
W trakcie Juwenaliów nastąpiło ponowne otwarcie zapomnianego już klubu studenckiego Kotłownia. Nie będzie to jednak „Kocioł”, który znaliśmy z czasów, kiedy jego właścicielem był Mirosław Drężek.
Kotłownia była swego czasu najpopularniejszym lokalem w Toruniu. Klub pod tą nazwą funkcjonował 18 lat, wcześniej nazywał się Olimp. Niestety nieoczekiwanie został zamknięty w 2015 roku. Przyczyną była śmierć właściciela Mirosława Drężka. W kolejnych latach „Kocioł” zmieniał gospodarza, ale nie odzyskał już klientów, którzy swego czasu próbowali dostać się do imprezowni dosłownie drzwiami i oknami, co zresztą najlepiej obrazuje zdjęcie główne do tego tekstu.
Lokal przy Domu Studenckim nr 5 był zawsze kojarzony z tanim alkoholem, mnóstwem ludzi na parkiecie i głośną, popularną muzyką. Legendą obrosło powiedzenie - „w Kotle się nie liczy”. Dziś to już tylko wspomnienia - to miejsce zmieniło się o 180 stopni.
Wiele mówi sama nazwa - Ośrodek Aktywności Studenckiej Kotłownia. Od teraz to miejsce, gdzie studenci mogą znaleźć spokój potrzebny do nauki czy tworzenia projektów grupowych. Przy Słowackiego będzie można także pograć w piłkarzyki czy planszówki.
Władze uczelni chwalą się także, że od lutego, w związku z wybuchem wojny w Ukrainie, w siedzibie Kotłowni działa Meeting Point, czyli punkt informacyjno-rekrutacyjny dla osób z Ukrainy, poszukujących wiadomości na temat studiów na UMK oraz lokalnych form pomocy adresowanych do ukraińskich obywateli.
(Filip Sobczak)
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Przeczytałeś właśnie artykuł na stronie www.ototorun.pl. To portal internetowy, który codziennie odwiedza kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców Torunia i regionu. To doskonała witryna do wypromowania swojej marki czy firmy. Zaufało nam już wiele prestiżowych firm z naszego miasta. Jesteś zainteresowany reklamą? Napisz na e-mail: t.kaczynski@ototorun.pl lub zadzwoń - tel. 531 515 707.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
W KOTLE SIE NIE LICZY!!!
Widać, że jajogłowi nie znają się na biznesie ;-)
ALE BEKA
Kotłownia nigdy nie była Olimpem, Olimp to klub studencki tego samego właściciela ale przy Gagarina
Jakoś nie wróżę tu sukcesu... Na planszowki to ludzie się często spotykają w domach , bo siedzą do późna, a do piłkarzyków dobrze pasuje piwo. I jeszcze Ukraińców tam brakuje.... Kto to w ogóle wymyslil. Miejsce zmarnowane , jak niejedno w Toruniu.
UMK - Widzę, że znów się tutaj reklamuje ta przyzakładowa zawodówka. Tzw. "Lans na wojnie".
za moich czasów było jej otwarcie (Kotłowni) ale i to jest mega ważne: utrzymała i rozkręciła klimat kultowego poprzednika - klubu Morski (wcześniej znanego jako Arka) czyli zawsze ciepłe EB lub Żywiec (w butelkach wprost ze skrzynek) i kapitalna muza (każdego dnia inny rodzaj) Aż się łezka zakręciła w oku...