Niecały miesiąc temu 21-letni mężczyzna podpalił nowy dom w miejscowości Stary Toruń. Dziś zdesperowana rodzina poprosiła o pomoc i utworzyła zbiórkę na rzecz odbudowy dachu przed zimą.
Przypomnijmy, że do tego rodzinnego dramatu doszło w nocy z 11 na 12 października. Z pożarem walczyło aż 30 strażaków. Na szczęście nikomu nic się nie stało, ale starty spowodowane przez ogień są ogromne - wstępne zniszczenia zostały oszacowane na 1,5 mln złotych.
Szybko wyszło na jaw, że pożar nie był dziełem przypadku. Śledczy ustalili, że ktoś podjął próbę włamań do podpalonego budynku i kilku okolicznych posesji.
Dzień po pożarze winowajcę ruszyły wyrzuty sumienia i sam zgłosił się na komendę. Policja ujawniła, że to 21-letni mieszkaniec gminy Zławieś Wielka. To prawdopodobnie on stoi za przestępstwem - świadczą o tym liczne dowody. 21-latek już usłyszał zarzuty. Grozi mu 10 lat więzienia. Aktualnie przebywa w areszcie.
Tymczasem poszkodowana czteroosobowa rodzina próbuje odbudować swój nowy dom. Poszkodowani zdradzają, że pożar strawił dach, poddasze oraz sypialnię dziecka.
W tym tygodniu wystartowała zbiórka na rzecz pogorzelców. Celem jest 50 tysięcy złotych. Pieniądze mają zostać przeznaczone przede wszystkim na odbudowę dachu. Na razie zrzutkę wsparło 30 osób, na liczniku jest 3 590 zł. Do końca zbiórki pozostało 89 dni.
- Straty są ogromne. Konieczna jest pilna odbudowa dachu, by zdążyć przed zimą. Bardzo prosimy o wsparcie ludzi wielkiego serca - napisała rodzina w opisie zbiórki.
Zbiórka jest dostępna TUTAJ.
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Obserwuj nas na Facebooku oraz Instagramie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
A ubezpieczyciel nie wypłacił odszkodowania???? Czy nie chciało się wykupić polisy??? To ja też poproszę zbiórkę na nowy samochod
Właścicel twierdzi, że jest ubezpieczony, ale znając realia i rzeczoznawców ubezpieczycieli dostaną pewnie połowę potrzebnej kwoty (przy dobrych wiatrach). Do tego zanim wypłacą i kasę miną miesiące, a oni muszą robić już.
Jak ktoś oszczędza na ubezpieczeniu to dostanie połowę. Warto pomyśleć przed szkodą i nie będzie ani płaczu że za malo wyplacili ani zbiórek