
W środowe (22 listopada) popołudnie doszło do śmiertelnego wypadku w Toruniu. 65-letni kierowca Volkswagena potrącił 60-letniego mężczyznę. Niestety pieszy zmarł w szpitalu. Nam udało się dotrzeć do kobiety, która była świadkiem wypadku i wezwała karetkę na miejsce zdarzenia.
Jak już informowaliśmy wczoraj na ototorun.pl, do tego tragicznego w skutkach zdarzenia doszło około godz. 12:30 przy ul. św. Józefa w Toruniu, nieopodal sklepu Lidl. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 65-letni kierowca osobowego Volkswagena potrącił 60-letniego mężczyznę na pasach. Niestety pieszego nie udało się uratować
– Mężczyzna został przetransportowany do szpitala, gdzie po krótkim czasie zmarł - mówi asp. Dominika Bocian, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Toruniu.
Jeszcze wczoraj funkcjonariusze policji pod nadzorem prokuratury rozpoczęli śledztwo w tej sprawie. Na razie wiemy jedynie, że 65-letni kierowca Volkswagena był trzeźwy. Czekamy na kolejne szczegóły.
Tymczasem nam udało dotrzeć się do kobiety, która była świadkiem wypadku i wezwała karetkę. Nasza informatorka zdradza, że pierwsi na miejscu zdarzenia pojawili się strażnicy miejscy, którzy rozpoczęli rozpaczliwą reanimację poszkodowanego.
– Karetka przyjechała dopiero po 15 minutach. Było już za późno, bo poszkodowanemu zatrzymało się serce i wykrwawił się na śmierć - mówi świadek wypadku. - 15 minut ze szpitala oddalonego 400 metrów od miejsca zdarzenia? To chyba trochę za długo - zastanawia się nasza Czytelniczka.
Zdaniem kobiety 65-letni kierowca Volkswagena jechał przepisowo, a pieszy wtargnął na jezdnię przed pasami. Policja uważa jednak, że zdarzenie miało miejsce na przejściu dla pieszych.
Kto ma więc rację? Z naszych informacji wynika, że mundurowi dysponują już nagraniem wideo z monitoringu, więc są w stanie ustalić dokładne miejsce wypadku i niektóre okoliczności.
Autor: Filip Sobczak
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Obserwuj nas na Facebooku oraz Instagramie.
Przeczytałeś właśnie artykuł na stronie www.ototorun.pl. To portal internetowy, który codziennie odwiedza kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców Torunia i regionu. To doskonała witryna do wypromowania swojej marki czy firmy. Zaufało nam już wiele prestiżowych firm z naszego miasta. Jesteś zainteresowany reklamą? Napisz na e-mail: t.kaczynski@ototorun.pl.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
pamietajcie! wszystko przez zakaz skretu w lewo na parkingu lidla! WSZYSTKO! komentujacy ototorun ocenili!
A w jaki sposób pomógł ofierze kierowca, który go potrącił?
Kierowca pierwszy wyskoczył z samochodu i najpierw sam udzielał pomocy,a potem dojechali strażnicy miejscy i rozpoczęła się akcja reanimacyjna
Karetki przecież przekazano na Ukrainę, tam ich bardziej potrzebują.
Poważnie.?? A może dyspozytor lub ratownicy mają takie wezwanie najzwyczajniej w d..... Nie mieszaj w to Ukrainy patrzmy na siebie.
ruski troll, wiemy ze w Toruniu tez działacie, wychyl się porządnie to cię nasi za kratami godnie przywitają :)
A TY co robisz jeszcze w Polsce ? Pakuj się i na front bić ruska.
Karetki u naszych braci !!!! My , taksówką będziemy jeździć do szpitala. Autobusy też na Ukrainie,a u nas w weekend co 45 minut i bez biletomatu !!!!!
Nie na pasach!
Mieszkam tam nie chcę wyrokować przejście jest widoczne bez kasztanów prawidłowo jest 40
Proszę rodzinę osoby zmarłej o kont|przekażę przydatne inf|663 |152 |419
A skąd tam monitoring który obejmuje ulice i przejście dla pieszych????
Infocomp? Może Lidl. Różnie bywa.
kałuża na rogu dzisiaj już na całą jezdnię. W dniu wypadku "tylko" na jeden pas, ale za to zamarznięta. Na pewno kierowca 40 nie jechał. może zahaczył lewym kołem o lód??
Skręcał z chełmińskiej. Tam się nawet nie ma jak rozpędzić do 40. No ale ty wiesz ile na pewno jechał.
No właśnie Nie bronię kierowcy Ale czy ma pewno ten starszy pan nie wtargnął nagle na jezdnię,? Świadek zdarzenia tak właśnie powiedziała Kierowca był trzeźwy.S starszy pan też?
Nie ma czegoś takiego jak wtargnięcie na jezdnię przez pieszego, dosyć tej mantry.
Oczywiście, że jest. Pieszy wchodzący 2 metry przed samochód to jest właśnie wtargnięcie na jezdnię. Czego wy oczekujecie? Że samochody zatrzymują się jak na ścianie po naciśnięciu hamulca? Nawet przy 40 droga hamowania to że 20-30 m
Definicja wtargnięcia pieszego na jezdnię wynika z art.14 ust.1 pkt 1 Ustawy Prawo o ruchu drogowym, zgodnie z którym zabrania się pieszemu wchodzenia na jezdnię bezpośrednio przed jadący pojazd, w tym również na przejściu dla pieszych.
I tyle w temacie Sama jestem kierowcą i nie raz mi się zdarzyło , że musiałam ostro hamować,bo piesi weszli na pasy bez zatrzymania ,nie spojrzawszy nawet czy coś nie jedzie
Dziodek wlazł wprost pod samochód wogóle nie patrząc czy coś jedzie-jak typowy tuman,tępy tłuk i poniósł słuszną karę--wszystko się nagrało..Skandalem jest że karetki na upainie w reżimie faszystowskim(zresztą ukry wszystko sprzedają dalej za 1/5 ceny- znajomy kupił 2 karetki do swojej firmy -- ukry odebrały sprzet od frajerów polskich jeszcze w Lublinie i że niby prosto na granice jadą a oni wprost do Trójmiasta pojechali) dymaja tepych poliniaków aż furczy--najgłupszy naród świata--niech giną
Nie zglaszajac faktu odsprzedaży odpowiednim służbom lub chociaż nie nagłaśniając jej w mediach działasz przeciwko Polsce wielki patrioto. Wątpię żeby ten twój kolega istniał, jeśli istnieje powinieneś zrobić wszystko żeby społeczeństwo się o tym dowiedziało.