejś pracy. Człowieka ciężko pracującego się łoi i obdziera z pieniędzy i godności.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2020-02-09 10:57:16

    Dziewczyny i Faceci z Twojego miasta, czekają na Twoją wiadomość!
    Zobacz DARMOWY serwis: http://www.lubimyflirtowac.pl/

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Gość - niezalogowany 2020-02-12 13:04:37

    W tym kraju to nawet jak jestes obloznie chory to strach na L4 isc bo zaraz wszyscy patrza na Ciebie jak na zlodzieja

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo otoTorun.pl




Reklama
Wróć do