
Jest sądowy wyrok w sprawie tragicznego w skutkach wypadku, do którego nieco ponad rok temu doszło u zbiegu ul. Odrodzenia z al. Solidarności.
Przypomnijmy, w nocy z 5 na 6 sierpnia 2020 roku przed przejściem dla pieszych na ul. Odrodzenia w Toruniu doszło do śmiertelnego w skutkach wypadku. 42-latek został tam potrącony przez kierowcę taksówki - okazało się, że to Miłosz K., szef Eko-Taxi.
Śledczy ustalili, że pieszy przechodził przez jezdnię w niedozwolonym miejscu - w momencie, gdy kilka metrów dalej na pasach paliło się czerwone światło. Mężczyzna był nietrzeźwy - miał 3,4 promila alkoholu we krwi.
To właśnie zachowanie pieszego było głównym powodem tragedii. Jednak zdaniem sądu, kierowca też przyczynił się do tego wypadku. Jak wynika z ustaleń biegłych, jechał zbyt szybko (na liczniku miał 82 km/godz.), przekroczył linię ciągłą i nie zachował odpowiedniej ostrożności zbliżając się do przejścia dla pieszych.
Miłosz K. został skazany na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata próby, musi też zapłacić 4 tys. złotych zadośćuczynienia. Kierowca został też obciążony kosztami procesu i opłatami sądowymi. Co istotne, mężczyzna nadal może wykonywać zawód taksówkarza.
Ten sądowy wyrok jest nieprawomocny, obrońca skazanego zapowiada apelację.
(AM)
fot. Oto Torun
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Przeczytałeś właśnie artykuł na stronie www.ototorun.pl. To portal internetowy, który codziennie odwiedza kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców Torunia i regionu. To doskonała witryna do wypromowania swojej marki czy firmy. Zaufało nam już wiele prestiżowych firm z naszego miasta. Jesteś zainteresowany reklamą? Napisz na e-mail: t.kaczynski@ototorun.pl lub zadzwoń - tel. 531 515 707.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Gdyby jechał przepisowo, to obstawiam, że efekt byłby dokładnie ten sam. Sąd udowodnił, że można być nawalonym w trupa, robić co się chcę i gdzie chce a nadal jest się niewinnym. Inna sprawa, że pieszy zginął, więc nie ma kogo osądzić, ale nie zmienia to faktu, że wyrok powinien być wspólny dla obu, bo zawinili obaj jeżeli już. Wina nie jest tu jednostronna!
Poczytaj sobie jakie jest prawdopodobieństwo śmierci pieszego po zderzeniu z samochodem przy różnych prędkościach. Przy 50 km/h jest 50% szans na przeżycie, powyżej 70 km/h te szanse spadają prawie do 0. Nie pisz więc głupot co by to zmieniło bo nie masz racji. Jeśli jedziesz zbyt szybko to nawet jeśli nie jesteś głównym sprawcą, musisz liczyć się z odpowiedzialnością.
Jak w ogóle można pisać, że ktoś kto dostał najwyższą karę za swoje zachowanie - karę śmierci, jest niewinny i nie poniósł konsekwencji. Czy Ty człowieku się dobrze czujesz?
Do jest kpina a nie wymiar sprawiedliwosci. Za zabójstwo rok w zawieszeniu. Kpina,kpina. Sądy dogłębnie trzeba zreformowac. Bo to obecnie to jakaś komuna i parodia jest. Jak dlugo my naród bedziemy to tolerować????
ale jakie zabójstwo?
Ten wyrok ko kpina
Bojkotować te śmieciowe eko taxi !! Nie jeździć z nimi bo jak widać kogo mają za kierownicą !!
TEN WYROK TO KPINA
Tubelc mógł przechodzić w wyznaczonym miejscu a nie na skróty
"Śledczy ustalili, że pieszy przechodził przez jezdnię w niedozwolonym miejscu - w momencie, gdy kilka metrów dalej na pasach paliło się czerwone światło." Pewno chciał ugasić ten pożar na pasach.
Tam nie było zabójstwa tylko wyciągnięcie na jezdnie w wyniku czego pijany jak bela umarł na własne życzenie. A skąd sąd wiedział czy nie zrobił tego specjalnie. Chciał zginąć a alkohol na odwagę. Tak jak ostatni miłośnicy skoków z mostu. Jeżeli pieszy zostanie potrącony na pasach na zielonym świetle wina kierowcy jeżeli na czerwonym wina kierowcy. To po co sygnalizacja i wyznaczone miejsce do bezpiecznego przejścia przez jezdnię.
Napił się chłop jak inni rodacy i stracił życie przez gnoja, a tu jakaś inna nacja piszę, że na własne życzenie (precz z tego kraju)
Było minęło trzeba żyć dalej. Tylko PIS.
tak Pis OFF
dostał wyrok to Taxi jeździć nie może
I jak zwykle okazuje się, że pijany jest traktowany u nas jak 'święta krowa'! Wlazł komuś pod samochód i teraz facet ma problemy, bo przecież mógł jechać 5km/h a najlepiej w ogóle nie jechać. Generalnie nie przepadam za "złotówami", ale każdy z nas może trafić na takiego pijanego w sztok samobójcę...