
Władze miasta podjęły decyzję o likwidacji od poniedziałku (2 stycznia 2023 roku) linii autobusowej numer 22. Wieść o tym spowodowała sprzeciw mieszkańców osiedla Na Skarpie.
Początki linii autobusowej 22 sięgają jeszcze czasów PRL-u. W latach 80. XX wieku łączyła ona pętlę przy ulicy Ślaskiego z Osiedlem Młodych. Po usunięciu sieci tramwajowej wiodącej przez Most im. gen. Józefa Piłsudskiego linia numer 22 zaczęła kursować na Dworzec Główny. Do którego nadal dojeżdża, lecz z pętli przy ulicy Kolankowskiego.
Przez ponad cztery dekady "22" stało się bardzo ważne dla mieszkańców największych toruńskich blokowisk, a więc Rubinkowa i osiedla Na Skarpie. Stąd też nie można się dziwić, iż plany władz miasta związane z likwidacją tego numeru zawsze budziły sprzeciw części osób zamieszkujących na wspomnianych osiedlach.
Pierwsza próba usunięcia linii 22 miała miejsce przed trzema laty. Wówczas zgody na to nie wyrazili radni. W piątek (23 grudnia) toruńską opinię publiczną obiegła wiadomość o kolejnym podejściu do zaprzestania funkcjonowania kursów "22". Ma to nastąpić od poniedziałku (2 stycznia 2023 roku). Powodem tej decyzji jest niska rentowność linii wywołana przez małą liczbę osób podróżujących nią.
W czwartek (29 grudnia) o godzinie 18:00 odbyło się nadzwyczajne zebranie Rady Okręgu Skarpa. Oprócz radnych z tego osiedla udział w nim wzięli przedstawiciele innych Rad Okręgów, zwykli mieszkańcy oraz miejscy rajcy - Michał Jakubaszek i Sławomir Kruszkowski. Którzy zapowiadają, że będą walczyć o utrzymanie linii ramię w ramię z mieszkańcami.
Podczas żywiołowej dyskusji padało wiele argumentów broniących "22". Podważono miarodajność danych statystycznych dotyczących obłożenia autobusów kursujących na tej trasie. Zdaniem mieszkańców nie są one wiarygodne, bowiem badań dokonano w okresie pandemicznym, gdy komunikacją miejską podróżowało mniej pasażerów.
Po etapie dyskusji Rada Okręgu Skarpa jednomyślnie przyjęła uchwałę o negatywnym zaopiniowaniu planu likwidacji linii numer 22. Przedstawiciele mieszkańców osiedla Na Skarpie w uzasadnieniu swojej decyzji przekazali m.in. że ich zdaniem kontrowersyjne jest budowanie parkingów P&R na Skarpie i na Rubinkowie, a zarazem pozbawianie ich potencjalnych użytkowników ważnego połączenia z centrum i lewobrzeżem. Zaapelowano też do władz miasta o zawieszenie decyzji o likwidacji "22" do czasu zakończenia konsultacji społecznych dotyczących komunikacji miejskiej w Toruniu.
Linia 22 kursuje w godzinach porannego i popołudniowego szczytu. Na swojej trasie ma 19 przystanków i przejeżdża także w okolicach Jakubskiego Przedmieścia, Mokrego, Starego Miasta i Stawek. Miejski Zakład Komunikacji od nowego roku wprowadzi nowy rozkład linii 31. Tak, aby ta wykonywała więcej kursów z pętli przy Kolankowskiego do centrum pomiędzy godziną 7 a 8.
Autor: Bartosz Fryckowski
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Przeczytałeś właśnie artykuł na stronie www.ototorun.pl. To portal internetowy, który codziennie odwiedza kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców Torunia i regionu. To doskonała witryna do wypromowania swojej marki czy firmy. Zaufało nam już wiele prestiżowych firm z naszego miasta. Jesteś zainteresowany reklamą? Napisz na e-mail: t.kaczynski@ototorun.pl.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Tramwaj na Jar zyski miastu przyniesie ?
Że przejeżdża przez stawki to już was mocno fantazja poniosła ????????????
Dworzec Główny jest na Stawkach więc przejeżdża!!!!!!!!!!!!!!!!
To bardziej haczy o stawki niż przejeżdża przez nie. Można by też podciągnąć przystanek początkowy na rubinkowie pod Lubicz a to już prawie Warszawa.
"...przejeżdża także przez Jakubskie Przedmieście, Mokre, Stare Miasto i Stawki. " Nieźle pojechaliście. hehehehe :)))) Chyba ze wsi jesteście :)
Mieszkańcy miasta,postanowili pozbawić włodarzy, służbowych aut . Niech posmakują luksusu, który stworzyli dla jeżdżących komunikacją miejską !!!!! Sami , wożą się samochodami,to skąd mogą wiedzieć co to uciążliwość??? Niech postoją na mrozie 40 minut, czekając na autobus.
Brawo, niech stoją na przystanku no 20 - 25 min bo akurat wszystkie autobusy odjechały a rozkłady są tak "logistycznie" rozwiązane że jak jadą autobusy to wszystkie a jak nie jedzie to żaden. Brawo dla tych tęgich głów planujących. A za wycofanie linii 22 to już nagrody powinni dostać. Skoro najpierw ogranicza się kursowanie tego autobusu tak że jedzie tylko kilka razy na dobę to ludzie zaczynają szukać innych rozwiązań. Kiedy jeździły regularnie to nie trzeba było się zastanowić czy przyjedzie czy też nie. Tak to u nas wygląda. Teraz ze Stawek na Rubinkowo trzeba podróżować z przesiadką. Czy ktoś o tym pomyślał? Może by jednak zrobić połączenia między tymi dzielnicami? Nie tylko przez te 44 i 29 które jeździ gdzieś z boku ale tu z okolicy właśnie mostu i Armii Krajowej.
Towarzysz gospodarz zdemolował rozkłady MZK pod pretekstem walki z pandemią a teraz się dziwi, że ma coraz niższe wpływy z biletów. Za chwilę to PKS będzie częściej kursował niż komunikacja miejska. W dodatku w weekendy odkurzył stare tramwaje, bo te są tańsze w eksploatacji. A wisienką na torcie jest budowa przez prawie pół miasta nowej linii tramwajowej na Jar. Ciekawe z jaką częstotliwością będą tam docierać tramwaje ? Czy ludzie nie widzą, jaki śmieszny jest pan prezydent ??? To jest kompromitacja na skalę chyba światową już.
Linia "22" przydałaby się nadal, by dojechać np. z Jamontta do przychodni dermatologicznej na ul Krasińskiego.