Po latach powraca temat budowy Trasy Wschodniej. Według obecnych szacunków koszt powstania tej inwestycji to około miliard złotych. Stąd planowane są duże zmiany w pierwotnym projekcie.
W 2018 roku ówczesny wojewoda kujawsko-pomorski, Mikołaj Bogdanowicz, wydał Zezwolenie na Realizację Inwestycji Drogowej dla budowy Trasy Nowomostowej w Toruniu. Arteria docelowo ma połączyć znajdujące się na lewobrzeżu rondo pułkownika Witolda Pileckiego z rondem u zbiegu ulic Grudziądzkiej i Strobanda, za Centralnym Cmentarzem Komunalnym. Obecnie wykonany jest odcinek od ronda Pileckiego do placu Daszyńskiego, którego najważniejszym elementem jest most im. gen. Elżbiety Zawackiej.
Imponujący projekt kolejnego etapu Trasy Wschodniej wykonało przed dekadą Biuro Projektów Budownictwa Komunalnego S.A. z Gdańska. Istotną częścią opracowania były konsultacje społeczne, których efektem jest m.in. uwzględnienie w projekcie łącznika trasy z ulicą Rydygiera, co znacząco ułatwiłoby mieszkańcom Rubinkowa wjazd na most im. gen. Zawackiej.
Dokumentacja zawiera także m.in. węzeł u zbiegu Trasy Wschodniej z Trasą Średnicową, estakadę nad ulicą Polną oraz akwedukt dla Strugi Toruńskiej w rejonie ulicy Skłodowskiej-Curie. Projekt do dziś nie doczekał się realizacji z uwagi na ogromne koszty. Siedem lat temu budowę całej Trasy Wschodniej szacowano na około 600 milionów złotych, natomiast według dzisiejszych wyliczeń jest to blisko miliard złotych.
Magistrat po latach przerwy powraca do tematu budowy Trasy Wschodniej, która stanowiłaby nowy przebieg toruńskiego odcinka drogi krajowej nr 91. Jak zapowiedział 19 listopada prezydent Torunia, Paweł Gulewski, Miejski Zarząd Dróg w Toruniu przystąpi do optymalizacji projektu tak, aby koszt powstania Trasy Nowomostowej był niższy.
- Jak państwo spojrzą na układ drogowy Torunia, to jest kilka rzeczy, które spędzają nam sen z powiek. Jedną z nich jest zoptymalizowanie projektu drugiego etapu Trasy Wschodniej - od placu Daszyńskiego dalej na północ. Projekt jest monstrualny, my go liczymy na co najmniej około miliard złotych, bo to jest nowy korytarz, który wychodzi aż w okolice cmentarza komunalnego - mówił Paweł Gulewski.
Budowa Trasy Wschodniej miałaby znacząco upłynnić ruch w Toruniu i sprawić, że mniej pojazdów ciężarowych jeździłoby ulicami Kościuszki i Żółkiewskiego. Pierwszy etap działań objąłby odcinek od placu Daszyńskiego do ulicy Skłodowskiej-Curie.
- Mamy pewne przemyślenia, jak zrobić to szybciej i taniej, bo trzeba to robić w etapach. Na pewno w ciągu kilkunastu najbliższych miesięcy będziemy zajmować się pracami koncepcyjnymi. Chcemy to wszystko pomierzyć i przede wszystkim skosztorysować ten pierwszy etap. Wyprowadzenie ruchu z placu Daszyńskiego, szczególnie jeśli chodzi o tranzyt, bez wątpienia odciąży przede wszystkim ulicę Żółkiewskiego, plac Skarbka i ulicę Kościuszki - opowiadał Paweł Gulewski.
Wybór tego fragmentu nie jest przypadkowy. Ulica Wschodnia wymaga gruntownej modernizacji. Dodatkowo w tej części miasta niebawem powstaną nowe osiedla mieszkaniowe. Przykładem może być inwestycja dewelopera Lem-Bud, który postawi budynki w miejscu dawnej siedziby firmy Torseed.
Ważnym elementem projektu będzie połączenie Trasy Wschodniej z Trasą Średnicową. Na ten moment nie zapadły żadne wiążące decyzje. Jak powiedział dyrektor MZD, Ireneusz Makowski, w grę wchodzi połączenie poprzez ulicę Skłodowskiej-Curie przy wprowadzeniu korekt drogowych.
Mowa tu o dodatkowym pasie ulicy Skłodowskiej-Curie i najeździe na estakadę w ciągu Trasy Średnicowej. Magistrat rozważa także budowę dodatkowej nitki wiaduktu na "Średnicówce".
- W okolicach ulic Apatora i Żwirowej powstanie bardzo dużo bloków, więc chcielibyśmy wybudować tam, na wysokości ulicy Żwirowej, rondo, które umożliwi komunikację tych osiedli z Trasą Wschodnią. Być może zaproponujemy takie rozwiązanie, aby połączyć Trasę Wschodnią z Trasą Średnicową poprzez ulicę Skłodowskiej-Curie i istniejący ślimak, wprowadzając tam pewne korekty drogowe - tłumaczy Ireneusz Makowski.
Kiedy rozpoczęłyby się prace? - Wybór wariantu zależy od ostatecznego kosztorysu. Myślę, że chcąc mówić o rozwiązaniach, które możemy zacząć realizować pod koniec tej kadencji, a zakończyć je w połowie przyszłej. Chcielibyśmy iść w stronę tego najmniej kosztochłonnego wariantu. Mianowicie wprowadzenie ruchu poprzez poszerzoną i zmienioną Wschodnią oraz zmienionym wjazdem i relacjami z Rydygiera. Tam zaprojektowano monstrualne czteropasmowe rondo, z którego będziemy musieli zrezygnować - powiedział prezydent Paweł Gulewski.
Miasto przy optymalizacji projektu współpracuje ze specjalistami z Politechniki Krakowskiej.
Autor: Bartosz Fryckowski
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Obserwuj nas na Facebooku oraz Instagramie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Tak, oszczędzajcie i kombinujcie... Wyjdzie kolejne pośmiewisko, jak przy targowisku, a nie trasa. Tam nie było nic "monstrualnego", no chyba że dla sołtysa zarządzającego wioską, dla którego byle polna droga jest "monstrualna". To wszystko było planowane tak, żeby przejąć duży ruch i w praktyce zluzować kawał miasta, tak z pół prawobrzeża. Jak teraz nieudacznicy zaczną kombinować to wyjdzie następna gówniana ulica, która szybko się zakorkuje. I tak, wpuście osiedlowy ruch w tranzytową drogę... Brawo, brawo, Himalaje intelektu. Skąd się w ogóle biorą tacy ludzie?
jak to skad? z NARODU!!! narod mialki to i na stanowiskach miekiszony i fujary hahahhaha
Po części masz rację - też uważam że za zwężenie Trasy Staromostowej za Cinema City - odpowiedzialni za to powinni być wybatożeni na oczach wszystkich,na środku rynku pod ratuszem...A co do Trasy Wschodniej - też bym chciał jak na wizualizacjach sprzed 7 lat tylko skąd wziąć na to pieniądze? A jeszcze zostaje most zachodni no i most śródmiejski z tramwajem na lewobrzeże - obietnica Gulewskiego z kampanii...Swoją drogą już chyba czas podać jakie są wyniki ekspertyzy tej zewnętrznej firmy co miała zbadać czy Toruniowi potrzebny tramwaj na lewobrzeże czy nie...Ale pewnie wyszło że nie - jak zwykle...Kampania rządzi się swoimi prawami,co nie? Głupi co uwierzyli...
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
To prawda, sołtys Gulewski niezwykle skutecznie rozwiąże problem zadłużonego miasta: w max 1 jedną kadencję przekształci je w zadłużoną wieś, w której psy d*pami szczekają. Gratuluję wyboru idola.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.