
Dyrekcja Szkoły Podstawowej im. Jana Pawła II w Małej Nieszawce reaguje po tragicznej śmierci uczennicy. Szkoła chce przede wszystkim zapewnić wsparcie psychologiczne dla swoich uczniów.
10 października doszło do tragicznego wypadku w Małej Nieszawce (powiat toruński). Pod kołami pociągu zginęła 12-letnia dziewczynka. Była uczennicą Szkoły Podstawowej im. Jana Pawła II w Małej Nieszawce.
Już w dniu wypadku do naszej redakcji docierały informacje, że 12-latka miała trudne relacje z rówieśnikami. Czytelnicy mówili nam, że w szkole od dawna panuje cyberprzemoc. Kilkukrotnie próbowaliśmy skontaktować się w tej sprawie z dyrekcją i sekretariatem szkoły, do której uczęszczała dziewczynka. Niestety bezskutecznie.
Naciski na dyrekcję ze strony rodziców i mediów przyniosły jednak skutek. Na stronie internetowej gminy Wielka Nieszawka (SP w Małej Nieszawce to jednostka podległa gminie) pojawił się komunikat Dyrektora SP im. Jana Pawła II w Małej Nieszawce.
Dyrekcja zdecydowała, że w szkole pojawiły się między innymi zajęcia warsztatowe wspierające uczniów, które będą prowadzone przez specjalistów, spotkania uczniów z władzami szkoły, dodatkowe dyżury pedagoga i psychologa czy warsztaty dla rodziców i nauczycieli.
Komunikat został opublikowany również w mediach społecznościowych gminy. Pod nim pojawiły się komentarze zaniepokojonych mieszkańców i rodziców.
– Trudne dzieci posłuchają - jednym uchem wpuszczą, drugim wypuszczą. Wiem o czym mówię. Znam to z autopsji - pisze pan Dariusz.
– Uważam, że zajęcia raz w miesiącu dla dzieci to zdecydowanie za mało - komentuje z kolei pani Diana.
(Filip Sobczak)
Fot. Pixabay
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Przeczytałeś właśnie artykuł na stronie www.ototorun.pl. To portal internetowy, który codziennie odwiedza kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców Torunia i regionu. To doskonała witryna do wypromowania swojej marki czy firmy. Zaufało nam już wiele prestiżowych firm z naszego miasta. Jesteś zainteresowany reklamą? Napisz na e-mail: t.kaczynski@ototorun.pl lub zadzwoń - tel. 531 515 707.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Wychowanie dziecka leży po stronie rodziców szkoła może i powinna ten proces wspierać,ale to przedewszstkim rodzice odpowiadają za wychowanie swojego dziecka,do 13 roku życia, ponoszą także odpowiedzialność za czyny,szkody jakie wyrządza ich dziecko, również te niematerialne.Wychowanie dziecka to ciężka praca,zwłaszcza w obecnych czasach, dziś mam wrażenie, że bardziej chowa się dzieci,niż je wychowuje.
Tak tak, coraz więcej godzin się dzieciom dokłada, jeszcze jakieś zajęcia pozalekcyjne i kiedy rodzic ma wychowywać to dziecko? Pozostaje 2h dziennie + weekend. Gdybym nie miał dziecka to może też bym tak myślał, ale mam przedszkolaka - O 7 wyjazd z domu, powrót o 16, o 20 spać. Więcej się z nim nie widzę niż widzę. Jak ja byłem mały to chociaż zajmowała się mną babcia, a teraz dziadkowie wszyscy pracują. Więc tak - szkoła czy przedszkola też muszą wychowywać, bo rodzice nie mają kiedy.
Pedro, nie bierzesz pod uwagę, że Twoje dziecko w przedszkolu, a potem w szkole nigdy nie będzie z żadnym nauczycielem 1:1 przez 4h tak jak z Tobą popołudniu, popołudnie i weekend to dużo czasu na rozmowę z dzieckiem, która jest zupełnie czymś innym niż praca z całą grupą, przedszkole i szkoła powinno wspomagać wychowanie, a nie być jego głównym źródłem
Szkoda, że działają po fakcie...
Kiedyś nie było komputerów, więc rodzice z dziećmi rozmawiali. Dziś nie ma czasu na takie rozmowy "o wszystkim". Ludzie odzywają się do siebie "zdawkowo". Z przerażeniem obserwuję takie relacje wśród bliskich i znajomych. Rodzice mają pretensje do wszystkich, tylko nie do siebie. Niech rodzic nie narzeka na brak czasu, bo my rodzice zawsze pracowaliśmy, ale organizacja życia była inna - tu "leży pies pogrzebany".
Pedro, od 16 do 20 to jest dużo czasu żeby wychowywac, jest jeszcze sobota i niedziela, dzieci mamy nie po to żeby ktoś nam je wychował. A babcie nie sa od wychowywania wnuków, mają też swoje życie.
W tej Gminie jak również, w tej szkole ludzie mają problem z podstawowymi zasadami współistnienia w społeczeństwie. Proszę poczytać posty i komentarze na portalach gminnych tj. Nieszawskie Rozmowy Kontrolowane. Dopiero tam jest hejt. Dzieci to obserwują i powielają zachowania dorosłych niestety.
Trochę bez sensu są zajęcia z psychologiem. Poza tym zapewne drogie. Dzięki Bogu będzie przygotowanie do cnót niewieścich.
I tak się kończy,,nie przejmuj się,, ,,a zrobiłaś lekcje,, masakra ja bym te rozbestwione bachory które stalkuja w necie dala na tydzień do pierdla niech zobacza jak to jest byc słabszym, za dużo cackania się i olewania pokrzywdzonych wrażliwych dzieci kazdego bachora stalkera powinno się tydzień w tych samych ciuchach do szkoły posyłać to może by nabrał pokory
Nauczyciele często nie chcą widzieć problemów. Twierdzą, że mają tylko uczyć. Niestety nie opłaca się wychylać. Dyrektorzy szkół martwią się tylko, aby to co dzieje się w placówkach oświatowych nie pojawiło się w mediach.Natomiast rodzice dzieci, które odpowiadają za nękanie innych nie widzą problemu. Nikt nie jest zainteresowany rozwiązaniem problemu. Hm... a co mają zrobić nękane dzieci?
W placówkach edukacyjnych gminy Wielka Nieszawka, szczególnie w przedszkolu w Małej Nieszawie i w SP w Cierpicach od dawna obecna jest przemoc ze strony nauczycieli względem uczniów. Grono pedagogiczne wprost znęca się psychicznie nad uczniami, wysyła do poradni psych-ped, a następnie wykorzystuje i wyzyskuje. Znęcają się również nad rodzicami. Edukacja w tej gminie to horror. W szczególności w wykonaniu Barbary M. I Marzanny. Te dwie osobistości nie szczędzą przemocy nikomu.
W placówkach edukacyjnych gminy Wielka Nieszawka, szczególnie w przedszkolu w Małej Nieszawie i w SP w Cierpicach od dawna obecna jest przemoc ze strony nauczycieli względem uczniów. Grono pedagogiczne wprost znęca się psychicznie nad uczniami, wysyła do poradni psych-ped, a następnie wykorzystuje i wyzyskuje. Znęcają się również nad rodzicami. Edukacja w tej gminie to horror. W szczególności w wykonaniu Barbary M. I Marzanny. Te dwie osobistości nie szczędzą przemocy nikomu.