
Wracamy do sprawy śmiertelnego potrącenia na Szosie Lubickiej w Toruniu.
Przypomnijmy, że 1 stycznia tuż po 4:00 doszło do śmiertelnego wypadku na Szosie Lubickiej w Toruniu. 51-letni kierowca śmiertelnie potrącił dwie osoby. Taksówkarz zeznał, że w sylwestra pracował od ok. godz. 17.30.
- 51-latek tłumaczył, że podczas jazdy był zmęczony i nie zauważył pieszych przechodzących przez jezdnię - mówi Tomasz Sobczak z Prokuratury Toruń-Wschód.
Mężczyzna usłyszał zarzut nieumyślnego spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym, za co grozi do ośmiu lat więzienia. Prokuratura Toruń-Wschód złożyła wniosek o tymczasowy areszt dla taksówkarza. Sąd na to jednak nie zgodził. Wobec mężczyzny zastosowany został środek o tzw. charakterze wolnościowym, czyli zakaz opuszczania kraju.
- Mariusz G. tłumaczył, że nie hamował, bo nie widział pieszych. Zapewniał, że jechał z prędkością 70 km/h, nie szybciej. Nie rozmawiał przez telefon. Aparat miał wpięty w stojak - mówi dla "Nowości" Marcin Licznerski z Prokuratury Rejonowej Toruń-Wschód.
Czy Mariusz G. mówi prawdę? Aktualnie sprawdza to biegły z zakresu badania wypadków drogowych, którego opinia ma niedługo wpłynąć do toruńskiej prokuratury.
- Ta opinia jest nam niezbędna. Z tyłu głowy zawsze mamy jednak to, że na podstawie śladów ujawnionych na miejscu zdarzenia pewnych rzeczy może nie udać się ustalić. Tak czy inaczej, czekamy na opinię - dodaje Licznerski.
Do sprawy będziemy wracać.
(FS)
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Chyba 170 .na h. Zreszta mozna zrobic pomiar .Jest kamera przy biedronce a druga przy macdonaldzie.Odleglosc okolo 250 metrow .No i gdzie jest drugi rajdowiec z halo taxi ktory nagle skrecil i uciekl .Kamery na rubinkowie sa .Ale przecierz to policjant siedzial za kolkiem.
70 to miał może za krzyżówką ale to bły p... A każdy inny kierowca by siedział
Minęły 3 miesiące i nic biegły jeszcze nie zrobił ? Pewnie kolega policjanta. 70km/h? hehe , w dzień większość kierowców pędzi lLubicką 80km/h a on w nocy 70 ? 70 to mu brakowało do 200km/h. Piesek się już leczy psychiatryczne także dostanie rok na trzy w zawiasach . Mercedes już w warsztacie blacharsko-lakierniczym ( nowe zycie mu dają ) . Za miesiąc nowy właściciel bedzie juz jeździł i sie cieszył z nowego nabytko nie mając pojęcia że był po potężnym dzwonie z parą starszych ludzi którzy niestety zginęli. Mercedes na złom do zająca a pies do puchy.
Ale Wy jesteście popierdoleni. Kozaki w necie i pizdy w Świecie. Nawet pół zdania nie wiecie o prawdziwej pracy biegłych, Sądu czy śledczych. Pokażcie mi jakąś inną sprawę, gdzie Sąd ustanowił silne środki zapobiegawcze, jeśli kierujący był absolutnie trzeźwy i czysty. Dlaczego by miał traktować go na równi z podejrzanymi o np. gwałt i morderstwo ze szczególnym okrucieństwem, pedofilię czy choćby o terroryzm.