
Skandal na trasie pociągu Toruń-Bydgoszcz. Jeden z pasażerów został siłą wyciągnięty ze składu. Okazało się, że doszło do pomyłki…
W minioną niedzielę (24 października) na przystanku w podtoruńskich Cierpicach do pociągu, który jechał na trasie Toruń-Bydgoszcz, wsiadła grupa mężczyzn i wyciągnęła jednego z pasażerów na zewnątrz. - Jeden z bandziorów komunikował się z kierownikiem składu, który na jego sygnał dał znak do odjazdu. Kiedy pociąg odjechał, a my zostaliśmy na peronie w środku lasu, napastnicy uznali, że nie jestem tym, kogo szukali i odjechali - relacjonuje ofiara.
Napastnicy wyglądali niczym antyterroryści. Kilku z nich miało na plecach napis policyjną czcionką „Łowcy pedofili”. Stąd podejrzenie, że mogli być to przedstawiciele popularnej grupy „ECPU Polska”. Ci jednak wydali swoje stanowisko, w którym potępiają takie działania.
- Żadna grupa nie ma prawa nikogo wysadzać z pociągu, żadna grupa nie ma prawa samodzielnie przewozić ujętej osoby pod Komendę Policji! To są rzeczy niedopuszczalne, a niestety jak widzimy bardzo często mają miejsce - piszą w oświadczeniu łowcy „ECPU Polska”.
Ofiara tej kuriozalnej sytuacji zgłosiła sprawę na policję. Okazuje się, że napastnicy zostali już zidentyfikowani. Wcześniej bowiem wypytywali okolicznych mieszkańców, czy znają poszukiwaną przez nich osobę.
Dobre wieści potwierdził w mediach społecznościowych sam mężczyzna, który został napadnięty przez „łowców pedofili”. - Bardzo dziękuję wszystkim za zainteresowanie, wsparcie i pomoc. Sprawa powoli się wyjaśnia i mam nadzieję, niebawem znajdzie szczęśliwy finał - napisał pan Dominik.
Łowcy pedofilów informują, że działają na mocy artykułu 243 kodeksu karnego - każdy ma prawo ująć osobę na gorącym uczynku przestępstwa lub w pościgu podjętym bezpośrednio po popełnieniu przestępstwa, jeżeli zachodzi obawa ukrycia się tej osoby lub nie można ustalić jej tożsamości. Osobę ujętą należy niezwłocznie oddać w ręce Policji.
(Filip Sobczak)
Fot. Pixabay
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Przeczytałeś właśnie artykuł na stronie www.ototorun.pl. To portal internetowy, który codziennie odwiedza kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców Torunia i regionu. To doskonała witryna do wypromowania swojej marki czy firmy. Zaufało nam już wiele prestiżowych firm z naszego miasta. Jesteś zainteresowany reklamą? Napisz na e-mail: t.kaczynski@ototorun.pl lub zadzwoń - tel. 531 515 707.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
NIE DZIWIĘ SIĘ ŻE TO MOGŁY BYĆ TE DEBILE Z ECPU POLSKA DZIAŁAJĄCE PO ZA PRAWEM CIEKAWE CZEMU JESZCZE ONI NIE SĄ POCIĄGNIĘCI DO ODPOWIEDZIALNOŚCI ZA TE ICH PSEUDO ZATRZYMANIA OBYWATELSIE
Państwo z dykty, gdzie nikt nie przestrzega prawa, które ma charakter fasadowy, niczym republika bananowa w środkowej Afryce.
Chcą złapać in flagranti, niech inwigilują plebanie, siedziby biskupów itp.