
Dramat na drodze krajowej nr 15 w okolicach Kowalewa Pomorskiego. W wypadku samochodowym zginęli 33-latka oraz 40-latek. Ich 2-letnia córka cudem przeżyła i trafiła do szpitala w Toruniu.
Do tego tragicznego w skutkach zdarzenia doszło w minioną sobotę (24 sierpnia) około godz. 14:30. Na drodze krajowej nr 15 w miejscowości Pluskowęsy w okolicach Kowalewa Pomorskiego zderzyły się dwa samochody - Ford S Max oraz Peugeot.
- Kierujący pojazdem Ford z nieustalonej przyczyny zjechał na przeciwny pas ruchu i zderzył się z prawidłowo jadącym Peugeotem, którym podróżowała rodzina z dzieckiem - mówi asp. szt. Katarzyna Wilangowska, p.o. oficera prasowego komendy powiatowej policji w Golubiu-Dobrzyniu.
Wypadek wyglądał dramatycznie. Kierowany przez 40-latka Peugeot dachował. Niestety kierowca zginął na miejscu. 33-letnia pasażerka była jeszcze reanimowana przez medyków, ale nie udało się jej uratować. Przeżyła jedynie ich 2-letnia córeczka, która trafiła do szpitala w Toruniu.
Do wypadku doprowadził 40-letni kierowca samochodu Ford S Max. Mężczyzna trafił do szpitala z obrażeniami ciała. Sprawa została przekazana do prokuratury wojskowej, ponieważ 40-latek jest żołnierzem.
Jakie były przyczyny tego zdarzenia? Odpowiedź na to pytanie mamy poznać po przeprowadzonym śledztwie. Strażacy z KP PSP w Golubiu Dobrzyniu, którzy pracowali na miejscu zdarzenia przypominają jednak, że w trakcie upałów powinniśmy odpowiednio przygotować się do podróży i reagować na zmieniające się warunki.
- Jeśli planujemy podróż autem, w tak wysokich temperaturach, pamiętajmy, aby wywietrzyć auto i zaopatrzyć się w zapas wody. Kiedy poczujemy, że nasza koncentracja spada, lub też gdy robi nam się słabo, zatrzymajmy się, wysiądźmy z pojazdu i odpocznijmy - apelują strażacy.
Autor: Filip Sobczak
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Obserwuj nas na Facebooku oraz Instagramie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Odpowiedź jest prosta prędkość i brawura ze strony wojaka. Powinien stracić prawko dożywotnio. Czy na prawdę trzeba tak zapierdalać po ulicach?!?
Komentarz strażaków wskazuje na to, że mógł być to zawał.
Nie musiał zap*. Po przeciętnych zniszczeniach wnioskuję, że nie mieli aż tak dużo na liczniku. Trochę ci dwoje mieli pecha, że zginęli, może przez to dachowanie? Obstawiam raczej chwilę dekoncentracji czy przyśnięcie. Mogło też coś leżeć na drodze, albo coś stać się z oponą. Wcale nie musiał popełnić błędu, albo nie musiał to być w oczywisty sposób zawiniony błąd.
W głowie aby szafować zdrowiem i życiem własnej rodziny nie mówiąc o innych prędkość brawura zawiść nie daj się.Jade z wakacji z rodziną więc wystarczy mi spokojnie 90 na godz