
Policja wyjaśnia szczegółowe okoliczności tragicznego wypadku, do którego w niedzielny wieczór doszło na ul. Podgórskiej.
Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w niedzielny wieczór (27 czerwca - ok. godz. 19:45) na ul. Podgórskiej na toruńskim Rudaku.
- Według naszych wstępnych ustaleń, kierujący motocyklem Kawasaki, jadąc od strony Okólnej w kierunku Dybowskiej, prawdopodobnie nie dostosował prędkości do panujących warunków na drodze i wyjeżdżając z łuku uderzył w słup lampy oświetleniowej - powiedziała dla "Oto Toruń" podinsp. Wioletta Dąbrowska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Toruniu.
W tym wypadku uczestniczył 31-letni mieszkaniec Torunia. Niestety, nie udało się go uratować - mężczyzna zginął na miejscu.
Policja pod nadzorem prokuratora wyjaśnia teraz szczegółowe okoliczności tego drogowego zdarzenia i jednocześnie apeluje do wszystkich uczestników ruchu drogowego o ostrożną jazdę. W sezonie letnim często dochodzi do wypadków z udziałem motocyklistów, a także rowerzystów i pieszych, a także użytkowników e-hulajnóg.
*
Jeśli byłeś świadkiem jakiegoś zdarzenia, masz problem i chcesz go nagłośnić, czy po prostu masz do nas jakieś pytanie - napisz na naszego e-maila: redakcja@ototorun.pl
(AM)
fot. pixabay
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Przeczytałeś właśnie artykuł na stronie www.ototorun.pl. To portal internetowy, który codziennie odwiedza kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców Torunia i regionu. To doskonała witryna do wypromowania swojej marki czy firmy. Zaufało nam już wiele prestiżowych firm z naszego miasta. Jesteś zainteresowany reklamą? Napisz na e-mail: t.kaczynski@ototorun.pl lub zadzwoń - tel. 531 515 707.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Najważniejsze, że nikogo więcej nie zabił przez swoją głupotę.
Jeżeli to ten zawodnik co miał niebieskie ledowe podświetlenie rejestracji i całe popołudnie śmigał po mieście to było łatwe do przewidzenia że tak to się skończy.
dla twojej wiadomosci zyje , to nie on
Codziennie widzę jak sobie wyścigi urządzają na Grudziądzkiej między samochodami,masakra.
jak zwykle , gowno jecie , gowno wiecie
Tak, ktoś go z pewnością wepchnął na słup jak jechał 50km/h przez co zginął na miejscu :). Brzmi tak prawdziwie jak obietnice polskiego rządu.
Prawdopodobnie nie znał ulicy, każdy co mieszka w tej okolicy wie że to ciężki zakręt. Niestety jechał o wiele za szybko. Szkoda chłopaka
Znał okolice,mieszkql nieopodal.
Krótkie spodenki , koszulka , i nie zapięty kask bo z tego co widziałem na głowie nie było. Chyba że pękł. Ale nie jest zwolennikiem takiego ubioru na maszynce. Ale szkoda.
Jak odniesiesz się do wypadku sprzed kilku lat znajomy miał kask dostosowany do jego głowy był bardzo ciasny a pasek był zapięty a jednak się zsunoł z głowy
Chciał jechać szybko w zakręcie a nie umiał i nie wyrobił -to niełatwa sztuka dlatego szybkie pokonywanie zakrętów należy ćwiczyć na bezpiecznym torze aby nauczyć się gdzie jest granica bo ulica to nie tor wyścigowy jeden błąd i tragedia .Ja na ulicy jadę w granicach „zielonego pola” a na torze spędziłem setki godzin .
W tym miejscu na tej drodze nie da się mieć dużej predkości, bo droga wyboista, dziurawa... Mogł miec nawet 30 na liczniku, na łuku wybiło chłopaka w słup, wystarczy że motor go przygniótł, docisnął do słupa...
Chyba masz rację jechał 30km/h i nieopanował swojego motocykla. Mądrego miło posłuchać. Napisz coś jeszcze.
Aż nie mogę zrozumieć....! Zginął młody człowiek, a tu takie komentarze. Takimi wypowiedziami sprawiasz ból i przykrość.... Zostaw te osądy dla siebie...! Motocykle mają to do siebie ,że czasem robią więcej hałasu ....a prędkość wcale nie jest zawrotna... ot młodzieńcza fantazja posłuchać głosu silnika. Ci co piszą, niech wyobrażą sobie siebie jak by byli na miejscu rodziców i bliskich tego młodego człowieka.
Bardzo dużo się widzi napisów, Uważaj Motocykle są wszędzie, zgadza się, tylko gdyby taki motocyklista jeden z drugim, pomyślał a to nie boli to by żył, lub był zdrowy. Wystarczy tylko przestrzegać obowiązujących przepisów o ruchu drogowym. Ale jak wszyscy wiemy, że nie którzy motocykliści uważają, że to ich nie dotyczy i śmigają ile mogą na spotkanie z św. Piotrem. Z przykrością muszę stwierdzić, że nie jest mi ich żal, każdy sam decyduje o swoim życiu i dokonuje wyborów. A na falę hejtu pod moim komentarzem, to wiecie Państwo co ja mam na to, w^^^^^^ .
Cześć panowie jestem chętna na spotkanko z miłym dyskretnym panem. Wiek nie gra roli, liczy sie dobre towarzystwo. Na studiach miałam tyle nauki że nie było czasu gdzieś wyjść a jednak trzeba się zabawić trochę w wakacje. Jeżeli jesteś zainteresowany – proszę, odwiedź mój profil a napewno się dogadamy. Numer telefonu i moje prywatne zdjęcia wrzuciłam na swój profil tutaj: http://panieonline.pl/monika69