
Prokuratura Rejonowa Toruń Wschód skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko 52-letniemu taksówkarzowi z Torunia. Mężczyzna jest oskarżony o spowodowanie wypadku ze skutkiem ze śmiertelnym na Szosie Lubickiej.
Przypomnijmy, do tego zdarzenia doszło 1 stycznia po godz. 4:00. To kierowca mercedesa - według ustaleń policji - potrącił na pasach na Szosie Lubickiej (skrzyżowanie z ul. Jamontta) dwie osoby - 67-letniego mężczyznę oraz 68-letnią kobietę.
- Mężczyzna tłumaczył, że podczas jazdy był zmęczony i nie zauważył pieszych przechodzących przez jezdnię - mówił Tomasz Sobczak z Prokuratury Toruń-Wschód.
W tym tygodniu Prokuratura Rejonowa Toruń Wschód skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko mężczyźnie. 52-letni taksówkarz odpowie za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym.
- Prokuratura zarzuciła Mariuszowi G., że naruszył umyślnie zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym - zbliżając się do przejścia dla pieszych nie zachował szczególnej ostrożności. Ponadto biegły stwierdził, że kierowca poruszał się z prędkością nie mniejszą niż 119 km/h. - mówi dla Oto Toruń prokurator Andrzej Kukawski.
Prokuratura potwierdza doniesienia, że mężczyzna składał wyjaśnienia różnej treści. Nie powiedział także, z jaką prędkością się poruszał. Dlatego śledczy uznali, że jego zeznania są niewiarygodne.
Jednocześnie prokuratura twierdzi, że również piesi mogli przyczynić się do tego wypadku. Jak tłumaczy Andrzej Kukawski, mężczyzna oraz kobieta nie obserwowali innych uczestników ruchu drogowego.
- Oczywiście podczas przechodzenia przez pasy mieli pierwszeństwo, ale nie zwalniało to ich z obserwacji drogi. Pojazd był odpowiednio oświetlony, więc piesi mogli go dostrzec i odpowiednio zareagować, ale nie zwalnia to z odpowiedzialności oskarżonego - dodaje Kukawski.
52-letni kierowca był trzeźwy. Jak wynika z informacji prokuratury, piesi, którzy wracali w imprezy sylwestrowej byli pod wpływem alkoholu.
Taksówkarzowi grozi od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.
(Filip Sobczak)
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
SMIESZNE TO JEST.
To jest jakaś paranoja gościu zapierniczał ponad 119km/h zabił dwoje ludzi i dostanie maksem 8 lat a jeszcze obwiniają pieszych że to ich wina bo nie widzieli samochodu który zapierniczał powyżej dopuszczalnej prędkości... normalnie to już nawet śmieszne nie jest jeszcze trochę i go uniwinnią a oskarżą pieszych że wtargnęli na jezdnię a nie ustąpili szanownemu panu taksówkarzowi który akurat ścigał się z inną taksówką.....aż się nóż w kieszeni otwiera...
Jechał w środku nocy z prędkością podwójnie dopuszczalną, a ci wciskają winę pieszym. Może z daleka widzieli jak jedzie, ale nie sądzili że tak pędzie. Spojrzeli myśleli że jedzie normalnie to zdążą.
No przecież wracali z zabawy sylwestrowej. Mieli prawo być pod wpływem. Prawidłowo szli po pasach a nie w miejscu niedozwolonym. To co ja wypiję alkohol to gdzie mogę bezpiecznie przejść żeby nie narażać kierowcy na niebrzpieczeństwo!!!!!??????
Piesi po pijaku nie patrzyli na drogę, przeszli na pałe, mężczyzna tylko spojrzał przed wejściem na pasy. Wiedzac gdzie mieszkali, mogli wybrać bezpieczny tunel, skrzyżowanie dalej. Kierowca miał prawo o tej porze jechać max 70km/h, czyli przekroczył szybkość o minimum 1/2 specjalnie podali 119 km/h, bo według prawa jakby jechał 120 to inaczej traktowano by te przekroczenie. Moim zdaniem kierowca się wywinie.
Przecież oni go zauważyli tylko było już za późno....Oni nie zdążyli uciec.Straszne że jeszcze się ich obarcza brakiem reakcji.
Najlepiej winni ci co zgineli bo oni sie bronic nie mogą paranoja !
Tak to jest w tym pięknym kraju jak ma się znajomości..........
Dożywocie w pierdlu i codzienne pracę społeczne. Czemu prokuratura widząc mata żenię nie zastosowała aresztu? Gościu albo pisiory albo stary pies
W tym przypadku kierowca jak widać z monitoringu największą winę ale niestety jestem kierowcą i często niestety piesi uważają się za święte krowy! Kiedyś nie było przejść dla pieszych ale w szkole uczono przechodząc przez jezdnię Upewniam się czy nic nie nadjeżdża było to tak lewa prawa lewa i przechodzimy!! A dziś niestety czasy się zmieniły nie ma co się dziwić że giną piesi!
33metry na sekunde przy 120 km/h nie dziwie sie ze przeszli
Nie zamierzam nikogo bronić. Ani osobe ktora spowodowala wypadek, ani pieszych. Uwazam, od kiedy sama jestem kierowca i obserwuje pieszych ze wiekszosc z nich wchodzi na ulice nie ogladajac sie czy nic nie jedzie. Czasami nawet centralnie pod kola samochodu, sprawia zagrozenie nie tylko sobie ale takze kolizja gdy trzeba gwaltownie hamowac... (nie jadac wcale szybko)
Kto to pisał? Znajomy tego psa ? a może Mariusz G. zapłacił autorowi artykułu żeby coś takiego napisał i obarczył winą pieszych ? PIESI mogli przyczynić się do wypadku ? -co za bzdury , przechodzili w miejscu do tego przeznaczonym , pies nadjechał po kilku sekundach , także nie wtargnęli na jezdnię , samochod był daleko i stwierdzili ze zdążą przejść .
Na filmie jasno widać ze ci piesi nawet się nie zatrzymali nawet nie spojzeli. Byli pod wpływem alkoholu. prokuratura bierze wiele aspektów i czynników które przełożyły się na te tragedię. Niewątpliwie w myśl przepisów kierowca jest wjinny ale nie tylko on przyczynił się do wypadku i należy brać to pod uwagę przy ewentualnym wyroku.