
Maciej Karczewski zamyka swój salon optometryczny „Optometria Karczewski” przy ul. Szerokiej. Przedsiębiorca twierdzi, że Urząd Miasta świadomie nie chce mu pomóc w trudnej sytuacji. Magistrat jednak odbija argumenty biznesmena.
Już za kilka tygodni toruńska starówka będzie wyglądać nieco inaczej. Z samego centrum naszego miasta zniknie niezwykle popularny salon optometryczny „Optometria Karczewski”. Powodem pośrednim jest oczywiście epidemia koronawirusa, jednak - co podkreśla właściciel firmy Maciej Karczewski - bezpośrednią przyczyną jest brak chęci wsparcia ze strony Urzędu Miasta.
Karczewskiemu od lat nie jest po drodze z toruńskim magistratem. Pod koniec 2018 biznesmen wszedł nawet do rady miasta jako jedyny opozycyjny radny. Szybko jednak złożył mandat. Kością niezgody był lokal przy ul. Szerokiej w Toruniu. Dwa lata później temat wrócił, chociaż w nieco innych okolicznościach.
Biznesemen wynajmuje lokal od Gminy Miasta Toruń, w związku z tym mógł ubiegać się o pomoc od magistratu w ramach programu „Toruń dla przedsiębiorców”. Optyk wykorzystał te możliwości i dwukrotnie zwracał się do magistratu o pomoc. W lipcu poprosił o umorzenie czynszu za miesiące, podczas których jego działalność była zamknięta, czyli od marca do maja. Wniosek został jednak odrzucony. Dlaczego? – W związku z niedostarczeniem wymaganych dokumentów, tj. informacji o stanie majątkowym oraz przychodów z prowadzonej działalności gospodarczej pozostał bez rozpatrzenia – tłumaczy rzecznik prezydenta Torunia Anna Kulbicka-Tondel.
– To dziwne, bo złożyłem wszystkie wymagane dokumenty za wyjątkiem deklaracji o stanie majątkowym. Pytałem, czemu ma służyć takim dokument? Podobno ZGM chciał zbadać, co musiałbym sprzedać, żeby zapłacić za zaległy czynsz - mówi Karczewski.
Pod koniec roku Miasto wprowadziło kolejny pakiet pomocowy dla przedsiębiorców. Tym razem nie było potrzeby składania deklaracji majątkowej, więc przedsiębiorca znowu zwrócił się z wnioskiem o pomoc, a konkretnie o zastosowanie obniżonej stawki czynszu za wynajmowany lokal. – Rada Miasta wprowadziła tam taki paragraf, że wsparcie dot. tylko tych podmiotów, które nie będą mieć zaległości wobec Miasta. Dlatego - po konsultacjach z prawnikami - postanowiliśmy ze łzami w oczach zapłacić za te trzy zaległe miesiące (od marca do czerwca przyp. red.) - tłumaczy Karczewski.
Mimo tego stawka za czynsz dla lokalu przy ul. Szerokiej nie zostanie obniżona. Miasto tłumaczy, że „działalność prowadzona przez Pana Karczewskiego, tj. handel, usługi (optyk), nie znajduje się w kategorii branż z zakazem lub ograniczeniem prowadzenia działalności”. – Pakiet pomocowy dla przedsiębiorców jest skierowany do każdego, kto spełnia określone warunki i dopełnia wszelkich wymaganych formalności - mówi Anna Kulbicka-Tondel.
– Uchwała Rady Miasta przecież nie wskazuje kodów PKD przedsiębiorców, których ona ma dotyczyć - kontruje Karczewski. – Gdyby wpisano poszczególne działalności, to przecież bym sobie sprawdził, czy jest tam optyk. Przeczytałem jedynie o trzech warunkach - prowadzenie działalności w lokalu miejskim, opłacenie zaległego czynszu oraz spadek obrotu o 40 proc. - które spełniłem.
Po tych wszystkich perypetiach Karczewski postanowił, że opuści lokal przy ul. Szerokiej. Przedsiębiorca już wypowiedział umowę, oznacza to, że z ul. Szerokiej musi wyprowadzić się do końca marca. Oczywiście pozostałe punkty „Optometria Karczewski” w Toruniu pozostaną otwarte.
– Biznes musi się opłacać obu stronom. Pandemia jest sytuacją absolutnie inną niż wszystkie. Teraz faktycznie potrzebujemy zrozumienia naszych problemów. Niestety takowego nie ma. W związku z tym postanowiliśmy, że poszukamy sobie innego miejsca do prowadzenia działalności - mówi rozczarowany Karczewski.
(Filip Sobczak)
fot. własne
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Wierzyć się nie chce...
bieda CZEK
Pieniądze to nie wszystko liczy się szacunek dla ludzi a tego u P.K. brakuję
Dla pracowników minimalna na papierze, a wszystko co ponad po cichu do rączki...
Naciągany ten brak pomocy. Trzeba czytać to co napisano a nie tak naciągac jak by się chciało. Niestety. Przy każdym, wniosku niezależnie od instytucji okreslin3 sa konkretne zasady i należy je spełniać. To ze jest się znamym nie pomoże.
Ja muszę Spłacić czynsz i spłaciłem a on nie musi ?
Ludzie oślepli przez covid? Dla niego nic się nie zmienia, ale łatwo bogatemu wyciągnąć łapki po kasę za free i dodatkowo oczernić kogoś. Wstyd
A to gospodarz wytoczył działa ciekawe kto będzie niedługo płacił podatki jak wszystkich biznesmenów wyrzucisz z miasta, komunikacja do d...y, lokalny biznes przenosi się do gmin, Aldi i Biedra nie wystarczą na żaby, gdzie są radni Ci co kiedyś byli razem z panem Karczewski w parti
Typowy peowiec kasą pierdzi ale najlepiej wyłudzić kasę z miasta ile się da, Czy z rządowych dotacji bo mu sie należy. Ale jak ma zaświadczenie o zarobkach dostarczyc to zaczyna się lamęt a po co, dlaczego?Ale jak zżyna kasę z ludzi do zera to jest dobrze. Zamiast na reklamy kupę kasy walić, trzeba było na czynsz trzymać. Później bydło do roboty musi zasuwac zeby na utrzymania zarobic. A baron Karczewski na Maderze jajka wietrzy. Ja powiem ci cwaniaczku jedno wyp ier.... J! Na mieście jest więcej lepszych optyków. O co jak co ale za tobą nikt płakać nie będzie. Postawi się Turka z kebabem i wszyscy będą szczęśliwsi.
dobre :D
Tak zwany peszek. Nie ma ludzi równiejszych wobec prawa.
Ze wstydem przyznam i przepraszam że widziałem w Karczewskim przyszłego kandydata na Prezydenta Miasta. Boże chroń nas przed takimi ludźmi !!!!
W takiej sytuacji trzeba zatrudnić menadżera z rodziny miejskiej i po sprawie można dalej marchewkę kręcić na minusie nawet .
koszmarne elewacja i witryny.
Wielka strata dla Torunia bo likwidują optyka. Na prawdę nie ma o czym pisać?
Mojej znajomej brat jest optykiem(nie w Toruniu) i słyszałam jaka jest przebitka. Ten pan powinien mieć pieniądze na najbliższe 100lat, więc niech nie smęci. Jak biedny człowiek przyjdzie do niego i powie, że nie stać go na okulary to obniży cenę?