
Ten wyrok wzbudził kontrowersje wśród mieszkańców Torunia. 23-letni Michał K., jadąc Szosą Chełmińską 110 km/h śmiertelnie potrącił rowerzystę na pasach. Sąd pierwszej instancji zdecydował, że młody mężczyzna nie pójdzie do więzienia. Rodzina złożyła jednak apelację. Czas na ostateczne rozstrzygnięcie tej sprawy.
Przypomnijmy, do tej tragedii doszło 13 listopada 2020 roku. Około godz. 16:00 kierowca osobowego Audi A4 potrącił 69-letniego mężczyznę, który przejeżdżał elektrycznym jednośladem przez przejazd dla rowerów.
Senior trafił do szpitala. Niestety nie udało się go uratować. Z kolei młody kierowca – Michał K. – został pociągnięty do odpowiedzialności. W toku śledztwa prokuratura ustaliła, że był trzeźwy, ale jechał Szosą Chełmińską około 110 km/h, czyli przekroczył prędkość o około 60 km/h. Śledczy w akcie oskarżenia wyraźnie podkreślali, że gdyby kierowca jechał zgodnie z przepisami i podjąłby decyzję o hamowaniu, to nie doszłoby do tragedii.
Sprawa trafiła na wokandę. Ostatecznie sędzia Sądu Rejonowego Hanna Mincer skazała 23-latka na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata. Ponadto skazany został zobowiązany zapłacić nawiązkę - po 10 tysięcy złotych na rzecz trzech pokrzywdzonych w sprawie. K. otrzymał również czteroletni zakaz prowadzenia pojazdów. Sędzia Mincer jako okoliczności łagodzące wskazywała na młody wiek kierowcy i opinie biegłych, którzy uznali, że do wypadku przyczynił się również rowerzysta.
Rodzina ofiary była zbulwersowana wyrokiem, dlatego natychmiast zapowiedziała, że będzie składać apelację w tej sprawie. Rozprawa odbędzie się już jutro (14 lipca) w Sądzie Okręgowym w Toruniu.
– Rodzina zmarłego domaga się orzeczenia wobec oskarżonego kary pozbawienia wolności bez jej warunkowego zawieszenia, a także środka karnego w postaci zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych w ruchu lądowym na okres 10 lat - mówi nam adwokat Marcin Siwek, pełnomocnik rodziny.
Co istotne, w odpowiedzi na apelację Prokuratura Rejonowa Toruń Centrum-Zachód w Toruniu wnosi aktualnie o uwzględnienie przez Sąd zarzutu, że oskarżony nieumyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, a także zarzut rażącej niewspółmierności orzeczonej kary, co oznacza, że domaga się surowszej kary.
– Jest to o tyle pozytywna zmiana w stanowisku Prokuratury, gdyż wcześniej – przed Sądem Rejonowym – wnosiła o orzeczenie wobec oskarżonego kary pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres próby, a teraz stoi na stanowisku, iż taka kara nie jest adekwatna - dodaje adwokat Marcin Siwek.
Autor: Filip Sobczak
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Przeczytałeś właśnie artykuł na stronie www.ototorun.pl. To portal internetowy, który codziennie odwiedza kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców Torunia i regionu. To doskonała witryna do wypromowania swojej marki czy firmy. Zaufało nam już wiele prestiżowych firm z naszego miasta. Jesteś zainteresowany reklamą? Napisz na e-mail: t.kaczynski@ototorun.pl lub zadzwoń - tel. 531 515 707.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
To jest chory kraj!!! Wynika z tego, że młodsi mogą w Polsce zabijać bezkarnie a starsi nie! Wyroki w tym kraju zamiast odstraszać tylko zachęcają do przestępstw. W każdym państwie w Europie ten chłopak dostałby minimum 10 lat odsiadki. Wyrok w zawieszeniu to plunięcie w twarz ofierze i jego rodzinie!
To nie jest kraj dla starych ludzi
Czekamy na nowy wyrok!
Kobiety, sędziny, to jest kompletna porażka. Często bulwersujące wyroki są wydawane, właśnie przez kobiety. Mniejsze mózgi dają tu się mocno we znaki...
Jaka to przestroga dla innych piratów drogowych i potencjalnych zabójców?
Młody wiek? 23 lata ? toć to już stary koń! Wyrok naprawdę zatrważający...
Nie rozumiem zarzutu o nieumyślnym naruszeniu zasad bezpieczeństwa. Przy ograniczeniu do 50/h nieumyślne naruszenie to jazda z prędkością 70/h. 110 to raczej wie, że brawura. Sąd ukarał zgodnie z wnioskiem prokuratury. Rodzina poszkodowanego powinna wnieść zażalenie przede wszystkim na prokuraturę.
jeżeli nieumyślnie jechał 110 km/ godzinę , to jest trwale niezdolny do prowadzenia samochodu, chyba to oczywiste, bo nie zna liczb.
Święta prawda
Ciekawe czy ktoś z komentujących w ogóle przeczytał fragment o opinii biegłych stwierdzającej że rowerzysta też przyczynił się do wypadku.
Niby jak? Jechał prawidłowo na oświetlonym przejeździe? Biegli też są zaczadzeni samochodozą i uwielbiają jeździć "szybko ale bezpiecznie". Poza tym rodzina oskarżonego od samego początku odgrażała się, że przerzucą winę na tego, kogo zabił synalek. Byli agresywni i pewni siebie na samym wstępie.
Idąc tokiem myślenia pani Sędzi , jeżeli młody człowiek, swoją brawurową jazdą zabiłby 60 letniego sędzię,to dostałby wyrok w zawieszeniu ,a gdyby ten sam czyn popełnił 50 latek???? To medal ???????????? dostanie????
Jestem pracownikiem salonu przy tych pasach. Pamiętam ten wypadek bo staraliśmy się udzielić pomocy wraz z innymi kierowcami do czasu przyjazdu karetki. Srare audi, które zmiotło rowerzystę. Sprawca wył jak pies i szukał schronienia wśród świadków a potem w radiowozie. Trzeba być Głupcem, żeby jechać tam 70 a co dopiero 110... Widać jakiś Papuga nagadał co mówić i ten wyjący jak pies i przepraszający sprawca na sali sądowej już nie przyznaje się do winy. Kiedyś będzie pewnie miał Żonę, Dzieci, może inne przemyślenia. Podsumowując, tragedia w dwóch domach ale wyrok to ŻART. Życzę Ci dużo pokory młody człowieku bo miej na uwadze że zabiłeś komuś Ojca, Dziadka. Może kiedyś w duszy przyznasz się przed sobą że trzeba odpokutować. Zdrowia i siły dla Wszystkich. Pozdrawiam Tomasz
Życzę Ci żebyś nigdy nie miał takiego zdarzenia i żebyś nie wył jak pies .
Nie chcę komentować wyroku sądu ale przepisy od 2021r ,które dają pieszemu pierszeństwo na pasach i przed przejsciem są chore i ten kto to procedował i przegłosował powinien iść siedzieć mając na sumieniu wielu ludzi którzy zgineli i zginą na przejsciu. Piesi dzisiaj bezmyślnie wchodzą na pasy a ja jeżdżąc cieżarówką 40 t nie jestem niejednokrotnie wstanie zatrzymać auta przed przejściem. Druga sytuacja ja ustępuję pieszemu z przeciwka jedzie autobus mzk ok 40km/h pełen ludzi stojących, siedzących i nagle miałby zachamować bo pieszy jest przed przejściem to ci pasażerowie wylatują przy tej prądkości przez przednią szybę. kierowca oskarżony o spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym. Pozdrawiam ustawodawców